reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dieta i odżywianie grudniowych ciężarówek.

Proste i pyszne ciasto z rabarbarem ( na formę o śr. 20 cm)- przepis zaczerpnięty z bloga, niestety nie pamiętam jakiego)
125gmasła/margaryny (ja używam margaryny)
10łyżek cukru
3jajka
szczypta soli
10łyżek mąki pszennej
1.5łyżeczki proszku do piecz.
4-5 łodyg rabarbaru

wszystkie składniki powinny być w temp. pokojowej
Masło zmiksowac z cukrem i sola na puszystą masę. Dodawać kolejno jajka, miksując do połączenia sie składników, nastepnie dodać mąkę i wymieszac.
Ciasto przelać do formy, na wierzch ułozyć rabarbar pocięty na mniejsze kawałki, można też wierzch posypac cukrem, żeby ciasto nie było zbyt kwasne.Pieć ok.40min w 175st. Ja piekę z termoobiegiem.

Warto ponoc przesiać mąkę z proszkiem,żeby ciasto nie opadlo. Ja jednak nie lubię bawić sie w takie rzeczy, a mimo to ciasto pieknie urosło:)
 
reklama
Jak tylko zapachy z kuchni nie będą mnie zabijać, na pewno wypróbuje wszystkie przepisy :-D
 
Przepis na szarlotkę

1. Z lodówki weź 10 jajek, połóż na stole ocalałe 7, wytrzyj podłogę, następnym razem uważaj!

2. Weź sporą miskę i wbij jajka rozbijając je o brzeg naczynia.

3. Wytrzyj podłogę, następnym razem bardziej uważaj! W naczyniu mamy 5 żółtek.

4. Weź mikser i zacznij ubijać jajka.

5. Umyj twarz, ręce i plecy. W naczyniu pozostały 2 żółtka, dokładnie tyle potrzeba na szarlotkę.

6. Oklej ściany i sufit kuchni gazetami, meble pokryj folią, będziemy dodawać mąkę.

7. Nasyp 20 dkg mąki do szklanki, pozostałe 80 dkg zbierz z powrotem do torebki.

8. Sprawdź czy ściany i sufit są oklejone szczelnie, przystąp do miksowania.

9. Weź szybciutko prysznic!

10. Weź 4 jabłka i ostry nóż.

11. Idź do apteki po jodynę, plaster i bandaże. Po powrocie zacznij obierać jabłka. Przemyj jodyną kciuk!

12. Potnij jabłka w kostkę pamiętając, że potrzebujemy 2 jabłek więc nie wolno zjeść więcej niż połowę! Przemyj jodyną palec wskazujący i środkowy.

13. Jedyne pozostałe jabłko pocięte w kostkę wrzuć do naczynia z ciastem, pozbieraj z podłogi pozostałe kawałki i przemyj wodą.

14. Wymieszaj wszystkie składniki w naczyniu mikserem, umyj lodówkę, bo jak zaschnie to nie domyjesz!

15. Przelej ciasto do foremki, wstaw do piekarnika.

16. Po godzinie, jeśli nie widać żadnych zmian włącz piekarnik.

17. Po przebudzeniu nie dzwoń po straż pożarną! Otwórz okno i piekarnik.

Po tych przeżyciach nie pozostaje nic innego jak pójść do sklepu i kupić szarlotkę.
Smacznego !!!

 
pianka+truskawkowa+1.jpg


Skladniki

500 gramów mleka skondensowanego niesłodzonego
2 galaretki truskawkowe
120 gramów okrągłych biszkoptów

Wykonanie
1. Dwie galaretki rozpuścić dokładnie w 300 ml wrzątku, schłodzić do temperatury pokojowej.
2. Mleko spienić ubijając na najwyższych obrotach przez 3 minuty.
3. Do mleka dodać płynną przestudzoną galaretkę, zmiksować do połączenia obu składników, poczekać chwilkę aż masa zgęstnieje (zapobiegniemy wtedy wypływaniu biszkoptów na gorę masy) 4. Tortownicę o średnicy 22 cm wyłożyć biszkoptami, wyłożyć na nie tężejącą piankę, wyrównać wierzch.
5. Schłodzić w lodówce.

Deser można przystroić truskawkami*, zalać maksymalnie rozcieńczoną galaretką (tzn 1 galaretka na 0,5 litra wrzątku).
 
Ostatnia edycja:
Hej dziewczyny!
Piszę tutaj, bo mam pytanie odnośnie dozwolonych produktów.
Czy można jeść (raz na jakiś czas) np. szproty w pomidorach z puszki itp. lub pasztety (takie kupione w mięsnym)? Kiedyś czytałam, że nie są one wskazane i lepiej nie jeść. Ale ostatnio mam właśnie ochotę na ww. produkty. I jeszcze ciągle chodzi za mną smak wędzonego łososia.
Myślicie, że można jeść? Chodzi mi oczywiście o zagrożenie wystąpienia chorób.
 
reklama
ja często jem pasztety, bo nie lubię wędlin i nawet nie wiedziałam że nie wskazane. A ryb w puszce czemu nie wolno?
Słyszałam za to że ponoć serów pleśniowych nie powinno się, ale ostatnio tak mi się chcialo że trochę zjadłam:)
 
Do góry