reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Witam się niedzielnie...dziś humor mam tragiczny, jakoś chodze i płakać mi się chce bez przerwy...cały czas mam pod górkę z mężem i mam tego dosyć...do tego dzisiaj rano znów wymiotowałam, tym razem dość ostro aż Lila się wystraszyła...niestety przy takiej akcji zazwyczaj wygladam jakbym ledwo żyla, cała zapłakana i zapuchnięta...wczoraj tez wymiotowałam ale trochę mniej, w sumie powinno mi to już przechodzic w końcu to 18 tydzień się zaczął...do tego mało Malucha czuję i to też mnie denerwuje.poszłabym szybko do gina bo jakoś takie mam dziewne przeczucia a tu wizyta dopiero za dwa tyg. mam pytanie do Karoli albo do dziewczyn które brały Luteine...do kiedy mam to cholerstwo brac teraz opakowanie mi się konczy a niestety to ostatnia buteleczka, nie wiem czy zaiwaniac po receptę czy nie...jeju....no nie wytrzymam dzisiaj sama z sobą...a jutro do pracy...blleeee:crazy:

hej.co do luteiny to ja ja biore nadal.takze to zalezy od lekarza jak on ci zaleci kiedy odstawi...a wymioty mnie zacezly meczyc od ok 8tc i trwaly do 18,19tc.jesli bardzo ci dokuczaja mozesz sie zapytac lekarza o mamarin-takie tabletki przeciw wymiotom.mnie pomogły.a dzidzie ja zaczelam czuc w 20tc takze nie ma reguły.ja swoaja mala tez baaardzo rzadko czulam i tez sie martwilam.spokojnie twoje malenstwo ma jesio duzo miejsca i napewno sie rusza,ale ty nie zawsze musisz to czuc.a maz...no coz...jesli ty chodzisz poddnenerwowana to on tez.i u mnie tez byl kryzys nawet pisalam tutaj o tym.porozmawiajcie sobie na spokojnie.

klaczek,a zeby mu nie ida??? martusia kochana moje gratulacje.piekny wynik.
 
Plenitude oj tak:tak:

Basia no probuje, choc mialam zawirowania wczeniej z cyklami. Tym razem wychodzi na to, ze pracuje jajnik z zamnietym jajowodem, ale co mi tam i tak robie swoje :-D
 
Aniunnia- no szkoda , że nie wypaliło ,ale dzięki temu w środę znów zobaczę się z moim chrześniakiem :tak:
Martussia, Karola - dzięki za cieplutkie słowa ja też się boję ,że będę nadopiekuńczą mamusią.
a ja dziś miałam gości siostrę z maluszkiem pięciomiesięcznym popieściłam się trochę z nim pogadałyśmy sobie , bo ja sama siedzę dziś M w pracy mama w pracy ,a ja się nudziłam to chociaż towarzystwo miałam obrałam już ziemniaczki i się lenię.
 
Myszko - trzymam mocno kciuki, żeby Twoje przeczucia się sprawdziły &&&&&&&&&&&&
Basia sz - no wiem, wiem, ale tak zniknęłaś... co do starań to zgadzam się z Gatto - co Ci szkodzi spróbować? same starania też są baaaardzo przyjemne :-):-):-)
Plenitude
- dziękuję bardzo i pamiętaj że ja Ci cały czas kibicuję i wierzę że lada moment się uda &&&&&&&&&&&&
Kobietko - a co pysznego będzie dzisiaj u Ciebie na obiad? szukam inspiracji...
 
Bett- jaja sadzone ziemniaczki i zsiadłe mleczko
nie mam kasy i pomysłu na inny obiadek ,a na jutro planuję zupkę jakąś na dwa dni nagotować bo środę jadę na przełożony dzień dziecka to chcę żeby M miał chociaż zupkę jak wróci.
 
Basiu - wiem, że się boisz, ale "Odważny, to nie ten kto się nie boi, ale ten który wie, że istnieją rzeczy ważniejsze niż strach." niestety nikt Ci nie da gwarancji, że tym razem będzie wszystko w porządku, ale czy nie lepiej zaryzykować niż tchórzyć? takie jest przynajmniej moje podejście, pomimo ciągłego strachu, lubię sobie wyobrażać że jak już będę miała dziecko to będę mogła być z siebie dumna, że pomimo strachu walczyłam o nie i się nie poddawałam. może kiedyś jak już będzie na tyle duże że mu opowiem jak to było, to ono też będzie dumne, że ma taką dzielną mamę.
Kobietko - bardzo pyszny obiadek i nie wiem czy przypadkiem nie ściągnę od Ciebie
 
Bett- to ściągaj :) ja uwielbiam jajka pod każdą postacią :)
a jeszcze mleczko zsiadłe pychotka polewam sobie zawsze ziemniaczki mleczkiem .Tani i szybki obiadek M będzie po 15 tej to niedługo wstawiam ziemniaki.
 
reklama
Do góry