reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Co na obiad i kolacje

Ika - ja pokaze to w tej wersji... zbyt prawdziwie to dla nmie wyglada.brrrrrr
Paluszki Wiedźmy
a to specjalnie dla lubiacych horory,specjalnie na seans do przekaszenia......
Upiorne oczęta ;)


A moje spaghetti - musi miec czosnek,cebule,duza ilosc oregano i bazylii, pomidory z puszki i koncentrat,miesko.Na koniec dodaje zielony groszek.Czasem scieram zolty ser.Makaron jaki mam,choc wszyscy poza Hania wilmy typowy,cienki i dlugi do tej potrawy.
Jutro wlasnie bede robic taka potrawe,z ta roznica,ze zamowili sobie klopsiki w sosie spaghetti.
 
reklama
A moze przemycac warzywa w jakis farszach do pierogow lub nalesnikow. Albo uzywac zmiksowanych jako zageszczacz do zupek lub sosow, lub dodawac do robionych klusek- moze dziecku spodobaja sie kolorowe kluchy (zielone- szpinak lub brokuly, czerwone- marchewka, pomidory) :dry:

Wiem, ze latwo sie pisze takie rady. Paula nie lubi miesa i tez sie niezle musze nagimnastykowac, zeby troche zjadla. Ostatnio dodalam lyzeczke zmiksowanego miesa do ciasta na kluski slaskie. Wyczula i dla pewnosci 'czystych' tez nie chciala jesc..:baffled:
 
oj dzieci mają bardzo "czuły" smak. Gosia zieloną pietruszkę nawet mikroskopijnej wielkości i zielony groszek obojętnie jak i z czym przyrządzony od razu wypluje.
 
ja też daje frytki, ale właśnie tak nie często (bo my też ich często nie jemy). Czasem w McDonaldzie Olo zje (lubi kurczaczki z frytkami) ale to jest serio raz na jakiś czas. Babcia mu gotuje codziennie "zdrowe" zupki.

Ostatnio byłam w szoku bo jadł kanapkę z pomidorkiem i PIETRUSZKĄ!:szok: sam ją przed tym pokroił i zajadał. Szok bo to raczej był taki mały tatuś, co zielone i zdrowe to feee .....:happy:

dostałam fajny przepis na kotlety ryżowe, Olo zajadał równo...

kotlety ryżowe:
ugotować ryż w wodzie z bulionem, po ugotowaniu wymieszać z podsmażoną cebulką, czosnkiem, utartym serem żółtym, jajkiem, musztardą, sól/pieprzem, obtoczyć w bułce tartej i na podsmażyć na patelni. Do tego np. brokułki lub inne warzywka... pychotka.
 
reklama
Amelka nie lubi frytek :rolleyes2:, ale jak zobaczy chipsy lub pepsi to trzeba ją stopować lub chować przed nia "smakołyki" ;-):-p
 
Do góry