reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

cześć mamy polki we włoszech

Kurcze....juz nawet to jego zachowanie przebija 10cio krotnie...bunt dwulatka. Najgorsze jest ze przyjezdzamy do domu..i ona wysiadajac z auta chce isc za kierpownice sie pobawic ..bo kiedys nieswiadomoie siedzila z V i tak sie bawil swiatlami i teraz co wysiadamy albo wsiadmay do auto to chce za kierownice. Czesto nie ma czasu na taka zabawe wiec ...z takim wijacym sie i krzyczacymy dzieckiem idziemy 4 pietra do gory...bo winda nadla nie dziala. Jak docieram pod drzwi jestem mokra i wkurzona

A tal przy okazji... 18 maja zapadla decyzja na zebraniu,ze aktywujemy winde w koncu...Jeszcze 8 mieszkani na 30 stoi pustych ale....jedno mieszkanie parterowe kupil jakis inwalida..mimo ze parter, ale z garazu musi miec winde..wiec..,mieli zaczac proces certyfikacji etc.... mialo byc 2-3 tyg..tymczasme mamy 11 czerwca i windy ani widu ani slychu.

Marze o tej windzie , bo mam dosc wnoszenia rozwrzeszczanego dziecka na 3 pietro
 
reklama
strega wiesz co, bunt buntowi nierowny ;-) nasz Miko robil dokladnie tak samo, jak sie na cos uparl to masakra,
Antosia to praktycznie zawsze udawalo sie zagadac a Mikolaja, o nie nie, i tak jak mowisz, jak nie bylo czasu, to go wrzeszczacego na sile do samochodu czy do domu zabieralam...
a moj maz, czasowy chlopak ;-) np. jak szedl z Mikolajem do sklepu, bo swojego czasu jakos lubili tak we dwoch chodzic, sklep mamy jakies 10 min zolwim krokiem, wracali czasem po 1,5h bo Mikolaj np. wymyslil, ze chce na rece, a moj maz ze nie, no to Mikolaj odmawial dalszej wedrowki,, siadal i siedzial, a moj maz wyciagal iphone'a i sobie costam czytal i tak pol godziny, godzine sobie siedzieli na chodniku, az Mikolaj w koncu odpuscil ;-)
moge Cie tylko pocieszyc, ze Mikolajowi minelo i teraz juz calkiem fajnie mozna sie z nim dogadac, a co najmniej zagadac ;-) Matiemu tez kiedys minie, oby przetrwac :-)

a ta winda to Wam by sie przydala, oby szybko uruchomili, my niby na I pietrze mieszkamy, a tez nam sie winda przydaje, ze wzgledu na wozek
 
czesc dziewczyny...
u nas weekend zakupowo wypoczynkowy z piatkowym i niedzielnym kibicowaniem dla rownowagi...
luczka u nas od soboty pochmurno tzn nie ma jakiegos pieknego slonca ale jest goraco i parno,wiec w sobote poslalam chiare z babcia na plaze bez kapania,bo lepsze to niz CH a tam pewnei babcia by ja zabrala,a tak sie dziecko wyszalalo...a do CH my ja zabralismy bo musielismy zrobic zakupy..dobrze ze lorenzo juz lepiej,bordowe gardlo bez antybiotyku by mu raczej nie przeszlo...zwlaszcza ze mial taka goraczke...ale coz,najwazniejsze ze przeszlo...a en pomysl z octem na temperature zapamietam zwlaszcza,ze piszesz skuteczny...
strega tobie to sie zacznie bunt 2 latka,3latka itd....ale duzo zalezy od charakteru dziecka i stanowczosci rodzicow...moja ma 3,5 i nieraz sie zadrze,ze cos chce ale wie,ze moze sie drzec w nieskonczonosc a i tak uslyszy nie....wiec odpuszcza...cierpliwosci i stanowczosci z konsekwencja dla was obojga..tzn.rodzicow....najwazniejsze zebys sie nie dala nabrac na placz i wrzask a mati z czasem to zrozumie,ze nie tedy droga...
kosmitka wy ta imprezowa rodzinka....trzeba korzystac jak mozna...szkoda ze nie wiedzieliscie o basenie frajda bylaby jeszcze wieksza...a swoja droga twoj maz ma cierpliwosc i czas ha ha...dobre z tym przetrzymaniem mikiego...
pozdrawiam wszystkie i milego tygodnia...
 
Witam poniedzialkowo:-)
strega ja tez mysle ze to bunt polaczony z charakterkiem moj Lorenzo chociaz ma charakter bardzo spokojny tez czasem go wciagam do domu z placzem dobrze ze mieszkamy na parterze i tak samo teraz chce siedziec za kierownica i bawic sie swiatlami i klaksonem i za kazdym razem wyciagam go sila tzn pozwalam mu troche posiedziec ale jemu nigdy jest dosc a do tego jest strasznym mamone i wszystko mammaaaaaa czasem wysiadam;-) chociaz staram sie byc cierpliwa i jeszcze do tego mam dziadkow ktorych tez musze czasem doprowadzac do porzadku;-)
kosmitka widze ze Toj maz ma jeszcze wieksza cierpliwosc od mojego meza
anija masz racje bez antybiotyku bylo by ciezko tym bardziej ze mial tak wysoka goraczke dzisiaj zadzwonilam do zlobka zeby powiedziec co mu bylo i ze wroci w srode to pani mowila ze sie przestraszyli w czwartek jak mu ta goraczka tak skoczyla do gory i ciagle rosla ja to juz jestem przyzwyczajona bo on ma tak zawsze
Milego popoludnia dziewczyny.
 
Aaaaaaaaaaaaaaaa co za dzień, nic nie działa, net na kompie mi się wywala, mój program tez coś fiksuje, cały ranek próbowałam się dodzwonić żeby zapisać małego na USG i jak się udało i im wszystko przeliterowalam to mi babka mówi ze nie maja terminów, wrrrrrrrrr mogła od razu powiedzieć ze na wrzesień zapisują luczka anja my musimy dużo czytać publikacji w pracy i mój mąż w każdej wolnej chwili coś czyta, a teraz jeszcze kupił sobie ipada, żeby mu było wygodniej czytać, wiec juz Miko jest bez szans ;-)
 
kosmitka o kurcze to troche pozny troche ten termin :szok: a ty masz jakies preferencje czy obojetnie gdzie? ja z Lorenzo bylam w szpitalu San Andrea i jakos jak zadzwonilam do CUP to mi po tygodniu dali termin. Slyszalam ze prywatnie np w Fabia Mater biora 50 euro z jednej strony to nie tak duzo bo w szpitalu tez sie placi ticet nie pamietam ile ale 30 euro to napewno
 
luczka ja dzwonilam na jakis centralny numer CUP Regione Lazio, polozna mi mowila, ze trzeba sie spieszyc, bo ciezko z terminami, wiec w sumie sie spodziewalam, ze moze nie byc terminow

zrobimy prywatnie, moze tak jak piszesz w tym Fabia Mater, dzieki za cynk!!! albo w Polsce na poczatku sierpnia, u babki u ktorej zawsze robilismy, bo w Polsce z kolei kazali nam do 6 tygodnia robic, i tam tez nigdy nie bylo takich terminow panstwowo
 
luczka ja dzwonilam na jakis centralny numer CUP Regione Lazio, polozna mi mowila, ze trzeba sie spieszyc, bo ciezko z terminami, wiec w sumie sie spodziewalam, ze moze nie byc terminow

zrobimy prywatnie, moze tak jak piszesz w tym Fabia Mater, dzieki za cynk!!! albo w Polsce na poczatku sierpnia, u babki u ktorej zawsze robilismy, bo w Polsce z kolei kazali nam do 6 tygodnia robic, i tam tez nigdy nie bylo takich terminow panstwowo

znalazlam
Numero prenotazioni06/25210061
Fabia Mater sprobuj bo do sierpnia to troche za dlugo tu w sumie mowia ze do 5 miesiaca ale z mojego doswiadczenia bylo by to duzo za pozno i niby mialo byc wszystko ok oczywiscie Alek pewnie bedzie mial bioderka w porzadku ale sprawdzic nie zaszkodzi
 
dzieki za numer!
niezle, co lekarz to inna polityka ;-) nam teraz kazali do 3 miesiaca zrobic, ale ja tez jestem zdania, ze nie ma co czekac, bo jak cos jest nie tak, to od razu wychodzi i im wczesniej sie leczy tym lepiej
jeszcze raz dzieki!
 
reklama
czesc kobitki:-)
nis bylo mnie od rana bo jak zwykle na spacerku bylysmy,weekend u nas byl sloneczny i goracy wczoraj bylismy u mamci na obiadku a pozniej na spacerku nad morzem ;-)
stregau mnie to chyba zaczal sie bunt roczniaka mala zaczyna pokazywac rozki jak cos chce i sie nie da to wrzasku takiego narobi jak nie wiem no i zaczyna mnie bic:szok:trzeba to ukrucic bo jak mi sie rozwydrzy to pozniej nie dam rady:baffled:
anjaz Twojej tesciowki to widze fajna babcia zabiera wnusie na spacerek itd moja tesciowka w zyciu dziecka by nigdzie nie zabrala bo sama 24/24 w zamknietej chalupie na kanapie i kopci fajki jedna za druga:baffled:
kosmitkausg bioderek bedziesz robila??kiedy Wy lecicie do Pl??i czym??
luczkadobrze,ze Lolo juz lepiej
;-)
 
Do góry