ciężaróweczki po in vitro

[martka273]

mazenka no "prawie" wszystko, jeszcze ja nic nie mam do szpitala dla siebie...
milagros juz się uśmiecha???ale super!no co się dziwisz,że u mamuni najlepiej, nie ważne, jak apora dnia czy nocy?:-)a nosisz ja w chuście?
Dziewczyny położna nam mówiła,że najlepszy termometr taki elektroniczny dla dzieci to z firmy AngelCare (tej co robi monitory oddechu),ale nigdzie nie mogę go znaleźć :-( czy któraś taki ma? może polecicie jakiś inny, niezawodny?a te Abakus?

 

[cross_mind]

Dzien dobry wszystkim
Napisalam podobny post na innym watku, gdzie dziewczyny doradzily mi pokazac sie i tutaj. Jabkyscie byly w stanie mi odpisac, bede bardzo wdzieczna.

Krotka historia.... W leczeniu od wielu lat, zaawansowana endometrioza, obnizona rezerwa jajnikowa, wyciety miesniak i cysty jajnikowe, w tej chwili po 40-stce, 4 inseminacje, 7 stymulacji do invitro, 8 transferow, wiele aniolkow, slabe wizje adopcji czyjegos dziecka i w tym momencie noz na gardle... Nie ma juz dla mnie ratunku tylko sprobowac ostatni raz w programie z komorka dawczyni i to w Polsce....

Szukam wiec informacji na temat klinik oferujacych podobne uslugi. Pytalam na innym watku o kliniki warszawskie ale w sumie to nie ma znaczenia. Wiekszosc klinik polskich ma placowki w kilku miastach i zawsze to mozna jakos skoordynowac albo dojechac.

W zwiazku z tym.... Jaka klinike byscie polecily jesli chodzi o jakosc uslug i cene procedur? Chodzi o program z komorka dawczyni. Jaka macie opinie na temat kliniki w ktorej odbylo sie wasze leczenie? Moze znacie konkretnych lekarzy, ktorych polecacie, albo i nie...
Chetnie poczytam wasze wypowiedzi i moze posluze sie nimi do wyboru kliniki dlla mnie.....

CM

 

[lawendowy_sen]

Cross_mind, nie wiem, co Ci poradzić, bo nie mam doświadczenia w tym temacie.Nigdy się nie dowiadywałam nawet o cenę.
Ale jeśli chcesz, to mogę dać Ci namiary na mojego dr. Co prawda, odszedł już z Invimedu, ale wiedza i doświadczenie pozostały.
A przede wszystkim rozmawia się z nim, jak z człowiekiem. I nie zadziera nosa, jak poniektórzy szumnie nazywani lekarzami.

 

[cross_mind]

Lawednowy_sen dziekuje!
Nawet jesli ten twoj lekarz nie pracuje juz tam to mozesz mi wspomniec jego nazwisko... moze trafi do innej kliniki.....

A propos Invcty... probowalam sie tam dodzwonic od zeszlego tygodnia i zostawilam tone wiadomosci. Dopiero dzisiaj rano udalo mi sie dorwac kogos i to nie osobe ktora zajmuje sie procedurami z dawca ale inna pania. Pani obiecala przekazac moje wiadomosci dla osoby odpowiedzialnej i wyslac mi informacje ktorych potrzebuje na cito.
Nikt mi nic nie wyslal do tej pory.

Invimed..... Probowalam sie dokopac do informacji w Invimedzie. Tam Pani byla bardziej wspolpracujaca ale tez mi do tej pory nic nie wyslala, a wie ze musze dostac info do jutra....

Ta trudnosc w kontakcie troche mnie denerwuje, bo przez roznice czasu z krajem nie moge wszystkiego zalatwic o dowolnej porze dnia. Widac ze email sprawia jeszcze ludziom problemy, bo nawet wyslanie obiecanego dokumentu zajmuje kilka dni. Tak jakby nikomu bardzo nie zalezalo na "zlapaniu" pacjenta. Tu gdzie mieszkam sytuacja jest troszke inna. Pracownicy klinik oddzwaniaja natychmiast, udzielaja kazdej informacji ktorej potrzebujesz. Dbaja o tego czlowieka..... Mialam nadzieje, ze skoro placi sie straszne sumy za to leczenie i konkurencja w Polsce jest bardzo duza, to beda miec inne podejscie do ewentualnego pacjenta....
Dzis pomyslalam sobie, ze ten pomysl z procedura w Polsce nie jest zly ale wiem z gory, ze bede musiala przebic glowa jeszcze wiele murow zanim dojde do swego... i to mnie przeraza, bo ciagne te historie juz od paru lat i po prostu jestem zmeczona przeszkodami, nawet drobnymi.....


CM

 

[martka273]

cross_mind a dlaczego nie podejdziesz do procedury tam, gdzie mieszkasz?bo skoro to ma być z komórką dawczyni, to na rządówkę i tak się nie łapiesz... Wiesz, teraz przez rządówkę kliniki są tak zawalone,ze nawet ciężko się dodzwonić, więc pewnie pisanie maili też jest dla niech czasochłonne...Nie chcę ich tłumaczyć, ale pewnie ci mówią,że koszty procedur masz w cenniku na stronach.Co do adopcji zarodków, więc że np. Gyncentrum (Katowice) ma taką możliwość, ale w klinice w Ostravie.Nie wiem, jak jest z komórką dawczyni.

 

[lawendowy_sen]

Avocado? Jestes ty tu jeszcze czy juz urodzilas?

Milagros, nie martw się, Avocado jeszcze w dwupaku. Żyje i ma się dobrze Niebawem się do nas odezwie

 

[avocado]

...

 

[kwiatuszekq20]

avocado juz duzo nie zostało

 

[memories02]

Avocado --> trzymaj sie dzielnie malutkiej dobrze jest u Ciebie w brzuszku

ooo spojrzałam na swój suwaczek i trójeczka z przodu yuppi:-)
Pozdrawiam wszystkich gorąco!!!:-)

 

[Aleksandretta]

avocado już niedługo:-) fajnie, że miałaś babyshower. Jak było? Pochwal się, co dostałaś Czy babyshower organizuje się samemu i zaprasza gości, czy to koleżanki organizują? Przygotowywałaś jakąś listę prezentów wcześniej? Jak to w ogóle u Ciebie wyglądało? Jestem ciekawa, bo babyshower nie jest jeszcze aż tak popularny u nas (w grupie moich koleżanek, żadna nie robiła babyshower, tylko dopiero takie spotkanie jak już dziecko było na świecie i to często parę miesięcy po porodzie).