reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Gorzów wlkp., Międzyrzecz, Świebodzin & okolice!

Hej :-)

Ja dzisiaj leniu****e, wczorajsza wycieczka do Poznania trochę mnie wymęczyła ale komoda już skręcona, oczywiście jeszcze kilka drobiazgów, kocyk, ręcznik dla malucha.
Też lubię Poznań i może się zdarzyć, że za rok tam się przeprowadzimy;-)

Oj wybrałabym się na przejażdżkę rowerem ale chyba w tym roku to już mi nie dane, chociaż moja koleżanka jeździła w 33 tc:-D

Miłej niedzieli dziewczyny:-)
 
reklama
Cześć wszystkim:) zaraz się zbieramy na wieś do rodziców. Nie chce mi się trochę - ale bardziej nie chce mi się gotować dzisiaj :)
Wczoraj na kolację zapodałam sobie sajgonki. W ogóle to w tej ciąży mogłabym same chińskie jeść.
Kroma - jak tam teatr? na czym byłaś? zazdroszczę. Ja ostatni raz byłam gdzieś ze 3 lata temu...

Miłej niedzieli dziewuszki
 
dzien dobry
atagata ja uwielbiam sajgonki ale jedyne dobre jadlam w szecienie w gorzowie z takimi sie nie spotakalam:no:a chinszczyzna obra:-D
mamuska najwazniejsze ze komoda juz stoi :tak: poznan fajny,
agnis ja zapomnialam bo przy remoncie od razu wszystkie ościeżnice wymienilismy i prad caly nowy:tak: ale to bylo najtansze ale mialam sajgon dlugo:baffled:ale za to teraz jest ok:tak:
 
Dzień Dobry

Leniwa niedziela :)
Po obiedzie idziemy do znajomych na kawę.
Tam są małe kotki... moja za nimi szaleje, ja tYż :D
Czaję się by jednego sobie przygarnąć :D
Mąż się wzbraniał strasznie, ale mięknie :D
Już nawet powiedział "weź jej tego kota"... ale się teraz zastanawiam czy oby na pewno chcę :eek:
Gdyby w domu psa nie było to już bym kota miała... ech.
Wiem wiem to obowiązek, ale miałam już jednego kiedyś i wiem z czym to się"je".
Sama nie wiem... ale na kawę idziemy do nich :-)

Miłej niedzieli dziewczyny!
 
Hej

Ja bylam w teatrze a dokladnie w kafejce przy teatrze na koncercie. Kolezanka jest aktorka i nas wyciaanela bo jej syna nauczycielka bardzo ladnie spiewa i faktycznie glos miala odlotowy. Tylko ze muzyka w nie moim klimacie. Ale fajnie bylo sie wyrwac. Bo ja na koncercie to bylam z jakies 10 lat temu a w tetrze wstyd sie przyznac z 15 lat temu.
Wczoraj gosci mialam. Nie wyspana jestem.


Mamuska to moje tez tam chodza. Tylko do tej grupy w srody i teraz maja przerwe i dopiero rusza wszystko we wrzesniu. Bo to maluchy.

Owca ja w odroznieniu do dziiwczyn nie przebiegne nawet km. A za to rowerem moge jezdzic i jezdzic.

Agnis no to szybkiego konca remontu.
 
Cześć Kobietki:)
mam wrażenie że dziś pogoda będzie idealna - nie upalnie a cieplutko i bez deszczu.
Ezoja - zastanów się 1000 razy zanim kotka weźmiesz - ja uległam i córze wzięłam. Wyrosła na wredną kotkę demolkę która nie lubi się głaskać ani miziać za to uwielbia startować do mebli, tapet i mojego syna. Uwielbia po prostu z mebli na niego skakać - pewnie dlatego że najmniejszy - a on się tego bardzo boi. Pluję sobie w brodę za tego kota - ale no co mam zrobić teraz - przecież odchowanego dachowca nikt nie przygarnie.
Agnis - biorę magnez:) nospe czasem też. Generalnie ciążę przechodzę nadzwyczaj dobrze. Gdyby poród jeszcze gładko poszedł to byłabym najszczęśliwszym człowiekiem na świecie:)
Tak w ogóle to jak komuś mówię że boję się porodu to najczęściej zabija mnie śmiechem - że trzecie to pewnie mi 'wyskoczy'. A to przecież nie jest takie łatwe. Z córką na porodówce wylądowałam w piątek o 17.00 a urodziła się z soboty na niedzielę o 01:20 - więc się trochę namęczyłam. Synka jak rodziłam to po 16 h zrobiono mi cc. Też się nie spieszyli... Pewnie już mnie dość mieli:)

Kobietki ja tak z innej beczki - na Walczaka otworzono nowy jakiś wielki magazyn pod nazwą 'Skarby Skandynawii któraś z Was była tam może? warto?
 
Dzien dobry...
ja jak to w poniedzialek mam wolne , takze juz piore , zaraz ide ogarnac u mlodej biurko :tak::tak:
jeszcze do sklepu musze po kapuste skoczyc bede bigosik znow robila :tak:
bo ostatnio mialam tylko z polowy glowki wiec malo co :tak:
Pogoda dziwna zimno troche sie zrobilo jest tylko 17 st i jak narazie zmian na lepsze nie zapowiadaja :no:

Kroma to fajnie ze ci sie podobalo , takie wyjscie raz na jakis czas dobrze robi :-)
wychodz czesciej jak masz okazje :tak:tesciowa dzieci przypilnuje to ok bo u mnie nie ma kto :no:

atagata moja mama tez ma kota juz dobre kilka lat , i ja go osobiscie nie lubie i boje sie go :tak:
przez niego rzadko do mamy chodze :tak:
a to dlatego ze on syczy , potrafi skoczyc z pazurami i poluje zawsze na mnie :-D
albo tak mi sie z tego stresu wydaje i przez to ze on taki dziwny jest to nie lubie kotow :no:
raz mialam robote gdzie byl kot to po 2 razach zrezygnowalam bo cala w stresie tam bylam :crazy:

ezoja i jak bylo u znajomych przygarneliscie kociaka ??

Agnis jak tam szykujesz sie do remonciku ??

ktos tu o sajgonkach pisal i ja tez je bardzo lubie :tak: kiedys jak do szkoly chodzilam do taka chinka byla u nas w grupie
i przyniosla bo sama je robila normalnie takie pycha byly ze cala blaszke bym mogla zjesc wtedy ale glupio mi bylo
i tylko skromnie 2 sztuki wzielam :-D:tak:

No nic pije kawe i biore sie do robory...
 
dzien dobry
owca ja tez piore mam2 pralki prania i oby caly dzien nie padalo to wsio wyschnie
kroma super ze wyjscie udane:tak: ja tez wieki nigdzie nie bylam ale nie ciganie mnie:-D
ezoja i jak kicius wziety? ja bardzo lubie koty ja to kociara jestem ale 3/4 mojego zycia z kotami:-D
atagata to wspolczuje takich dlugich porodow moze tym razem bedzie szybciutko
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Hej
Dziewczyny wybaczcie jesli rzadko bede na forum, ale wtym tyg ruszamy z remontem, ja wyprowadzam sie do mamy i ciagle cos.
Wczoraj jednak "zaliczylismy" Castoramę i dzis wiecej dnia na inne sprawy.

Pozdrawiam.
Duzo zdrowka dla Was i dzieciaczków:tak:
 
reklama
Cześć
Ja już miałam raz kotkę. Została z rodzicami a ja poszłam na swoje... u mnie jeść nie chciała.
Zmarła 3 lata temu. Tamta była bardzo grzeczna, po meblach nie skakała, po firankach też nie, zawsze trafiała do kuwety, nigdy nam nie zrobiła nigdzie więcej. Super kotka była.
Jeszcze tego nie wzięliśmy. Mojemu się odwidziało i kategorycznie mówił NIE. Ale wydaje mi się, że to tak przy koledze cwaniaczył, że on może dużo, rozumiecie... Bo w domu inna gatka była. Kociak jeszcze przy matce musi ma ok 2 miesiące. Jeszcze z pare tygodni 2-3 i może może wezmę. Super jest :) Zaraz Wam fotkę pokażę.
 
Do góry