reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy to regres snu

U nas jest ciagle placz przed zasypianiem wieczorem. Natomiast w nocy po zjedzeniu zasypia sama bez awatur. Myslalam tez o skoku rozwojowym ale u nas to nie jest wybudzanie w nocy tylko znaczne skrocenie czasu spania nocnego. Martwi mnie to ze z 10 godzin teraz wypada 6.
No może u was tak wyglada skok, u mnie to było w tym samym czasie, chyba trzeba jeszcze pare dni przeczekać i zobaczysz co będzie, a póki co tak jak dziewczyny pisały poproś o pomoc i odpocznij.
 
reklama
No może u was tak wyglada skok, u mnie to było w tym samym czasie, chyba trzeba jeszcze pare dni przeczekać i zobaczysz co będzie, a póki co tak jak dziewczyny pisały poproś o pomoc i odpocznij.
A mozliwe ze to poczatek zabkowania? Corka bardzo sie slini ale nie zauwazylam zmian jesli chodzi o dziasla.
 
Bardzo możliwe. Dzieci różnie zabkuja i niektórym pomaga ibum innym nic. Mojemu synowi nic nie pomagało. Ząbkowal długo. Pierwszy zab szedł od hmmm pazdziernika a wyszedl 1 stycznia. Później hurtowo ale to trwało. A noce bardzo nie wesołe. Jeśli sie mocno slini to może coś być na rzeczy. Obserwuj
Ooo to faktycznie dlugo.
 
Kiedyś usłyszałam, że po roku jest lżej. Nie, po roku zaczyna sie zabawa. Ostatnio usłyszałam, ze po 2 latach jest lżej. Nie robie sobie nadzieji
Mi mowili ze po 3 mcach... Minely 3.. nadal mamy problem z brzuchem plus doszedl problem ze spaniem. Teraz slysze aby do lata... Wiec juz przestaje liczyc na poprawe.
 
Niestety autorko, ale to prawda z dzieckiem są zmiany, zmiany, zmiany. Jak przyszły nam właśnie takie pobudki o 4. Bylam załamana. Ale co miałam zrobic? Próbowałam doslownie wszystkiego. Musiałam to dźwignąć na klatę. Niektórych rzeczy nie przeskoczysz. Jeśli próbujesz i nic nie działa to trzeba to przeżyć. Długo nienawidziłam tego określenia. Ale to prawda. Podrośnie zmieni sie i co innego wskoczy w te luke. Korzystaj z czasu dla siebie, wyjdz, zrelaksuj sie. Choć te minimalne ilości czasowe, aby nie wpadać w błędne koło. Ja byłam pewna, że moj synek będzie jak córeczki. A tu zonk. 🙂
A czy przy tych pobudkach o 4 Twoje dziecko odsypialo w dzien? O ktorej sie kladlo spac?
 
Do góry