czesć dziewczyny. u mnie juz jeden dzien po wyznaczonym terminie.
jak sobie radzicie z tym nieznośnym czekaniem?
ja już bym chciala utulić maleństwo a tu nie wiadomo ile jeszcze.
jakies pomysly?
jak sobie radzicie z tym nieznośnym czekaniem?
ja już bym chciala utulić maleństwo a tu nie wiadomo ile jeszcze.
jakies pomysly?