reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Dostałam dziś informacje ze juz mnie do córki nie wpuszczą... Żebym dzwoniła w poniedziałek... Przecież się nie zmieni w poniedzialek.... Dwa miesiące mam jej nie widzieć??
Ja tego nie jestem w stanie przeżyć...
😭
Domyślam się co czujesz, trudno sobie to wyobrazić... Ale pomysł jakby ktokolwiek przyniósł tam to świństwo... Co by mogło się stać? Przynajmniej taka formę bezpieczeństwa mogą jej i Tobie zapewnić...
 
reklama
Ja mam cały czas wrazenie ze cos zapomniałam, a ostatnio od początku sie przepakowalam bo jak te 5 tygodni temu dr. Powiedział ze szyjka sie skraca to poprostu w stresie wrzuciłam wszystko w walizkę. Nie wiem nawet jak sie przygotować na wizytę u mojego dr. Pewnie założę maseczkę bo kto wie, kto przychodzi. Dzisiaj zaczynam 36 tyg. I chce jeszcze ten jeden tydzień dotrwać....jak szaleć to szaleć ;) a staram sie nie czytać juz o wirusie bo to masakra, akurat Łańcut mam 10 km ode mnie i jak przeczytałam o dziewczynie to serce mi zamarło. Brzuch mnie rozbolał po czym sprostowali ze sepsa. Ciezko to psychicznie wytrzymac.
 
A co dokładnie było przyczyną tej gorączki u ciebie? A Twoje cukry są ok? Pochwal się jak twoja córeczka? A ty jak sobie radzisz?
U mnie powodem zakażenia były bakterie paciorkowca. Cukry były ok a teraz szczerze nie mam czasu na ich kontrolę. Zresztą nieprzespane noce też powodują skoki i wyniki niemiarodajne by były.
Radzę sobie dobrze. Mamy już jakiś harmonogram dnia. Mała wstaje tak co 4h na jedzenie, ma swoje pory czuwania, ogólnie bardzo spokojna jest mało płacze. W sumie zapłacze jak ja coś boli a tak spokojna jest. Starszak też pomaga nie raz spojrzy na nią, poda co potrzeba.
W obecnej sytuacji odwołali małej wszepienia i wizyty z bioderkami. Dobrze, że pierwszą miała od razu po wyjściu ze szpitala.
Przykro mi, ale fotki nie wrzucę na publiczne forum.
 
U mnie powodem zakażenia były bakterie paciorkowca. Cukry były ok a teraz szczerze nie mam czasu na ich kontrolę. Zresztą nieprzespane noce też powodują skoki i wyniki niemiarodajne by były.
Radzę sobie dobrze. Mamy już jakiś harmonogram dnia. Mała wstaje tak co 4h na jedzenie, ma swoje pory czuwania, ogólnie bardzo spokojna jest mało płacze. W sumie zapłacze jak ja coś boli a tak spokojna jest. Starszak też pomaga nie raz spojrzy na nią, poda co potrzeba.
W obecnej sytuacji odwołali małej wszepienia i wizyty z bioderkami. Dobrze, że pierwszą miała od razu po wyjściu ze szpitala.
Przykro mi, ale fotki nie wrzucę na publiczne forum.
 
Mi się bardzo dobrze sprawdza canpol elektryczny easy start. Rozkręciłam nim laktację do 360ml na dobę i wożę codziennie podobną ilość do mojej kilogramowej kruszyny. Mam wrażliwe na ból piersi a on ma 3 fazy naśladujące naturalne etapy ssania dziecka i dość płynną regulacje mocy.
 
reklama
Mi się bardzo dobrze sprawdza canpol elektryczny easy start. Rozkręciłam nim laktację do 360ml na dobę i wożę codziennie podobną ilość do mojej kilogramowej kruszyny. Mam wrażliwe na ból piersi a on ma 3 fazy naśladujące naturalne etapy ssania dziecka i dość płynną regulacje mocy.
Super, że Twoja córcia jest karmiona Twoim pokarmem ❤️
 
Do góry