reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamusie 2008

Witajcie u nas tez słoneczko pranie już powieszone, obiad naszykowany wiec ruszamy na spacerek...dzisiaj od rana szybsze ruchy bo zaspaliśmy, nasz żywy budzik dzisiaj zaniemógł:-Di Lenka obudziła się o 8.45

Zanplo ja nie wietrzyłam Lenki:zawstydzona/y:od razu wziełam ja na prawie 2 godzinny spacerek...
 
reklama
O tej porze roku tez bym bez wietrzenia wyszła juz na spacerek...u nas na zewnatrz bardzo przyjemnie:-)
 
W takim razie za Waszym przykładem jutro wychodzimy :) Jakoś boje się o nią bardziej niż o Maję w zimie ale pogoda się poprawiła więc czas najwyższy.
 
Co za okropny dzień dzisiaj...
Właśnie przeczytałam, że odeszła jedna z moderatorek, osierocając dwójkę dzieci
[*]

A będąc w pracy dowiedziałam się, że mój znajomy miał w poniedziałek wypadek, wjechało w niego czołowo auto. Jechał z dwójką dzieci, 2,5 letnim Stasiem i 1,5-roczną Oliwką. Oliwka w nocy odeszła...odłączyli ją od aparatury...
[*] Nie mogłam się pozbierać cały dzień :(((( a w pracy wyłam jak głupia. Nie wyobrażam sobie śmierci dziecka-chyba bym umarła....

Przepraszam, że tak smutno, ale musiałam się wygadać. Do d**y to życie....
 
Vive straszna tragedia
[*]
ja też sobie tego nie wyobrażam....

Zanplo a u mnie całkiem odwrotnie....

ja wróciłam ze spinningu i czuje sie bosko!!!!
 
Kochane straszne rzeczy sie dzieją dookoła... Czasem aż cieżko uwierzyć... Serce pęka i łzy same lecą... Niestety nikt nie wie co go czeka, więc trzeba sie cieszyć życiem i kochać póki możemy...

ja nie umialabym żyć bez misia albo Mariki... Wiem to na 100%...

Poza tym u nas dzisiaj meeega duchota zreszta juz drugi dzień... Teraz mamy 30 stopni w cieniu i nawet nie chce wiedzieć ile na słońcu... Nawet sie nie wylonilam z domu i do 17 nie zamierzam nawet...airconditioner chodzi u nas od rana to w mieszkaniu fajnie chłodno...

kochane zazdroszczę Wam przedstawień w przedszkolu fajna sprawa :)
 
reklama
Zapominajko właśnie dzisiaj dzwoniłam do szpitala w Prokocimiu pytać o wyniki Majki i przy okazji dostałam tą rewelacyjną wiadomość na którą czekaliśmy, że Weronika jest zdrowa i nie ma fenyloketonurii !!! To tak jakby kamien spadł z serca bo czekaliśmy na ta informację od czasu gdy dowiedziałam sie o ciąży. Maja została dzisiaj z nami w domu. Spacerki zaliczone i chyba Weronika jest zadowolona bo śpi po nich i nie ma zamiaru nawet jeść. Ja takie smutne informacje omijam, to co sie czasem zdarza jest straszne i przygnebiające, lepiej żyć i cieszyc się tym co jest w danej chwili bo życie jest krótkie. Madzienko ostro wzięłaś się za siebie. Ja musze w końcu znaleźć wage i zobaczyć co wyświetli
 
Do góry