reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2011

U nas z M bez zmian, to bedą ciche święta.
Ubrałam z Młodym choinkę. Kupiłam prezenty dla mojej rodziny.
Mieszkanie całe sprzątnięte- tylko pokój Młodego ale tam porządki to praca syzyfowa :-)
Jutro rano fryzjer, pózniej gotowanie.
Dużo roboty nie mam.
Wieczorem idę na długie wybieganie bo dzis nie miałam kiedy a wtedy naprawdę sie relaksuje i uspokajam.
 
reklama
Przede wszystkim ogromne całusy, uściski, przytulaski i najlepsze życzenia dla naszych kochanych, szanownych jubilatów, których przegapiłam - Bartoszka, Kasi, Ninki, Igorka (Papayka, gdzie Ty, diewoćka?????!), Lenki i Elenki! :****** Sto lat, Słodziaki! :*

Aga, Inka, u nas bunt dwulatka jakoś zelżał, tzn. bardziej się scwaniaczył ;) Jak pytam o coś dziecko, a Ema nie ma życzenia rozmawiać, albo odpowiadać, to już nie mówi NIE! Mówi nic albo nic takiego. I powiem Wam, że jest w tym coś, co sprawia, że czuję, że szykuje mi się na przyszłość groźny zawodnik jeśli chodzi o kwestię silnej woli, sprytu i okazywania ignorancji ;)

2701, nie znam lepszego i prostszego programu niż IrfanView. Darmowy (pobierz na dobrzeprogramy.pl i do tego osobno spolszczenie), bezpieczny, łatwy, a nawet ma opcje korekcji barw, naświetlenia itd Można też zmieniać rozmiar wielu zdjęć naraz (opcja przetwarzania wsadowego). Bardzoooo pomocny!

Żabcia, odpuść sobie przygotowania. Masz 2 małe skarby, za rok zrobicie coś razem, a w tym po prostu odpocznijcie :)

Kota, teściowa-marzenia jak zwykle gotowa do popisu! No rzeczywiście, jak Ty możesz się martwić o 2 małych dzieci, skoro ONA JEST CHORA! ;)))) Wanna karpiowa dla tej pani! Obowiązkowo! :D

Milva, po przeczytaniu słów "co zmienia wodę w żel" zdębiałam, ale Twój komentarz o sprzątaniu łazienki przez babcie wyjaśnił mi wszystko :D Powiem Ci, że ja też czasem czekam na dzień, kiedy będę mogła odwdzięczyć się prezentem w podobnym stylu niektórym gościom Emy ;)))
 
Kota łoooo matko! Ty to chyba jesteś aniołem i masz anielską cierpliwośc! Ja bym tesciowej prosto z mostu powiedziała zeby przyjechała na wigilię, ale za rok! Bo w domu jest dwójka małych dzieci. I koniec. Kropka! Zresztą gdyby tesciowa miała wiecej rozumu to chyba sama by zrezygnowała... Ludzie (tesciowe) to są beznadziejne ...

Dorotar dla ciebie i całej twojej rodzinki również zdrowych, szczęsliwych świąt i dosiego roku!
Fajnie ze się odezwałaś!

Milva zamiana wody w żel??? Daj znać czy Bartusiowi sie podobało, az jestem ciekawa:)
pościel fajna sprawa. mam dla Alanka dwie, na zmianę obie z wizerunkiem Kubusia Puchatka. Młody jak pierwszy raz zobaczył był zachwycony!

Nam udało się dziś zrobić zakupy swiąteczne. Co prawda niemal połowy rzeczy nie kupiłam, no ale cóż... Zakupy z dzieckiem to nie bajka. Szczególnie z moim dzieckiem, bo jak widziałam inne dzieci w wózkach ładnie siedziały a mój non stop wychodził :tak:
Ale ciesze sie, bo po pierwsze mam karpia :) Kupiłam filet, bo jakoś sama nigdy nie przygotowywałam z całego i nie bardzo miałam ochote na babranie sie w jego wnętrznościach...
Po drugie kupiłam Alankowi prezent, ksiązki o twardych kartkach, z Mikim i Puchatkiem. Jedną juz oczywiście dostał, ale druga zawędruje pod choinkę:)
Jutro mam zaplanowane sprzątanie kuchni, chcę tez zrobić sałatkę i rybkę w sosie pomidorowo-cebulowym, a na 12 juz muszę być w pracy, skąd prosto po zakonczeniu ide na fitness. Ostatnie zajęcia przed świętami.

A po zapomniane rzeczy moze wybiorę sie w wigilie. Chciałam przy okazji jakąś bluzkę sobie kupic na sobotnie wyjscie, a co :-)
 
Hej Kochane:)

Kota-aż się nóż w kieszeni otwiera, kurcze nienawidzę takiego postępowania, małe dzieci w domu i Twoja teściowa o nich nie myśli, powiem Ci że miałam podobną sytuację i zastanawiałam się co zrobić-bo była wielka feta czyt, urodziny teściowej nota bene 70. A siostra meża i jej dzieci były na antybiotykach-ropna angina-biłam się strasznie z myślami-ale doszłam do wnosku że zdrowie mojego dziecka najważniejsze-mogą mnie obgadywać itp. przekonalam męża i pojechaliśmy do teściowej dzien wczesniej.
I wiesz co- wszyscy którzy byli na imprezie pochorowali się.
Trzymam kciuki żeby jakoś udało Ci się rozwiązać problem.
Kupinosiu-pierwsze dni i noce caly czas sprawdzałam temp małej-bo bałam się że może jednak coś gorszego to może być.
Bardzo szybko straciliście z bratem mamę-to takie smutne:(
Sosnowiczanka-a co pewnie kup sobie bluzkę-zawsze jeszcze lepszy bedziesz miała nastrój,zazdroszcze wypadu.

Mła-ja się też zaczynam bać- co będzie w przyszłości-jak Ola bedzie po Nas(mnie i mężu)taka uparta a na to się zanosi to będzie bal;)

My już spakowani-tylko z rana na kontrolę z małą i w drogę do oich rodziców.

Komputera nie zabieram więc juz teraz życzenia złoże

Zdrowych pogodnych pełnych radości i uśmiechu Świąt Bożego Narodzenia dla Was Kochane i dla Naszych Grudniaczków
 
Igorkowi, Elence, Gabrysi, Krzysiowi, Sarze, Aleksemu(bo jutro i po jutrze mnie nie będzie)100 lat, zdrowia, szczęścia i słodyczy ;) Ninka i Net-ka Życzy!!
z8737850Q,Prezenty.jpg
W czwartek byłam u fryzjera mam blond i skróciłam włosy, w sumie to asymetrię mam, z 1 strony dłuższe, z 2 krótsze;)
Dalej ciągam nosem i pokasłuje ale gorzej z Niną. Dziś w nocy miałam lambadę i ledwo siedzę. Ninę chyba bolało uszko albo przechodziłam kolejną jej tresurę, nie wiem ale spała na mnie, płakała, spała na swoim miejscu i tak w kółko, może z 3 h pospałam. Masakra, rano mama i ciocia poleciały z Nią do lekarza, tak się boję, że to ucho... Jeszcze pytam ją gdzie boli-pokazuje ucho prawe...se myślę, zajebiście... ale kiedy co i jak to złapała-pojęcia nie mam. Biedne moje, ja już sił nie mam...w nocy albo mi cyrk robi a'la bunt 2 latka, teraz ucho... jak ząbkowała nie było takich akcji a teraz są...Ktoś mi dziecko zamienił.
Inka stanowczo zwróć uwagę dziadkom, żeby przestrzegali zasad jakie panują w obecności Aleksego czyli nie ma słodkiego i nie ma włażenia na głowę. To nie jest fajne jak tak teściowa mówi do dziecka"kto cię skrzywdził", no come on... Nie dziwę się ani trochę, że jesteś o to zła. Ja bym nie wytrzymała. Wiadomo, że dziadkowie rozpuszczają dzieci ale jak ja zwracam uwagę Nince itd... albo nawet do kąta jej karze iść na karny jeżyk to moja mama się nie wtrąca. Nie i koniec, to moje dziecko , ja ją wychowuje i jak mówię 0 słodyczy i mleka to tak musi być, to dla dobra dziecka a nie dla mego widzi misię-prawda?
Aśko zazdroszczę wolnego ale w sumie ja juro nie pracuje przynajmniej i dopiero idę 27 właśnie.. i współczuję choroby Kamilka.Dawaj fotkę fryzurki!
Nastazja Boże wracaj do zdrowia!
Agapa zdrówka Mikusiowi i daj foto fryzurki ;))
2701 ja w Paincie pomniejszam i przycinam zdjęcia ;)
Kota teściowa nie poważna-zamknij ją w garażu.
Milva hahahahahahhahaha zajebisty text"wypróbujemy u babci niech potem sprząta"
Żabciu powrotu do zdrówka Wam!
Dorota zdrowych i pogodnych Świąt.
Ja nie sprzątam, nie czuje atmosfery świąt. Choinka ubrana, okno w lampki ubrane też. Nina ma radochę, generalnie w domu mojej mamy atmosfera jest i dobrze, że mam z kim spędzać te Święta. Nina musi czuć się dobrze. Trochę pomogę zaś mamie w domu. Jutro mam wolne to będę pichcić. 25go robię urodzinki dla Ninki.
Zrobię tort i nutelkowe ciasto i jeszcze sernik ciocia upiekła, mama makowce. Jedzenia full będzie.
Właśnie dzwoniła ciocia, że podobno Ninka wg lekarza jest zdrowa, tylko czemu ***** całą noc płakała?I mówiła, że ucho prawe?No ładnie... podobno stan zapalny rozwija się 3 dni... Padam, już mam doła i nie chce mi się Świętować.
W sobotę Nina miała party urodzinowe u teściowej, worek prezentów. Szlafrok, perfumy dla małych dam, pies na smyczy co śpiewa-chodzi, farby do malowania w wodzie, bransoletka, mata wodna, kuchnia z pralką i zmywarką, malowidła z 3ma paletami i sztuczne paznokcie też. Gdzie to pomieszczę?Nie wiem Póki co 30 metrowy salon mojej matki pęka w szwach. A przecież dojdą kolejne zabawki pod choinkę i na jej urodziny...nr 2.To jest już przesada...Oczywiście i tak najbardziej to się jej podobają malowidła i malowała już wszystkich łącznie z moim bratem, który Ninę uwielbia.
Mam nadzieję, że nic jej nie będzie i że to tylko chwilowe było z tym uchem, bo te sprawy to nie przelewki, ucho i ząb. Wrrr aż się boję.

Na Święta Bożego Narodzenia zaś chcę Wam życzyć wszystkiego dobrego, by wszytskie smutki i troski dnia codziennego gdzieś odeszły w dal, by te Święta były najpiękniejszym okresem, by były spędzone z bliskimi, których bardzo kochamy, a w codziennym życiu czasami mijamy się w drzwiach. Wesołych i zdrowych Świąt dla Was dziewczyny i dla Waszych rodzin!
Zobacz załącznik 600301
Mnie w tym roku będzie kogoś bardzo brak...mimo wszystko... aby tylko było lepiej...
 

Załączniki

  • z8737850Q,Prezenty.jpg
    z8737850Q,Prezenty.jpg
    30,1 KB · Wyświetleń: 37
Mi dziś dziewczynki pomogły w domu. Poprałam. Wika pozmieniała pościel w łóżkach. Posprzątały mi dom, choinka ubrana, drożdżowe upieczone. Jutro jeszcze sernik na zimno, odkurzyć i poprasować ubrania na święta.

Dziś byłam z dziewczynami u fryzjera. Podcięłam im grzywki i starsze troszkę skróciły sobie włosy. Potem z Mikołajem jechałam do lekarza, bo tak jak pisałam coś go bierze i wolałam się upewnić czy na oskrzela nie wchodzi, ale wszędzie czysto więc albo zatrzymamy albo się dopiero rozwinie. Póki co nie ma tragedii :-)

Nie wiem czy jutro będę miała czas żeby wejść na BB więc już teraz życzę wam Wesołych Świąt spędzonych w cieple rodzinnym, zdrowia a w Nowym Roku samych sukcesów
 
IMG_0189.jpg


Zostawiam życzenia już teraz, bo nie znajdę dzisiaj wolnego czasu.
Tak w skrócie co u nas. Dostałam wczoraj jakiegoś zatrucia i cały dzień siedziałam w ubikacji. Na zmianę wymiotowałam i czyściło mnie, w pewnym momencie zesłabłam, bo nie miałam siły, tylko wiem, że P zaniósł mnie do łóżka i tam się ocknęłam. Myślałam, że to grypa żołądkowa i ze świąt nici, ale dzisiaj już jest dobrze. Z całej tej nieprzyjemnej "przygody" prawie dwa kilo w dół ;p

Z przygotowań, to zostało mi jeszcze zrobić sałatkę ze śledzi i umyć podłogi.
Wigilię spędzamy u moich dziadków całą rodziną.
Do stołu zasiądziemy około 17.

Teraz już zmykam. Jeszcze raz Wesołych Świąt.
Pa:*
 

Załączniki

  • IMG_0189.jpg
    IMG_0189.jpg
    24,1 KB · Wyświetleń: 42
reklama
Do góry