reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy i kiedy posłac do PRZEDSZKOLA - maluch w przedszkolu

moja znajoma mieszkała 2 lata ze swoim synem ale od roku są już w polsce mały nie mówił ali po polsku ani po nieniecku od września chodził do przedszkola ma cztery i pół lat dopiero od niedawna zaczą coś tam mówić ale bardzo mało i ja na przykład go nie rozumiem:szok:a w styczniu wypisała go z przedszkola bo mówiła że nie chciał chodzić i wcale zdziecmi się nie bawił,powiedziała że spróbuje go znowu oddać do przedszkola od września,myślicie że zrobiła dobrze?a i mówi że jej sym dla tego nie mówił długo bo mieszkał 2 lata za granicą i nie miał kontaktu z dziecmi
 
reklama
Moja córka poszła do przedszkola jak miała 2 lata i 4 m-ce do grupy 2,5 latków. Wiem że były dzieci młodsze, które nie mówiły i troszkę starsze. Przedszkole jest o tyle fajne, że są tam grupy 2.5 latków i 3 latków (niby mała różnica ale jednak w grupie 3 latków są dzieci bardziej samodzielne niż takie 2-latki które nie mówią i podejście cioć też musi być inne - uczą się załatwiać, myć ząbki itp) Fakt jest taki, że Lila odkąd poszła do przedszkola stała się bardziej samodzielna, sama je, sprząta zabawki itd. Zresztą ma kontakt z innymi maluchami, maluje, rysuje, lepi, wyszlaeje się.
 
Kurcze to fajnie ze byly takie grupy w przedszkolu. Ja dzisiaj ide sie zapytac do jednego... jest to integracyjne przedszkole posiada 7 grup w tym 3 wlasnie integracyjne ciekawa jestem co mi powiedza. wiecie moja mala jest dosc duza jak na 2 latka moze to cos pomoze :pPP
 
Bylam w 3 przedszkolach i generalnie system odrzuca 2,5 laki ale sa jeszcze listy oczekujace i w jednym zapisali Roksanke na 1 miejscu. w innym w ogole mnie splawila ale to nie byla dyrka a w 3 dyrka tez zgonia na system a pozniej dodala zeby we wrzesniu sie dopytac o wolne miejsca. Wiec ogolnie lipa. Mlodsza bedzi iala latwiej jest z pazdziernika.

Poadrawiam.
 
No własnie i co w takim razie maja zrobic rodzice 2,5 latków ?
posyłac je do prywatnych przedszkoli ?

jak stac ich na prywatne to czemu nie

W przedszkolach nie ma miejsc nawet dla 3 latkow a co dopiero dla 2-2,5 latkow, zeby maluch sie dostał to oboje rodzice musza pracowac, jak matka nie pracuje to szanse ma znikome, no i tu błedne koło, iść do pracy a co z 2,5 latkiem?, jak babcie daleko albo pracuja, opiekunka bierze spora kase..... zawsze pod gorke...... wiele matek jest własnie w takiej sytuacji,
no i pierszenstwo maja matki samotnie wychowujace dzieciaki, to zrozumiałe

a listy beda w maju........
 
powiem ze to chore jakie są zasady w polskich przedszkolach znam taki przypadek ze tata pracuje matka tez by chciala ale zwyczajnie jej się nie opłaca bo jak ma zarobić 700 zl z czego 400 na przedszkole i do tego dziecka nie widzieć to bez sensu, u nas przedszkola są wspaniale grupy 4-5 osobowe dzieciaczki każdego dnia wychodzą na dwór czy to śnieg czy leje jak scebra nie ważne, każde dziecko sie dostaje a jak rodzic nie zarabia dużo to państwo płaci całość wystarczy ze chcesz dać dziecko do przedszkola i powinno tak byc ze to rodzic decyduje czy chce dac dziecko do przedszkola a nie państwo czy sie kwalifikuje, ja np nie rozumiem tego dlaczego jedno państwo stać a drugie (PL) nie? jedyny mankament u nas taki ze nie ma w przedszkolu zadnych posilkow dziecko dostaje tylko szklanke wody i szklanke mleka :| ja byla tez zszokowana co kaza dziecku do przedszkola ale i do szkoly przynosic : marchewke, banana juz jakis inny owoc i zwykle paltki owsiane blechhh a jak dziecko przypadkiem przyniesie soczek lub bron borze słodycz to rodzic idzie na dywanik hehe
 
nie no ja sie wogule nie dziwie tylko jak domniemam te prywatne pewnie kosztują więcej, moze ktos sie orietuje jakie jest porównanie w cenie?
 
To i ja się dopisze z moim malcem.
Oczywiście o publicznym przedszkolu nie mam nawet co myśleć. Bo jak wiadomo że trzeba spełniać warunki. A ja nie spełniam 2 warunków. To znaczy nie pracuję i synek dopiero w grudniu będzie mieć 3 latka. więc pozostaje nam prywatne. Przyjmują od 2,5 roku i płaci się 395 zł. W tej cenie jest śniadanie obiad deserek, picie. płaci się za 10 godzin spędzenia w przedszkolu ale oczywiście można dać na krócej jednak cena ta sama. Jeśli chodzi o publiczne to nie bardzo się orientuję. Ale chyba w granicach 200-300 zł
 
reklama
Do góry