reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża

reklama
Może ktoś mnie za to zjedzie, ale w 4 tyg serce jeszcze nie bije. Sama mam nerwice ze stanami depresyjnymi, skrobali mnie "na zywca" Wierz mi o wiele większy bol, ciąża stracona o wiele wiele później. Nie neguje tego co przeżyłaś, ale uzalanie się nad sobą również prowadzi do depresji (tak powiedział psychiatra) wiele kobiet w 4 tc roni dostając okres I nawet nie wiedzą że są w ciąży. Rozpamiętując i nadając tak silne moce emocje temu nie wyjdziesz z tego. Nie chodzi mi, żeby Cię kopać, ale postaraj nie użalać się nad sobą, każda kobietę boli strata, koleżanka w 22tc musiała rodzic martwe dziecko I je pochować. Daj sobie czas i przede wszystkim nie martw się chorobami, a przynajmniej staraj się nie martwić, bo będziesz obsesyjnie o tym myśleć, pierwsza myślą kiedy się budzisz i zasypiasz będzie to czy urodzisz zdrowe dziecko.
Ale ja już dawno nie myślę o tym poronieniu tylko bym nie chciała powtórki to są obawy a nie ze nadal nad tym myślę
 
Przede wszystkim ja na Twoim miejscu zaczęłabym od badań genetycznych, wówczas dowiesz się jakie jest prawdopodobieństwo, że możesz urodzić dziecko z zespołem Downa. Moim zdaniem powinnaś udać się do ginekologa, powiedzieć o swoich obawach, a ten skieruje Cię na odpowiednie badania. To, że poroniłaś ciążę jeszcze nie musi nic złego oznaczać, gdy poroni się trzeci raz wówczas można zacząć się martwić. Ja zaczęłabym od badań, oczywiście razem z mężem 🙂, trzymam kciuki powodzenia.
Ale ja nie myślę już dawno o tym poronieniu tylko żebym nie chciała tego samego przeżywać drugi raz. A co do genetyki to nawet nie wiedziałam ze jest takie coś
 
Tak to prawda u mnie już trwa parę lat nerwica i depresja . Ale teraz jest dużo lepiej niż parę lat temu
Tylko co nie którzy myślą że to da się wyleczyć tak o...a to czasami nie jest takie proste może być lepiej wiadomo jak leki się przyjmuje i ogólnie jak jak jest się pod stałą kontrolę lekarzy 🙂mam nadzieję że będzie lepiej u Ciebie 🙂
 
Ale ja już dawno nie myślę o tym poronieniu tylko bym nie chciała powtórki to są obawy a nie ze nadal nad tym myślę
to wybacz, źle to zinterpretowałam. Wiele osób roni, a następne dzieci rodzą się zdrowe. Nie jest powiedziane, że jak jedna ciaza poroniona to z druga też będzie. Moja koleżanka poroniła, a następnie były zdrowe dzieciaki. Znam parę gdzie ojca siostra miała zespół Downa i zmarła, matka dziecka też bodajże ma jakieś problemy, a dziecko maja zdrowe.
 
reklama
Do góry