reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

cześć mamy polki we włoszech

A ja sie rozkrecilam na maxa z chorobami.Ciagne jedna za druga.Jak juz sie wydawalo ze ok.To w soobote gardlo mmie rozbolalo i jakos tak niefajnie sie czuje i do tego to dzwonienie w uszach :baffled:...A tak ppozatym to wczoraj caly dzien lalo doslownei do 18 naonstop lalo..Dzisiaj cos sòonko mnie obudzilo ale niechwale co by niezapeszyc.
Dobrego dnia drogie Panie.

P.S Ptyniu witaj spowrotem i trzymaj sie...
 
reklama
hej hej ciszaaaa tuuuu wszystkie pouciekaly:szok:

u nas tez slonecznie ale wietrzysko hula jak nie wiem
aniato Ty jak moja mama ona juz prawie od miesiaca chora wciaz ma ucho chore:baffled:zdrowka

ptyniujak sie masz kochana??

noi jak reszta babeczek???
 
ja dopiero co od rana kompa wlaczylam bo caly dzien w biegu.zakupy,pranie i pszyszykowywanie wszystkiego w domu do wyjazdu.jeszcze zostalo psa wykapac i dac sasiadowi wskazowki co do karmienia zwierzat i dac mu klucze od dzialki.u mnie na szczescie uspokoilo sie to wietrzydlo.ale caly dzien chodzily takie chmurzydla jakby mialo zaraz lunac.
 
Cześć dziewczyny, czemu tu takie straszne pustki? WIem, że trochę to moja wina ze taka smutna aura zawisła na forum, ale ja się już troszkę otrząsnęłam. Idzie wiosna, moja ulubiona pora roku, gdzie wszystko budzi się do życia i każdy dzień jest jakąś małą nadzieją na lepsze i ładniejsze jutro.
Wczoraj wprawdzie lało prawie cały dzień, ale mimo że zmokłam to mi jakoś nie przeszkadzało. Maćko był wczoraj na wycieczce w Livorno w Muzeum Sztuki, pierwsza wycieczka dalej niż zwykle i raczej to mnie absorbowało. Na szczęście wrócili cali i zdrowi, i zadowoleni.
Od dziś zaczynam wiosenne porządki, musimy odświeżyć mieszkanie, w sobotę jedziemy oglądać inne i pewnie w kwietniu czeka nas przeprowadzka i zmiana życia o jakies 160 stopni. Może to i dobrze, nie będę miała czasu na rozmyślania, wspomnienia.
Święta się zbliżają wielkimi krokami, organizujecie je w domkach we własnym gronie czy raczej wybywacie do rodzin?
 
Ptyniu wcale nietwoja wina.popeostu sadze ze my tez jakos w takim ciezkim do zrozumienia sensie przechodzimy zalobe z toba.Wiosna hm...U nas jest jeden dzien sloneczny potem kilka dni leje.CO niezmienia faktu ze cieplej.
Ja czekam na wieksze temperatury i slonca co by mieszkanie pomalowac.Bo teraz to besensu.Bedzie tydzien schlo.
Wiesz Ptyniu fajnie ze maly ma wycieczki.U nas nic nieorganizuja takich ciekawych wycieczek.Tu pojada do sklepu o zywnosci sie uczyc.Albo tak jak dzisiaj ida do piekarni
 
witaj Ptyniu na forum z powrotem.to nie Twoja wina ze tutaj tak cicho,tak jak pisze Ania,razem z Toba sie smucimy i myslami jestesmy przy Was.pomalu wszystko wroci do normy,dajmy sobie na to troche czasu.
u mnie dla odmiany cieplutko i slonko i ptaszki pieknie cwierkaja za oknem.wczoraj zauwarzylam ze u sasiada na dzialce zaczyna kwitnac brzoskwinie,znak ze wiosna idzie.byle juz nie padalo bo mam serdecznie dosc tej wody z nieba:crazy:.
dzisiaj mi uciekla moja psina,ale na szczescie ja znalezlismy.jedno co dobre ze ma chipa z naszymi danymi.a my w sobote raniutko wyjezdzamy do Sarno na swieta i wracamy za 10 dni.wezme kompa ze soba to moze uda mi sie cosik do was napisac.dzialka sie zajmie moj sasiad a psa zabieram ze soba.to beda jej pierwsze wakacje z nami:-D.
 
Ptyniu ja jestem myslami z Toba,wlasnie najgorsze jest to,ze mieszka sie daleko od rodzinnego domu,chcialoby sie pomoc,wesprzec a nie mozna...i nie tylko mowie,ze my chcemy komus pomoc,ale i nam tez by dobre wsparcie pomoglo,wlasnie nachodzi mnie taka mysl,ze zadnej pomocy ja nie mam musze liczyc sama na siebie,ciezko jest jak chol...***ufff mozna by bylo pisac....
Juz o swietach czy tp.nie wspomne,tyle km:-(dzieli nas,ja sercem jestem w Polsce i licze dni kiedy tam pojade;-)
Co do swiat,to my spedzamy sami,moze jakas wycieczke sobie zrobimy coby nie bylo smutno,aby nie myslec chociazby o tych prawdziwych polskich przysmakach...
Co dziewczyny robicie dobrego na te swieta?moze cos podchwyce od was?ale cos malo skomplikowanego poprosze:-p;-)

Ptyniu a dlaczego zmieniacie mieszkanie???
anna20061 oj i u nas malowanie nas czeka...buuuuu ten balagan:-pczekamy do cieplejszych dni i moj m musi sie zmobilizowac,bo co jak co,ale malowania nie lubi,poprostu nie lubi byc brudny w tych farbach:-p

Obowiazki mnie wzywaja...
 
zyta jak cos prostego to prosze bardzo:-D.




TORTA AL FORMAGIO

600 GR DI FARINA 00
2 UOVA
20 ML DI OLIO DI OLIVA
10 GR.DI SALE
BELLA MANCIATA DI PARMIGIANO GRATUGIATO
110 GR DI PECORINO STAGIONATO
150 GR DI PECORINO FRESCO
270-280 ML DI ACQUA
1 CUBETTO DI LIEVITO DI BIRRA FRESCO.




MESCOLARE TUTTO INSIEME E LASCHARE PER MINIMUM 2 ORE DA LIEVITARE(ANCHE DI PIU).CUOCERE A 180° PER CIRCA 30 MINUTI.
JAK WLOZYSZ WYKALACZKE DO SRODKA MUSI BYC W MIARE SUCHA,NIE KLEJACA SIE I MIEC PIEKNY ZLOTY KOLOR NA WIERZCHU.JA URZYWAM FORMY DO CIASTA MARGERITA,A MOZESZ I GLADKA BYLE MIALA BOKI DOSC WYSOKIE BO LADNIE ROSNIE.


nie daje cie przepisu na ciasto bo strasznie skomplikowane.dwa lata zajelo mi nauczenie sie jego jak nalezy.

 
tak dla odmiany,zima w Gdyni.siostra robila to zdjecie wczoraj na porannym spacerze:-D.

DSC_0328.jpg
 

Załączniki

  • DSC_0328.jpg
    DSC_0328.jpg
    20,3 KB · Wyświetleń: 28
reklama
Dzięki za dobre słowa dziewczyny, dobrze wiedzieć, że ktoś jest ze mną myślami, dziękuję wam bardzo. Zytka zmieniamy mieszkanie bo to jak na taki mały metraż jest strasznie drogie, tamto jest o wiele bliżej pracy mojego m. no ale zobaczymy w sobotę co nam tam zaproponują.
Agatka koniecznie weź ze sobą komputer i choć parę słów do nas napisz bo tyle dni bez ciebie, smutno i pusto jeszcze bardziej będzie.
Ania dobre choc i wyjscie do sklepu dzieciakow, choc szkoda ze czegos im nie zorganizuja, nawet bliziutko coby dzieciaczki cos zobaczyly. Nasze znowu jutro do teatru jada, na jakies przedstawienie. Jak dla mnie to juz troche przyduzo jak na marzec tych atrakcji. I tak tej nauki maja niewiele, a teraz jak zacznie sie cieplo to beda wiecej na podworku siedzialy niz w klasie. No ale cóż trzeba szkołę akceptować taką jaka jest.
 
Do góry