Ja tez bym tak chciala...
Ale jak chcemy wrocic do Pol,wybudowac dom...to niestety,cos za cos:-(...
Plusem calej sytuacji jest,ze zanim wroce na sto procent,z Mary bedzie jej chrzestna..
I ze mam taka prace ze w kazdej chwili moge sie wyrwac.A Mary bedzie w zlobku,150 m od mojej pracy i niedaleko domku
no rzeczywiście super rozwiązanie, dacie rade na pewno, w tak sprzyjających warunkach, gorzej u mnie, dziś się dowiedziałam, że jeśli moja mama nie przyjedzie to będę musiała płacić 400funtów za miesiąc za opiekei to tylko za pół dnia, masakra