reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

cześć mamy polki we włoszech

a ja wlasnie zajadam sobie talerz parujacej grzybowej:-).znalazlam kilka podgrzybkow wracajac do domciu piechotka z dzialki i zaraz wyladowaly w garze,pychotka:-D
 
reklama
Ciao a tutti,
ale sobie skrobiecie, a ja biegam jak z piorkiem, z jednej strony uwielbiam taki rytm zycia, ze wiecznie w biegu, a z drugiej strony na chiwlke bym sobie chetnie klapnela, ale klapne i po sekundze juz na nogach,
dzisiaj co prawda dzien wolny ale, i tak nas wywialo z domciu, tzn mnie i malego, najpierw szpital i odbior wynikow mojego P, potem wizyta w salonie, bo w koncu zdecydowalismy sie na zmiane samochodu, i moze w koncu zmienimy, bo koszty benzyny sa straszne, musimy kupic diesel, potem lody i chwilka na ploty z kumpelka, dokonczylam tez wymiane garderoby w szafach bo robilam to na raty....wiecznie zimno wraca.
Agatka grzybki pyszniaste, tez uwielbiam, ale ja pamietam, ze jak bylam w ciazy to lekarz mi zabronil jesc grzyby, pamietam moja mama miala pelny zamrazarnik grzybow co tata nazbieral, a ja tylko sie przygladalam jak oni jedli, no ale moze moj gin jest starej daty.
Strega no nieciekawa perspektywa, szczegolnie, ze to co sie slyszy nie jest optymistyczne, ale i tak nie jestes w najgorszej sytuacji, cassa integrazione przez rok, wiec na spokojnie moze cos znajdziesz. Niestety praca w dzisiejszych czasach stala sie luksusem. Musimy tylko wierzyc, i zyc nadzieja, ze cos w koncu drgnie, i bedzie lepiej.
Cucciola musisz sobie ustawic te twoja tesciowke, albo raczej mezowi uswiadomic co by ja ustawil.
Moja teraz ma okres wiecznego narzekania, oczywiscie glowny temat jej narzekan to IMU:cool:.
Zmykam do pichcenia kolacyjki,
Milego wieczorku wszystkim
 
ojj kochane kochane najlepsze to jest to ze maz zawsze mowi ,ze ona do niczego sie nie wtraca,czasem mu wyskoczy ,ze to ona cos powiedziala:no:przez przypadek,a pozniej,ze ma racje bo to takie czasy jest kryzys i trzeba oszczedzac:szok:ojj czlowiek sie ma w/g mnie to i on nie jest maturo jak slucha mamuski czy kogokolwiek i nie ma swojego zdania:wściekła/y:poza tym tutaj ludzie ze wsi to taka dziwna maja mentalnosc:no:
stregahmm....dobrze,ze jest jeszcze ta cassa integrazione i czlowieka ni ezostawiaja bez grosza Ty napewno szybciutko cos znajdziesz!!!a jak sie czuje Mati??lepiej??
anikasuper masz uwielbiam te rzeczy ,podobaja mi sie kolorowe mieszkania jak w Polsce kazdy pokoj w innym odcieniu u nas biel kroluje ,a sypialnia i pokoj malej w odcieniu rozu confetto.
eveTy to pracowita babka jestes caly dzien na 360°obrotach!!
 
Dziewczyny, wstawiłam fotki Giulio w naszym wątku :tak:

Przepraszam, znow w biegu, napisze tylko pare slow o kangurowaniu. Powinno trwac min. godzinke, stosowane jest raczej u wczesnych wczesniakow ze tak sie wyraze, bo te np. urodzone w 34tyg nie sa juz kangurowane.
Polega to na tym, ze na pollezaco rozpinam bluzke i maly laduje mi na klatce piersiowej. Ukladamy go mniej wiecej tak, by slyszal moje serduszko (u niego pozycja ta trwa 3sekundy bo i tak cwany sie uklada jak on chce- ale mimo wszystko ludze sie, ze cos tam slyszy)
Przykrywamy sie przescieradelkiem i kocykiem i tak sobie siedzimy.
Maly na poczatku troche sie ruszal, weszyl, ciamkal, teraz juz wie, gdzie jest i co ma robic- wiec od razu ucina sobie drzemke, trwa to mniej wiecej godzinke, potem otwiera oczka, kontroluje sytuacje- troche sie powierci, czy pogaworzy i znow spi hihih- a ja z nim ;-)
Ubrany jest tylko w pieluszke, skarpetki i czapeczke- by jak najwiecej czuc mamusie :tak:
Taki bliski kontakt pozwala mu nie dosc, ze zlapac dobra temperature, oddychac lepiej (oddech natychmiast dostosowuje sie do mojego- niesamowite uczucie, jak czujecie szybki oddech malca, ktory zwalnia do mojego i tak pozostaje) ale takze np. maluch przybiera szybciej na wadze no i co najwazniejsze, wraca przerwany tak nagle i za szybko kontakt z mama :tak:
W skrocie: obydwa podmioty siedza sobie na foteliku i sa przeszczesliwe :-D
Wczoraj kangurowalismy 2,5godzinki :tak:
Ja bym chciala jeszcze wiecej, ale nie zawsze jest to mozliwe, np. wczoraj nie dosc ze maz mi tanczyl zza szyby z niecierpliwosci, bo chcial tez do Julcia (tylko jeden rodzic moze wejsc na raz) to maly z tej kangurkowej radosci zrobil mega kupala i trzeba go bylo przewinac ;-)

aaaa i od wczoraj przeszlismy na butelke :) maly zaskoczyl od razu i czesto sam sie obsluguje wypijajac wiecej, niz powinien ;)
 
Ostatnia edycja:
sil,giuliettino jest cudowny,malutki ,piekny bejbik....
ile na dzien dziesiejszy wazy?
a tak w ogole to znalezli przyczyne ,tych fatalnych przeplywow i wszystkich innych dolegliwosci ktore smusily giuliettino przyjsc na swiat wczesniej?
cucciola,chyba musisz sie do tego glupiego gadania przyzwyczaic,bo jak mezulo trzyma mamusi strone to ciezko bedzie cos zmienic,poprostu wpuszczaj jednym uchem a drugim wypuszczaj,chyba bedzie tak lepiej ,bo jak nie to watroba ci zgnije od przejmowania sie wynalazkami tesciowej,wiem ze latwo powiedziec,ale przynajmniej sprobuj,,,wysluchaj,przytaknij i wsadz mala do samochodu i zawiez do parku..
kosmitkowie jak dzis sie czujecie?zdjecia pocieszne,najlepsze jest to jak sie na niego patrza i drugie te z mnostwem zabawek na nim,troskliwi bracia,nie chca aby aleks sie nudzil..
kosmitka a ty jak sie czujesz? jak ocenasz twoj 3 porod,na ktorym miejscu co do szybkosci i itd...to prawda ze za kazdym razem jest lepiej,bo u mnie z 2 porodem bylo troszke latwiej..
eve jaki samochodzik chcecie kupic?no niestety koszty benzyny sa kosmiczne,a jak ktos robi duzo kilometrow aby dojechac do pracy to naprawde przyslowiowe pol wyplaty trzeba wydac na benzyne,ale procz tego jest jeszcze bollo,potem assicurazione....itp(che palle)
dziewuszki uciekam,jak dam rade to jeszcze cos napisze,bo na 11.00 mam dentyste(niby ten ostatni raz),musze giulio zawiesc do babci na godzinke,
ciao kochane..
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny, wstawiłam fotki Giulio w naszym wątku :tak:

Przepraszam, znow w biegu, napisze tylko pare slow o kangurowaniu. Powinno trwac min. godzinke, stosowane jest raczej u wczesnych wczesniakow ze tak sie wyraze, bo te np. urodzone w 34tyg nie sa juz kangurowane.
Polega to na tym, ze na pollezaco rozpinam bluzke i maly laduje mi na klatce piersiowej. Ukladamy go mniej wiecej tak, by slyszal moje serduszko (u niego pozycja ta trwa 3sekundy bo i tak cwany sie uklada jak on chce- ale mimo wszystko ludze sie, ze cos tam slyszy)
Przykrywamy sie przescieradelkiem i kocykiem i tak sobie siedzimy.
Maly na poczatku troche sie ruszal, weszyl, ciamkal, teraz juz wie, gdzie jest i co ma robic- wiec od razu ucina sobie drzemke, trwa to mniej wiecej godzinke, potem otwiera oczka, kontroluje sytuacje- troche sie powierci, czy pogaworzy i znow spi hihih- a ja z nim ;-)
Ubrany jest tylko w pieluszke, skarpetki i czapeczke- by jak najwiecej czuc mamusie :tak:
Taki bliski kontakt pozwala mu nie dosc, ze zlapac dobra temperature, oddychac lepiej (oddech natychmiast dostosowuje sie do mojego- niesamowite uczucie, jak czujecie szybki oddech malca, ktory zwalnia do mojego i tak pozostaje) ale takze np. maluch przybiera szybciej na wadze no i co najwazniejsze, wraca przerwany tak nagle i za szybko kontakt z mama :tak:
W skrocie: obydwa podmioty siedza sobie na foteliku i sa przeszczesliwe :-D
Wczoraj kangurowalismy 2,5godzinki :tak:
Ja bym chciala jeszcze wiecej, ale nie zawsze jest to mozliwe, np. wczoraj nie dosc ze maz mi tanczyl zza szyby z niecierpliwosci, bo chcial tez do Julcia (tylko jeden rodzic moze wejsc na raz) to maly z tej kangurkowej radosci zrobil mega kupala i trzeba go bylo przewinac ;-)

aaaa i od wczoraj przeszlismy na butelke :) maly zaskoczyl od razu i czesto sam sie obsluguje wypijajac wiecej, niz powinien ;)

sicilpol ciesze sie ze wszystko idzie dobra droga milo sie czyta tak pozytywnego posta Giulio jest sliczny okruszek malutki.
Dalej trzymam kciuki zeby jak najszybciej dobil do slusznej wagi i zebyscie w koncu mogli sie cieszyc soba juz w domku.

Ide budzic synka i zbieramy sie do wyjscia on do przedszkola a ja do pracy bede po poludniu
Milego dnia Wam zycze.
 
Dzien dobry,


Z samego ranca polecialam ogladac Giulio...taka piekna kruszynka. sil super ,ze wstawilas foteczki. Trzymajcie sie dzielnie ...przybierajcie tzn Giulio szybko na wadze...no bo taj jak piszesz waga= domek..wiec rosnij kruszynko!!!!
 
sicil ale sliczny maluszek :-) fajne to kangurowanie, trzymam z calej sily kciuki, zebyscie jak najszybciej mogli zabrac Julcia do domku! w sumie to tak w okolicach terminu porodu wypadnie...
strega dzieki za wyjasnienie, dobrze, ze cos takiego jest, ale oczywiscie trzymam kciuki, zeby udalo Ci sie znalezc nowa prace!
a jak Mati dzis???
anika ja to prawde mowiac ledwo sie lapie w tych wszystkich kolorach, my od zawsze trafialismy na biale sciany, jakby mi przyszlo sie decydowac jaki kolor wybrac to mialabym zagwostke ;-) ale fajne sa takie kolorowe sciany :-)

dzieki, ja czuje sie super i fizycznie i psychicznie :-) ten porod byl najszybszy, ale juz drugi byl tez fajny, od 1ej w szpitalu do 4.40, a parcie to chyba najlepiej wspominam z drugiego porodu, bo na siedzaco, a teraz babka nalegala, zebym sie polozyla i tylko troche zgodzila sie podniesc oparcie, takze troche wysilku musialam w to wlozyc, a Miko na siedzaco to mialam wrazenie, ze sam wyskoczyl ;-) ale wszystko jedno, najwazniejsze dla mnie, ze mnie nie nacieli itp :-)
u nas wszystko fajnie, maly spi w nocy jak susel, dzis Miko nas obudzil po 4tej, bo sie zsikal, a ja zdzwiona, ze jeszcze Alek nie zrobil pobudki, ale ze sie rozbudzilam, to w koncu ja go obudzilam, mleka juz az za duzo, wiec sie najada, kupek to 10 dziennie wiec wesolo, ale opracowalam mycie pupy pod kranem, wiec rachu ciachu i gotowe a i malemu sie podoba, bo tymi chusteczkami to tyle zabawy, a mlody sie niecierpliwil i krzyk ;-)
a dzis tez zrobilam mu kapiel w zlewie, podobna do tej z filmu, tzn. nie lalam mu wody z kranu na twarz, tylko tak reka polewalam i rzeczywiscie nie prostestowal, a wrecz byl zadowolony, takze bedziemy cwiczyc dalej :-)

cucciola powodzenia!
anja jak palec?
eve ja tez tak lubie jak sie cos dzieje:-) i czasem mysle, ze z ta praca przed kompem to nie do konca trafilam ;-) ale z drugiej strony nie narzekam bo juz z trzecim dzieciem moge dzieki temu siedziec w domu


a powiedzcie mi dziewczyny, jak to jest, bo w Polsce noworodka zapisuje sie w przychodni i tam pediatra juz zapisuje na kolejne wizyty, szczepienia itp.
a tutaj jak???
a drugie pytanie, to maz mowi, ze jak rejestrowal malego, to koles powiedzial, ze za miesiac ma odebrac w municipio akt urodzenia, i wlasnie pomyslelismy, ze nie wiemy czy to ma byc municipio szpitala, czy nasz?
no i tez sobie uswiadomilam, ze chyba musimy cos zaniesc do ambasady, zeby wyrobic mu paszport...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Anika...chyba tak bo goraczki juz nie ma i zaczyna wariowac jak przystalo na Mateusza.
Zaczal jesc wiec pewnie gardelko przestalo go bolec... an ucho sie nigdy nie skarzyl...zero kataru, zero kaszlu....bo pluca/oskrzela czyste tylko ta temperatura go troche rozlozyla na lopatki

Jest z babcia w domu teraz.


U mnie dzisiaj tak jakby lepiej .tzn nie wieje... slonecznie ..ale jakis upalow nie ma
 
Do góry