reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

czy jestem wyrodną matką ?

a ja siedzę i ryczę z bezsilności:-( moja córeczka od 18:30 dała mi popalić zjadla pogaworzyła i z klejącymi oczkami rozdarła nie zeby ją coś bolało, ona nie chce wieczorami zasypiac bez bujania :( a ja chcąc ją oduczyć kołysania do usypiania zostawiłam ją w łóżeczku do wypłakania i jak juz sie zaczęła zanosic czyli po 3 min nie wyrobiłam i wziełam na rece, teraz niby spi ale niezle sie wypłakała. nie wiem czy to dobre co robie ze ją tak zostawiam bo mowią ze dziecko musi czuć bliskosc itp, ale ona wciaz by chciała zeby ją kołysać, a ja nie mam czasu nawet zjesc przez to niedojadanie pokarm tracę załamka chyba mnie łapie jakaś depresja:-:)-:)-(
moze twoja córcia ma silna potrzebe bycia z toba i czucia swojej mamusi,no bo w koncu mama od tego jest,wiem ze jest ci ciezko ale wez sie w garsc i nie uzalaj nad soba tylko daj tej kruszynie cala siebie bo ona nikogo tak nie potrzebuje jak swojej mamy.na tym polega macierzynstwo< na poswieceniu> a jak nie dajesz rady to kup lezaczek fisher price taki z wibracjami suuuuuper sprawa choc dosc droga bo kolo 250 zl na allegro sa te lezaczki uwierz mi ze dzialaja cuda!!! dzieci bardzo chetnie w nich spedzaja czas a wibracje lagodnie utula do snu i mama ma troche czasu zeby odpoczac!moze warto zakupic!!!FISHER PRICE LEZACZEK - BUJACZEK +GRATIS za 30 pln (723459041) - Aukcje internetowe Allegro
 
reklama
niestety te wibracje nie zawsze pomagają:(...mój mały ma wibracje w kołysce...no ale co z tego jak go do niej włoże w ciągu dnia to jakby go coś w plecy kuło...drze sie jak opętany. Rozumiem beata o czym mówisz bo mój mały tez chce ciagle byc noszony, do spania, bo mu sie nudzi, jak nie może zasnąc itd,itp. ja radze sobie dzieki fotelikowi samochodowemu- nosidelku. Młody "chodzi" ze mna wszędzie, do kuchni, do łazienki...trudno, trzeba przeczekać...z czasem będzie lepiej
 
być może i macierzyństwo polega na poświęcaniu, ale jak ja mam być szczesliwą i miec sił na opiekę nad dzieckiem jeśli padam na twarz, nie dojadam, przez to stracilam pokarm, do tego jestem po cc i jak ją noszę to mnie boli brzuch? nie chcę się nad sobą użalać, wiem na co się decydowałam, tylko że wieczorami po całym dniu z dzieckiem nie mam sił nosic i usypiać, dlatego kłade do łózeczka i daję córeczce kilka min na wypłakanie, zasypia i znow płacz i tak do skutku aż zasnie. leżaczek z fisher price daje rade w dzien ale wieczorami niestety usypiane trwa do 2h, a jak usnie to po godzinie wstaje na jedzenie i znow to samo, dopiero w nocy spi ładnie. karuzela z fisher tez jest dobra w dzien, wieczorem ją nie interesuje nic poza moimi rękoma. Nawet u taty nie specjalnie chce sie uspokoic wieczorkiem. a nie mogę sobie pozwolic na ciągłe usypiani na rekach bo jak tylko kłade to płacz, a ja nie mam czasu na siku czy inne obowiązki. Jula musi się nauczyć zasypiać sama, może ktoś powie ze jest mała ze mnie potrzebuje itp, ale dzieci się prędko przyzwyczajają a poźniej jak będzie starsza to może mam nosić takie 10 kg zeby uśpić, to chyba lepiej teraz to przecierpiec:-(
 
ja nie mam leżaczka z FP ale taki zwykły leżaczek-bujaczek, i to naprawdę jest świetna sprawa, ja sobie bardzo chwalę, koszt zdecydowanie mniejszy niż przy FP bo to jest kwota ok 80-100zł, no ale nie ma tu melodyjek i wibracji, więc zależy kto co lubi, moja mała lubi leżeć w tym bujaczku, machając nogami sama się buja, a nawet jak ja siędzę przed komputerem to ona leży obok mnie i delikatnie machając nogą ją pobujam i też przyśnie, i wtedy nawet jej nie przekładam do łóżeczka i potrafi tak przespać nawet do 2 godzin, mój bujaczek ma szelki więc jak trzeba to też mogę ją przenieśc do innego pomieszczenia i może być zawsze tam gdzie ja
 
Iwon.. :))) moze jednorozowo to nienajlepsze okreslenie. Przy kazdym karmieniu mniej wiecej wypija te 120 ml. Czasem wiecej np 180ml a czasem 90ml.
Od wczoraj posiadamy ten lezaczek. FISHER PRICE 2w1 LEZACZEK BUJACZEK POZYTYWKA G5914 (726866522) - Aukcje internetowe Allegro
Zauwazylam, ze Igor chetniej w nim lezy niz lozeczku czy na lozku.
Dzieki takiemu lezaczkowi maly moze byc ze mna w kuchni, w innym pokoju . Na prawde warto zainwestowac. Jak troszke podrosnie to zainteresuje sie palakiem z zabawkami :) - dziekujemu babci za prezent :))))

Beata26 a kapiesz mala codziennie? bo my z Igorem mamy taki rytual (o czym z reszta dziewczyny pislay na innym forum) i naprawde dzieki temu maly wie, ze jest noc i ma spac dluzej. ok 19-20:oo kapiemy. Potem karmienie i tak ok 21:oo (czasem 22:oo) spi. Teraz juz zdarza sie, ze nawet do 3-4:oo. Potem znow jedzonko i spanko do 6-7:oo.
 
dziuuula tak kąpiemy Julcię co dzien o stałej porze, moja córcia wie co to noc bo w nocy ładnie odpukać śpi, wkurza sie nawet ze ją odbekuję bo chce juz zeby ją połozyc . Natomiast usypianie wieczorne jest trudne, ale juz sie wziełam na sposób i ją przemęczam troche wieczorkiem , duzo zabawy, potem kąpiel jedzonko i jako tako usypia. Najgorsze jest to ze odkąd zmienilismy małej mleko na bebilon pepti to zaczeła miec zaparcia a raczej problemy z kupką w sensie ze robi 1 na 3 dni ;( pręży się i męczy całe dnie i noc i chyba sie skonczy na zmianie mleczka. gdyby nie to prężenie to spałaby z 6 h a tak spi 4, ale dla mnie to i tak już sukces :-)
 
KAROLA - w naszym przypadku ja poprostu nie widze sensu dawania smoku, bo Lena placze dosc malo i jest to taki placz co da sie nad nim zapanowac przytulajac ja. Nie wiem, moze gdyby plakala duzo o moze smok byl by grany:confused2:

Co do spania to moja odkad jestesmy w szpitalu to co 2, a nawet co 1,5h budzi sie na cyca zwlaszcza w nocy. Dopiero nad samym ranem przesypia ok. 3-4h Spi ze mna na kanapie w szpitalu , bo jest mi latwiej zapanowac nad jej refluksem jak jest blisko mnie. Tzn. zasypia w lozeczku szpitalnym a ok polnocy zaspamy juz razem., a arczej probujemy, bo ona teraz od 23 do 3rano lubi nie spac.
 
Witam wszystkich, a my mamy taki problem, a raczej zagadkę. W dzień Maluszek śpi 3 razy po 0,5h czasem godzinkę. Ostatni raz o18:00. Przyzwyczaił się chodzić spać o 21:00. Ale od kilku tygodni mamy problem z usypianiem wieczorem. W dzień usypianie trwa dosłownie kilka sekund. Kładę go do łóżeczka, pogłaskam - i on odpływa. A wieczorem trzeba nieźle się natrudzić. Wczoraj to już był rekord - 2h usypiania! Czemu tak się dzieje? Może coś poradzicie?
 
reklama
Axa może twój maluszek jest głodny albo ma za dużo wrażeń na wieczór, czyli trzeba wyeliminowac wszystkie pobudzajace zabawy...moja mała tez na wieczór mimo że zje butelke zageszczona kleikiem ryzowym to tez nie zasypia odrazu...ale zauwazylam ze im jest bardziej zmeczona czyli np. ostatnio spała o 14 tym szybciej zasypia a wczoraj jak siedziala z tatusiem to tak sie marudzeniem zmeczyla ze usnela na butli:-)
Axa jest duzo problemow moze spróbuj wietrzyc pokoik na wieczór żeby bylo rześko może podawaj smoka a może poradzi ci któras z naszych ciotek bb koleżanki ratujmy:-):-):-)
 
Do góry