reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dziecko a gry video.

kasia-matiy

Fanka BB :)
Dołączył(a)
28 Wrzesień 2012
Postów
1 490
Miasto
Trzebnica, Poland
Witam.

Natrafiłam dziś na artykuł-rozmowę z Dorotą Zawadzką Najlepszy jest zdrowy rozsądek. O wpływie gier video na dzieci rozmawiamy z Panią Dorotą Zawadzką - DzieciRosną.pl na temat wpływu gier video na nasze dziecko. Bardzo się nim zainteresowałam, bo sama mam w domu takiego 3-latka, który uwielbia konsole. Kiedy przychodzi jego starszy brat i zaczyna grać, to oczywiście młodszy bierze w tym udział i też chce. Osobiście jestem przeciwna spędzania takiej ilości czasu na graniu w gry, które dodatkowo uważam za brutalne. Po przeczytaniu artykułu mój sprzeciw wzrósł jeszcze bardziej. Postaram się teraz wprowadzić nowe zasady w naszym domu. Okazuje się, że granie samo w sobie nie jest złe, liczy się tylko zdrowy rozsądek ;-)

A jak jest u Was? Zapraszam do dyskusji :-)
 
reklama
Zależy jakie masz gry, nie wszystkie są brutalne :) . Ja mam ps3 Move, w grach można tańczyć, grać w ping ponga, jeździć na nartach i dużo dużo więcej. Można grać w 2 lub więcej osób, więc dzieciaczki nie kłóciłyby się kto gra pierwszy i po ile czasu. Jest też coś takiego jak sing star, można śpiewać do bólu. Zapewniam, że zabawa przednia i jak najbardziej kiedy mój mały podrośnie będziemy grać :)
 
tego własnie dotyczył artykuł :-) gry video ruchowe to świetny sposób na spędzenie czasu razem i spokojnie można na to poświęcić trochę więcej czasu niż na gry stacjonarne, osobiście też myślę że to świetny sposób na brzydką pogodę i nudę :-) my niestety jeszcze nie mamy konsoli z kontrolerami ruchu itp tylko starą PS2 i z pewnością długo nie doczekamy się nowszej ....
 
Może spróbuj na jakimś allegro używaną konsole kupić ? :) Widziałam taką z padami + move + 3 gry do wyboru za 800 zł. To jest naprawdę dużo mniej niż jakby wywalić kasiorke za nówke. Artykułu nie przeczytałam :zawstydzona/y: odniosłam się tylko do tego co napisałaś :sorry:
 
Artykuł kiedyś czytałam,po za tym mam Panią Zawadzą w Fb,im więcej czytam jej wpisów,tym bardziej zastanawiam się nad sensownością jej postów i mojego udziału w tym.Być może miałam zbyt duże wyobrażenie o tej pani.Jak na razie widzi mi się jako plotkara.Kiedy ktoś pyta ją o radę to rzuca pytającego na pożarcie lwów.Nie odpowie sama,ale podda pod krytykę reszcie użytkowników.
Jej autorytet mocno podupadł wg.mnie.Bardziej na celebrytkę mi pasuje niż na poważną panią psycholog.
Ale jeśli chodzi o temat to:
-grają tylko od piątku wieczór do soboty wieczór
-gry są dostosowane do wieku (sprawdzam na opakowaniu)
-grają często z ojcem,który trzyma pieczę nad tym wszystkim
-jeśli słyszę kłótnię to wyłączam grę
-daję określony czas na grę
-żadne moje dziecko nie grało w xboxa kiedy było poniżej 5rż
-jeśli już gramy to całą rodziną w kinecta.

the end.
 
Ecleir dla nas niestety wydatek rzędu 800 zł to poziom nieosiągalny ;-) może kiedyś ;-)

anineczka - ja pamiętam panią Zawadzką z czasów popularnego programu ale jak zawsze ze wszystkim odnoszę się do niej z pewnym dystansem, przesiewając wszystko przez własny rozum, czasami odnajdywałam w tym co mówiła jakąś mądrość, jak jest teraz mówiąc szczerze - nie wiem - ale artykuł był wg mnie trafiony i mądry ;-) między innymi pani Zawadzka wspomina o tym, że granie nie powinno się odbywać w określone dni, ponieważ wtedy dziecko na nie czeka i znaczną cześć jego myśli zaprząta czekanie na dzień kiedy zagra i osobiście uważam że coś w tym jest :-) co do PEGI to już nie raz przekonałam się że nie jest ono zbyt adekwatne i sama kontroluję rodzaj gier dla smyków ;-) jestem też bardzo za tym aby grać razem z dzieckiem wtedy mamy nad wszystkim kontrolę :-)
 
Nie mamy TV, i nie mamy gier komputerowych, sami też nie gramy. Stara czasu, można w tym czasie udać się na wycieczkę rowerową, pójść do zoo,na basen, plac zabaw, porobić coś w domu. Co za tym idzie, syn także nie będzie grał w takie gry, chyba,że gdzieś u kolegi :) Dopiero jak skończy jakieś 10-12 lat jeżeli zechce to może mu jakąś kupimy, ale nie wydaje mi się to niezbędne do zdrowego rozwoju dziecka.
 
tak czasem także zastanawiam się nad tym po co mi TV itd ;-) ogólnie byłam przeciwna kupnu konsoli do gier, ale wtedy jeszcze nie mieliśmy smyka i konsola miała być dla męża :-) ale wiesz, wydaje mi się że całe mnóstwo rzeczy nie jest "niezbędnym" do zdrowego rozwoju, np. słodycze ;-) a jednak są i unikać ich to też chyba nie o to chodzi ;-)
 
Konsolę można fajnie wykorzystać, jest mnóstwo gier które zaangażują całą rodzinę przy okazji wywołując lawinę śmiechu. Ogólnie jestem zwolenniczką czegoś takiego i nie ma dla mnie znaczenia czy jest to gra planszowa czy konsola. Ważne żeby spędzić czas razem w przyjemnej atmosferze. Po sobie widzę że to dużo daje w dorosłym życiu.
 
Ostatnia edycja:
reklama
konsola to fajny gadżet i trzeba ją umiejętnie dziecku dawkować, właśnie najlepiej żeby korzystać z niej całą rodziną, jest mnóstwo gier które angażują kilka osób
 
Do góry