reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2010

No i po wizycie, USG dziś nie robiliśmy, ale słuchaliśmy serduszka, biło jak dzwon, więc uspokojona jestem :-) Następna wizyta dopiero w lutym, połówkowa- wtedy już ze wszystkimi pomiarami i płeć też będziemy odkrywać... w sumie nie jest mi aż tak spieszno do tej wiedzy- taka niepewność też ma swój urok :-)

Krótko przed wizytą zadzwonił mój ulubiony profesor- gwiazda:wściekła/y:, że jest i że mam przyjechać, no i zaraz po wizycie jechalam jeszcze na 19.30 do pracy... a Po powrocie musiałam jeszcze Was doczytać, a dużo tego dziś było, oj dużo :szok:Dlatego dopiero teraz piszę...


lena, gniesha- dzięki za zaciskanie kciukasów- pomogło :-)
Agi78- to Twoi rodzice nie wiedzą jeszcze o ciąży? :szok:
ewus- Kurcze,niefajna ta Twoja lekarka, ja też bym poszukała bardziej zaufanego lekarza! Trzymam kciuki, żebyś ze szpitala przyniosła nam już same dobre wieści
anj81- ja się jeszcze z Tobą nie witałam, więc dzień dobry :-);-)
arica- Ciebie też witam serdecznie:-)
kreatorka- mam tak samo, jem wszystko, dosłownie wszystko, tylko mięso jakoś nie bardzo...
badaicka- ja w pierwszej ciąży brałam często rennie na zgagę, ale jakoś nie pomagało... na razie na szczęście zgagi niet :-)
gosiagro- super, bony świąteczne są w sam raz na styczniowe wyprzedaże :-)
ewelinamariusz- właśnie o Tobie myślałam, gratuluję córy- super!!!

Zabłysłam dziś znów inteligencją iście ciążową, w drodze powrotnej zepsuł mi się samochód, dziwnie się zachowywał, dziwnie przyspieszał, jakaś kontrolka zaczęła się świecić... zatrzymywałam się 2 razy i zawsze po chwili odpoczynku ruszał bez problemu, ale na ostatniej górce (mamy stromy podjazd w drodze do domu) zastrajkował na dobre, wiedziałam, że nie da rady wjechać, zjechałam w jakąś boczną uliczkę i zdenerwowana zadzwoniłam do męża, żeby przyjechał po mnie... a on powiedział tylko- a może paliwo ci się skończyło... Przełączyłam z gazu na benzynę i nie uwierzycie- udało się!!!! :-D:-D:-D:cool2::sorry2::nerd::szok::-D

Dobranoc, do jutra
 
reklama
WITAM
PONOWNIE PO WIZYCIE

Popierwsze to nie synuś to buła pomyłka a teraz na 100 córaaaaaaaaa
po drugie piekna i zdrowa ale bardzo niegrzeczna niechciala sie pokazac
ALE TO NAPEWNO W TATUSIA

Gratuluję. Super wiadomości:tak:

kajdusia cieszę się że na wizycie wszystko ok:tak: a przygoda z samochodem dobra:-D:-D:-Di cóż za przytomnośc umysłu u męża:-p:-D

Witam nową czerwcóweczke bo wcześniej zapomniałam:zawstydzona/y::-)

Teraz juz naprawdę zmykam spać:tak:
 
miałam iść spać, ale coś mi nie wychodzi:-):-) dzidziuś mi fika w brzuchu i ani myśli przestać:-D:-D

WITAM
PONOWNIE PO WIZYCIE

Popierwsze to nie synuś to buła pomyłka a teraz na 100 córaaaaaaaaa
po drugie piekna i zdrowa ale bardzo niegrzeczna niechciala sie pokazac
ALE TO NAPEWNO W TATUSIA

u mnie lekarz stwierdził,że prawdopodobnie dziewczynka, ale jakoś narazie nie nastawiam się na to, bo jak widać w Twoim przypadku wszystko się może zmienić:-):-D


kajdusia gratuluje udanej wizyty i przygody z samochodem z happy endem :-);-)
 
Dziewczyny piszecie tak dużo, że nie jestem w stanie przeczytać wszystkich wpisów z całego dnia. Komuś chyba się mocno nudzi ;-):happy2:

Ja dziś skoczyłam po małe zakupki. Upolowałam dziny ciążowe i czarne oficerki, na które od dawna chorowałam, więc dzionek istne udany. Po za tym miałam nie fajną niespodziankę w sklepowej kolejce bo nagle ciurkiem zaczęła mi lecieć krew z nosa i jak nigdy przez jakieś 5 minut nie mogłam zatrzymać krwotoku :wściekła/y::wściekła/y: zdeczka się przestraszyłam, bo krwotoki z nosa to u mnie nie nowość i nauczyłam się z nimi radzić a tu taki psikus. Na całe szczęście kryzys został szybko zażegnany.

Reszta wieczoru udana. Spędzona na czytaniu kolorowych gazetek i piciu żurawinowej herbatki.

Magdalenka79 - ja też ostatnio borykałam się z przeziębieniem i bólem gardła. Nie zawiódł mnie syrop z cebuli, wyleczyłam się w 2 dni. Jest prosty w zrobieniu: siekasz cebulę, wrzucasz do słoika i posypujesz cukrem. Na drugi dzień gotowy do picia kilka razy dziennie. Na prawdę pomaga. Od małego go piłam i nigdy mnie nie zawiódł. A tym bardziej w ciąży gdzie trzeba uważać z lekami.
 
Witam kobietki:-)
Ja Was podziwiam z tym apetytem :tak:
Ja niestety nie mam tak fajnie, zgagę mam nawet po chlebie a poza tym nadal męczą mnie wymioty.:baffled:
Mam tzw niepowściagliwe wymioty ciężarnych i lekarz mówi ze moge tak mieć az do 24 tyg a nawet do końca ciązy :-:)baffled:
No tak ja tak miałam na początku do dziś nie mogę za długo jechać samochodem czy autobusem bo czuję że zwymiotuję.A u mnie była wyjątkowo dziwnie bo na początku sporo schudłam teraz dopiero przybieram na wadze,ale to jest tak jak coś chcę to w momencie bo potem nie mam już na to ochoty.
Odpycha mnie na kwaśne-słodko kwaśne też i jak lubiłam kethup tak teraz nie znoszę:sorry2:
Współczuję ci serdecznie bo ja to samo przechodziłam.
Jeśli czujecie że wasz lekarz nie postępuje właściwie to nie wahajcie się i zmieńcie lekarza ja w pierwszej ciąży miałam fatalną doktor ale musiałam do niej chodzić do końca niestety.A teraz za pierwszym razem trafiłam znowu na wariacika a teraz mam panią doktor mam nadzieję że będzie lepsza a ciężko jest cokolwiek o niej powiedzieć po 1wszej wizycie
Gratuluję pierwszych kopniaczków
Witam Nową mamusię
Tym kobietkom co są w szpitalach życzę pozytywnych badań i szybkiego powrotu do zdrowia.
Ja jutro jadę na krew i na ten posiew no i jadę załatwić pewną sprwę trzymajcie kciuki
Dobranoc do jutra:-D
 
Jejku,
pól dnia mnie nie było a tu tyle do nadrobienia ...

Jak ja nadrobię cały jak do pracy idę??? chyba nie dam rady tak często zaglądać ;(

kpi mój mąż też wodnik, ale taki spokojny wodnik ;-)

mój też sopkojny ... i skryty

Hejka. Udało mi się w końcu włączyć mój internet.Coś słaby zasięg mają w tym szpitalu. No właśnie, leże już drugi raz. Było podejrzenie ,że mi wody odchodzą, ale fałszywy alarm,. Za to znaleźli mi ,że mam mało potasu i zły mocz , i dostaje kroplówki. Dzidzia zdrowy i duży. No i najważniejsze- na 98 % będzie SYNUŚ!!!

gratuluję synusia!

byłam u ogólnego i nic mi nie poradził na ten kaszel:-( pocieszył tylko ze może to trwać do miesiąca czasu, powiedział że syrop Pini moge pić i do tego tabletki tymianek z podbiałem i Laryng up. Mam L-4 do końca tygodnia ale niestety rejestratorka nie wypisała mi zwolnienia ciazowego bo stwierdziła ze nie jest ginekologiem wiec nie ma do tego uprawnień:dry: trudno

i jak tu wierzyć lekarzom??? moja gina zabroniła tymianku z podbiałem na gardło .... a zawsze go używałam .... polecała Tantum Verde

Emalia życzę Wam zdrówka i szybkiego pozbycia się kaszlu.....
Ja mam jutro wizytę z położną....Pewnie dowiem się kiedy dostanę szczepienia ze względu na moja minusową grupe krwi no i oczywiscie pewnie jutro stanę na wadze i dowiem się ile to mi się przytyło.,...Wrociłam z pracy niedawno...oczywiście nadal jestem tylko z jedną koleżanka a powinno nas być 4...i tak pewnie cały tydzien....Ahhh...ale z drugiej strony to dobrze....Czas szybciej leci....I już za 2 tygodnie o tej porze będę już w domciu...Bardzo jestem ciekawa miny mojej mamy:happy2:..:happy2::happy2:..Nie wspomne o tacie, który będzie pakował we mnie co 10 minut kolejny owoc i soczek..:-D..Nie mogę się doczekać....
U nas dzisiaj troszke posypało....Anglicy już panikują....U mnie w pracy był to temat nr1....Niektórzy chcieli jechać zakupy (żywność)większe zrobić na wypadek gdyby zasypało nas doszczętnie (ja dodam ze sniegu spadł niecały centymetr:-D) Śmiać mi się chciało!!!!

trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę ...

a co do śniegu z UK ... ja też zawsze się śmieję jak mój znajomy opowiada jak to wszystko pozamykane bo 1,5 cm śniegu leży .... mówię, przyjedź i zobacz prawdziwą zimę :-)

WITAM
PONOWNIE PO WIZYCIE

Popierwsze to nie synuś to buła pomyłka a teraz na 100 córaaaaaaaaa
po drugie piekna i zdrowa ale bardzo niegrzeczna niechciala sie pokazac
ALE TO NAPEWNO W TATUSIA

gratuluję córeczki!!!

ewus2090 - trzymaj się jutro w szpitalu i koniecznie pomyśl o nowym lekarzu
emalia - dużo zdrówka dla Ciebie i dzidziusia
arica - witam na forum

I lecę spać bo pobudka jutro o 6 - najpierw badania, później praca ....
 
Czytałam, czytałam i doczytałam wreszcie.... witam z rana :-)
Ja nie lubie truskawek za mną od wczoraj chodzi wielkaaa ochota na rabarbar:)
oj moi rodzice zawsze mają duuużo rabarbaru :-D byś sie przejadła:tak:
no ja tez bym zjadła takie świeżutkie i pachnące mniam mniam mamy na dzialkach szklarnie i tam mamy od czerwca do pazdziernika takie czerwone pycha:tak::tak::tak:
:tak::tak::tak::tak: mniam
Ja zrobiłam pizzę, zjadłam wielki kawał i 15 minut później już o jedzeniu myślałam:confused: i zabrałam się za pomelo
ja też tak mam... normalnie brak słów i gdzie to wszystko sie mieści? :szok:
Ponieważ moje wredna pani ginekolog badając mnie stwierdziła że mam zbyt krótka szyjkę...prawie w ogóle jej nie mam i muszę trafić do szpitala bo nie donoszę ciąży....Tym bardziej że to bliźnięta....
Bedzie wszystko dobrze, ja też radzę zmianę lekarza i zobaczenie co on powie.
ja to wszystko zjem ale nie śledzia:no::no::no::no:
ooo ja też za śledziami teraz nie chodze :nie:
Witam wieczorowo,

Na początku chciałam podziękować za mile przyjęcie.

Będziemy jednymi z pierwszych rodzących czerwcówek. Hehe, a jak ja będę miała tak jak w poprzedniej ciąży to ok 2 tyg przed terminem jak urodzę to może drugie dziecko będę miała z taką samą data co pierwsze:-D
No z pierwszych czerwcówek to chyba ja jestem bo termin według OM mam na 31 maja a wg USG na 8 czerwca. Nie widze twojego suwaczka, nie chce sie wredota pokazac :tak: :-)


Witam nową czerwcóweczke :-)
Wstalam troszke wczesniej bo ja tez na badania lece tak jak Kasia;-) mam nadzieje ze do poludnia dużo nie powypisujecie... :tak: ;-)
Buziaki
 
WITAM
PONOWNIE PO WIZYCIE

Popierwsze to nie synuś to buła pomyłka a teraz na 100 córaaaaaaaaa
po drugie piekna i zdrowa ale bardzo niegrzeczna niechciala sie pokazac
ALE TO NAPEWNO W TATUSIA
he he gratuluje dobrych wieści :-)A jak niegrzeczna to na pewno w tatusia:)przynajmniej jest na kogo złożyć...:-)
 
reklama
Dziewczynki życzę miłego dnia i za dużo nie pisac mi tu prosze bo po wyjściu ze szpitala Was nie nadrobię:) AJ lecę się pakować i jade do tego szpitala....mam nadzieję że będzie dobrze i zaraz wypiszą...Trzymajcie kciuki bo troszkę się boję o swoje maleństwa.......Ajk wróce to dam znać:p
 
Do góry