reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

Madziarka heheh dzięki :-) PRZYTULAM MOCNO!!!!
ale jeszcze przynajmniej do lipca jestem z Wami :-) chociaż juz jutro leci pierwsza partia zimowych rzeczy ;-) których juz tutaj nie potrzebuje. chcemy po mału wszystko popakować zeby nie robić wszystkiego na RAZ ... tylko na spokojnie :-)

tak Gabi na razie zostaje bo i tak E będzie tu przyjeżdżał do naszego punktu w Lublinie. niestety wizja dostępnych przedszkoli (całe dwa) w Opolu pozostawia wiele do życzenia ...

poddałaś mi pomysł na pierś kurczaka z ryżem w sosie słodko kwaśnym :-p:-p:-p:-p



sunday ja moge polecić dr. Anetę Koczmarę i jej lecznicę "NOE" na ul. Wierzbowej 5, tel. 502-02-76-41. Ale nie wiem jaki koszt dokładnie bo nasza już 4 lata po zabiegu.

trzeba uważać na weterynarza, moja znajoma pojechała ze swoją suczką gdzieś na wieś bo taniej i mało co jej psa nie zabili ... w sumie więcej później wydała by psa odratować ...
 
reklama
sunday ja moge polecić dr. Anetę Koczmarę i jej lecznicę "NOE" na ul. Wierzbowej 5, tel. 502-02-76-41. Ale nie wiem jaki koszt dokładnie bo nasza już 4 lata po zabiegu.

trzeba uważać na weterynarza, moja znajoma pojechała ze swoją suczką gdzieś na wieś bo taniej i mało co jej psa nie zabili ... w sumie więcej później wydała by psa odratować ...

Dzięki, zadzwonie i podpytam. A ten weterynarz u rodziców to nie "obcy" na szczęście :-) Jeden na kilka wiosek więc wszyscy go znają:-)
 
może z jakimś sosem do ryżu... macie jakiś fajny przepis?????

ja to bym zjadła w sosie śmietanowo-koperkowym

My wczoraj byliśmy na grillu u znajomych, trochę deszcz nam przeszkodził i mięsko jedliśmy w domu ale już na oscypka wyszliśmy na podwórko:tak::-)

uuu szkoda, że deszcz popsuł grilla

trzeba uważać na weterynarza, moja znajoma pojechała ze swoją suczką gdzieś na wieś bo taniej i mało co jej psa nie zabili ... w sumie więcej później wydała by psa odratować ...

no właśnie to też bym brała pod uwagę

A i jeszcze dzisiaj się dowiedziałam, że Olek jest na liście rezerwowej do żłoba, jako czternasty oczekujący:-( Po 5 czerwca mamy się dowiadywać czy wskoczył na listę przyjętych, ale coś czuję, że nic z tego:dry:

mirosia szczerze, to ja bym jeszcze zostawiła Olka w domu:sorry2:zaraz ci będzie przynosił choroby itp.

Dzięki, zadzwonie i podpytam. A ten weterynarz u rodziców to nie "obcy" na szczęście :-) Jeden na kilka wiosek więc wszyscy go znają:-)

ten weterynarz to chyba niedaleko moich teściów co?
 
WRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR....zaraz sie wsciekne.....poczytalam was troche poodpisywalam i chcialam dodacpost i mi wcielo....zaraz mnie cos trafi....a teraz juz nie mam nerwow zeby zaczynac od nowa......eehhhhhhhhhhhhhhhh

Lece lepic pierozki...moze potem mi sie uda jeszcze zajzec.....pa
 
Emilko:

Wszystkiego Naj Naj Najlepszego!!!!!
Sto lat!!!

kwiaty.jpg
 
mirosia fakt z jednej strony gdyby Olek poszedł do żłobka to byłoby duże odciążenie dla Ciebie ale z drugiej na bank będzie ci znosił choroby u nas było tak że Gabi przychodziła z lekkim katarem a Norba rozkładało na całego!! w sumie od listopada to co miesiąc coś mu jest .... :confused::dry::sorry2: Gabi się trzyma i nie choruje ale znosi ... no i u nas Norb miał 8 miesięcy jak Gabi poszła do przedszkola. Dodam ze Gabi przed pójściem do przedszkola w ogóle nie chorowała i nie brała żadnego antybiotyku...
 
Witam:)

Jesteśmy już po wizycie, Michałek teraz odsypia ranną pobudkę, nastawiłam pranie i zasiadam na minutkę z kawką:-)

Jeszcze takiej kolejki jaka była dzisiaj to nie widziałam, czekałam do rejestracji 50 min:szok:. Pod gabinetami dzieci było bardzo dużo, ale nas szybko wywołali, a Michał od razu w ryk i cały czas płakał i zaciskał oczka, pani dr już nie męczyła go z badaniami, tylko wyznaczyła nam nowy termin kontroli, ponieważ nadal Michał łzawi, ropy nie ma bo bierze antybiotyki, ale łza leci. Mamy dokończyć te kropelki co aktualnie stosujemy i w czerwcu zobaczymy czy zabieg powiódł się.

A jak wróciliśmy to jeszcze posiedzieliśmy na placu zabaw, mały wyszalał się i szybko zasnął na drzemkę:tak:


Madziara
i jak dzwoniłaś do dr, na jutro umówił Cię na wizytę?
Ja wypróbowałam super przepis na sos i pierś tylko że on jest z pieczarkami, więc dla Michała dałam tylko samo mięsko
Wielkie Żarcie - Przepis - Danie jednopatelniowe z kurczakiem


Anaconda a co Ty masz problemy z oczami czy z Mają idziesz do kliniki?? U mnie zawsze po weekendzie pranie w koszu nie mieści się i dzisiaj też muszę nastawić ze dwie pralki

Madzienka z okna widziałam tęczę;-), Teście zadowoleni z wczasów? Przywieźli Wam jakieś pamiątki?

Karlita trzymamy Cię za słowo że będziesz nas odwiedzać:tak: A co z basenem, będziecie nadal uczęszczać na zajęcia?

Sunday z weterynarzem nie pomogę, tu nie znam ale we Włodawie tak, ale to chyba za daleko dla Was specjalnie jechać 80 km.

Anet wiesz jak mnie dobijają takie ala święta na wsi:no:, miasto normalnie pracuje ale wieś odpoczywa (niektórzy grzeją ławeczki pod sklepem;-)) . Czasem jest tak że my mamy dużo roboty w polu a tu w kalendarzu dzień na niebiesko, i co nie wyjedziemy ciągnikiem bo zaraz nas zlinczują:no:,
Powodzenia na jutrzejszej wizycie:tak:
A pierożki z jakim nadzieniem lepisz?


Iwonka mieliśmy kontrolę u okulisty. Trzymamy kciuki za jutrzejsze i kolejne egzaminy:-)

Mirosia super że wczorajsze spotkanie było udane:-)
Trzymam kciuki aby Olek dostał się do żłobka:tak:
 
Witajcie

U nas przedstawienie super, myślałam, że Hubert przesiedzi u mnie na kolanach bo tak było ostatnio z przedstawieniami i tak się umówił z panią, że jak nie będzie chciał brać udziału to przyjdzie do mnie i się będzie przyglądał. A tu wchodzi uśmiechnięty z dziećmi tańczy, śpiewa itp.
:biggrin2: w przerwach między piosenkami nawet coś swojego zaczął śpiewać:-D a dostałam broszkę robioną z masy solnej i kartkę z wielkim serduchem.:tak:
Fajnie ze przedstawienie sie udalo i ze Hubert wzial w nim udzial:tak:;-)
jestem....
zajęcia otwarte rewelacja...jestem zachwycona podejściem nauczycieli do tych wiercących sie maluszków...a maluchy bombowe w rozwiązywaniu zadań matematycznych(bo na takich zajęciach dzis bylismy) a później to juz dużo dmuchania w oczy było żeby nie poryczała sie i żeby chlipania nie było słychać na filmie:-D:-D:-D
jestem dumna z mojego przedszkolaczka..a tatus jaki dumny...
;-)
Przedszkolanka super sie spisala :happy:
Kilka fotek małego buntownika:biggrin2:
Justynka sliczne zdjecia Twojego buntownika:biggrin2:
Mirosia,zdjecia cudne,Marzenka przeurocza,a Olek to przystojniak:tak::happy:
Witajcie
Dzieki za zzainteresowanie Jula czyje sie bardzo dobrze, kaszle czasem, ale juz nawet te krostku prawie znikneły:tak: szkoda tylko, ze do końca maja mamy siedziec w domu, tyle imprez przedszkolnych ja ominie:sorry2:
Najwazniejsze zdrowie,jak trzeba to trzba posiedziec w domu...a odbijecia sobie jak bedziecie zdrow jak ryba:tak:
witam i ja

przperaszam, ze nie zaglądam codziennie, ale w ciągu dnia siedzimy na dworze, wieczorem trochę nadrabiam prac domowych i padam
w dodatku zaczełam doświadczenia polowe wiec mam darmowe opalanie;-);-)
Mandziula,mamy cos wspolnego,tzn,ja tez ostatnio cale dnie na dworze,ty zaczelas doswiadczenia polowe-a ja plewienie tymianku na polu...hi,hi....:-D:-D:-D
a dziekuje bardzo dobrze,dzidzia zdrowiutenka :),wyszedl mi chlopczyk :))
Gratuluje synka w brzuszku:)
Witam,
nie nadrabiam bo już późno a ja powoli padam,bo zabiegany dziś dzień był...rano pomagałam mamie myc okno, prać firanki, następnie plac zabaw z Natalką, robienie obiadu a jeszcze w międzyczasie wpadli goście:szok:
moje okna tez o mycie sie prosza,ale kiedy sie do nich zabiore to nie mam pojecia.....:baffled:...
Witam

Moje dzieci w chorobie to grzeczniejsze niż bez niej. Bawią się w mamę i dzidzię :biggrin2:.

Dzisiejszy ciekawy tekst Natalki: "Mamusiu dlaczego Mikołajowi nie dasz kluczy do nas do domu?? Po co ma wchodzić kominem, kominek nam zepsuje :szok::confused:"

Idę jutro na przyuczenie do radio taxi na dyspozytorkę. Będę pracować co dwa dni, ale jeszcze dokładnie nie wiem w jakich godzinach. Jutro będę rozmawiać dokładniej.

Rodzice obiecali że mi pomogą z dziewczynkami. Na wszystkie weekendy mają je zabierać do siebie. Zresztą tata stwierdził że on i tak się nudzi bo dzieci mu z domu uciekły :-D.


A nasza papuga je już z ręki nam :biggrin2:, ale dziewczyny mają radochę. I reaguje na swoje imię - Maniek :-D:-D:-D
Tekst Natalki niezly...hi,hi....ale wsumie prawde dziewczyna mowi,jak Mikolaj rozwali kominek to bedzie klopot.........
Fajnie ze sie zalapalas do pracy,no i dobrze ze rodzice pomoga....
a imie papugi super...Maniek :-D:-D

ja tylko na chwilę, bo piszę jedną ręką, bo mała mi wisi na ramieniu.

Jestem już spokojna bo Marzenka przytła przez 2 tygodnie 500g:biggrin2:

Idę ją karmić bo się wścieka..
Super ze przytyla ci Marzenka.....
witam ponownie:tak:
zakupy zamówione, kolejna partia szafek w kuchni umyta...a jutro jedziemy na wieś do Kierzkówki:tak:
Natalka na spacerze mimo że miała pieluchę zawołała siku:biggrin2:no ale że za zimno na podlewanie trawki to kazali jej robić w pieluchę...ale troszkę popuściła a zrobiła po powrocie:tak:od paru dni też woła,że chce kupę:biggrin2:a teraz to już też sama siada...czasem nawet nie mówi,że chce:tak::biggrin2:czasem nie zdąży się rozebrać, ale do tego ma jeszcze prawo;-)
no i dziś dowiedziałam się, jaki ma talent....talent jest........................... różowy:rofl2:
no widzisz,przynajmniej wiesz jaki twoja cora ma talent-różowy...hi,hi....dobra jest :-D:-D:-D


Witajcie...my już po super pikniku....powiem szczerze że nie spodziewałam się że aż tak rodzice mogą fajnie bawić się ze sobą...
mecz wygrany przez nasze przedszkole, więc chłopaki spisali się...:-D:-D:-D
zaliczyliśmy szybką wizytę w macu, teraz pora zjeść coś porządniejszego
:tak:
ciesze sie ze piknik sie udal.....i ze mecz wygrany:tak:;-)


Witam w dniu naszego Święta Mamuśki
-
samych radosnych chwil życzę.
:biggrin2:
Ja dziś słomianka, małżowy wybył na imprezę pożegnalną dyrektora do Ostrowca.
Marta do Ostrowca Swietokrzyskiego? Moja sisters mieszka niedaleko,a w Sotrowcu na swoj punkt z oknami:biggrin2:

Zobacz załącznik 468703

hej dziewczynki, przyszłam się torcikiem pochwalić;) i zmykam, bo zaraz na rodzinny spacerek wyruszamy:)
Torcik sliczny:tak::biggrin2:
witam w niedzielę... dopiero teraz ale dzisiaj dzień na wariackich papierach... rano msza za dziadków a potem imprezka urodzinowa Czarka.... no i musiałam przygotowac się na jutro do pracy....
tak dmuchałem świeczuszki
Zobacz załącznik 468784

a to najfajniejszy prezent
Zobacz załącznik 468785chłopak z gitarą....

a potem była u nas tęcza....pierwsza jaką czarek widział
Zobacz załącznik 468786
.
Torcik pewnie smaczny,zdmuchna Czarus wszystkie swieczki? prezent ekstra,widac ze sie podoba:tak: a tecza super.....
Witajcie
My dzisiaj w domu, teściowie nas odwiedzili, mam zapas sałaty, rzodkiewek, jajek itp na kolejne dwa tygodnie
:tak:

Wiecie co mieszkamy tu niecałe dwa tygodnie, a już złodziejstwo się szerzy:dry: a zaczęło się od tego, że nie miałam miejsca w lodówce, a wyjęłam mięso na wieczór żeby mi rozmarzło to co na balkon bo na dworze chłodno, rano obudziłam się przed 6.00 bo jakiś dziwny ptak mi ćwierkał, jeszcze mówię to P "co to za ptak" ten "nie wiem" no nic przysnęłiśmy jeszcze. Wstaje po 7.00 i myślę zdejmę to mięso bo zrobi się ciepło. Biorę michę do kuchni, patrzę a tam tylko kawał schabu, a wyjęłam jeszcze małe udko na zupę, w zasadzie podudzie :sorry2: Szukam nie ma, no na 99% wyjmowałam i włożyłam do miski, ale sprawdziłam zamrażarnik, no zostało jedno, myślę nic może gdzieś wsadziłam indziej. Biorę się za schab, a tu wydziobany worek:szok: no to wem na 100% kto dzisiaj jadł moje udko na zupę-sroki:szok:


elza u nas też tęcza była;-):tak:

Zobacz załącznik 468792Zobacz załącznik 468793
To sie sroczka nakarmila twoim jedzonkiem...hi,hi....teraz jak zasmakowala to szybko od was nie odleci
Tecza superasna....u nas ani deszczu ani teczy nie bylo....:-(
Emilka wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!!!! Spełnienia marzeń, uśmiechu na twarzy, miłości i zrozumienia na kazy dzień!!!!!
Tez sie do zyczen dolączam:)
maltanka a co tu pisać ;-) niestety ale po mału przestaję być Lubelanką ... bo za 3 miesiące wyprowadzamy się z Lublina ... ale spokojnie będę Was odwiedzać ;-)
O masz,ale wiadomosc.....bedziemy tesknic....
Witajcie kochane, trochę mnie tutaj nie było:sorry2: zakopałam się w pisaniu pracy, poza tym sesja mi się zaczyna więc gorący okres, jutro mam pierwszy egzamin a jeszcze nie miałam czasu porządnie do nauki przysiąść:dry::sorry2: My wczoraj byliśmy na grillu u znajomych, trochę deszcz nam przeszkodził i mięsko jedliśmy w domu ale już na oscypka wyszliśmy na podwórko:tak::biggrin2:
Powodzenia w uczeniu sie
Fajnie ze gril sie udal:tak:;-)
Hej!
Nie wiem ile mi się uda posiedzieć na BB, bo Olek juz prawie godzinę śpi, więc lada moment się obudzi. Mała też śpi, a ja zasiadłam z kawką:-p Marzenka już przestaje być takim śpiochem, w nocy 2 razy się budzi na karmienie, a u niej to się godzinę schodzi prawie, bo długo trzeba czekać aż jej się odbije i generalnie raz to zamało, a potem znowu chce cyca i tak się schodzi.
Wczoraj byli znajomi z bliźniakami, fajnie było, ale krótko;-) Ogólnie potrzebuję kontaktu z ludźmi, dobrze, ze chociaż czasem ktoś nas odwiedzi;-)

A i jeszcze dzisiaj się dowiedziałam, że Olek jest na liście rezerwowej do żłoba, jako czternasty oczekujący:-( Po 5 czerwca mamy się dowiadywać czy wskoczył na listę przyjętych, ale coś czuję, że nic z tego:dry:


Spróbuję was podczytać i sie odnieść, ale nie wiem czy mi się uda..

zycze zeby Olek sie do złobka dostal,trzymam kciuki:tak:
 
reklama
Kurcze zapomnialam zapytac...znacie jakiegos dobrego laryngologa dzieciecego w Lublinie,moze byc i prywatnie...pilne,brat przed chwila dzwonil i potrzebuje informacji........


Justynko,mnie tez te swieta draznia,ale czasem odpoczac mozna troche
a co do pierogow to robilam z kasza i serem,a troche z truskawkami...pyszka:)
 
Ostatnia edycja:
Do góry