Właśnie dlatego pytam i się zastanawiam czy to dobry pomysł właśnie z tego względu. Dzieci czasem potrafią być okrutne.Myślę, że co innego narzekać, że ma się imię, które nam się nie podoba, ale jest raczej normalne, a co innego cierpieć z powodu rówieśników, bo rodzice za wszelką cenę chcieli się wyróżnić i dać dziecku imię nie tyle oryginalne, co pretensjonalne. Ja jestem Ania, zawsze chciałam być Martyną albo Edytą, ale mnie matka imieniem nie skrzywdziła jakby nie patrzeć. Mialam za to dziwne nazwisko, które przekręcali w szkole tak, że brzmiało jak nazwisko jednego ze zbrodniarzy wojennych. No ale choć za nazwisko dziecko nic nie może, to miałam do świata pretensje, że nie nazywam się Kowalska. Byłoby mi źle, gdybym wiedziała, że mama postanowiła dać mi na imię Serafina Bąk (przykład). Bo najczęściej te dziwne imiona idą w parze z zupełnie pospolitymi nazwiskami. Jaśmina Mielczarek, Zenobi Frąckowiak czy Natan Wilk. Pretensjonalne i głupie.
Moim zdaniem.
reklama
Nie myślałaś o zmianie kolejności? Olgierd mi się troszkę kojarzy ze starszym panemTrochę nietypowe imię, nie słyszałam go wcześniej.
U nas będzie Olgierd Serafin i już odbyło się kręcenie nosem rodziny na jedno i drugie imię - o ile jeszcze rozumiem, że Serafin może brzmieć nietypowo to Olgierd? Serio? Przecież to nie jest aż tak znowu rzadkie imię
W każdym razie tez padały argumenty o tym, że dzieciak nie będzie miał życia. Ja w klasie miałam Olimpię i nikt nawet nie wpadł na pomysł, żeby żartować z jej imienia. Szybko się osłuchało.
Także decyzja należy do was
G
guest-1714079215
Gość
No to ja wyrażam swoje zdanie - uważam, że to bardzo kiepski pomysł. Jest mnóstwo niepopularnych, ale pięknych, "zwyczajnych" imion. I naprawdę, jeśli Twój syn będzie kiedyś chciał się wyróżnić czym się da, to sam sobie zmieni imię, ogoli pół głowy, a drugie pół zafarbuje na fioletowo i będzie chodził w kobiecych ubraniach. Nie zmuszaj go do tego, bo może go skrzywdzisz.Właśnie dlatego pytam i się zastanawiam czy to dobry pomysł właśnie z tego względu. Dzieci czasem potrafią być okrutne.
Po prostu niespotykane w naszej kulturze. W baskijskiej i hiszpańskiej już bardziej. Imię z książki ,,Róża Asturii" piękne znaczenie i łatwa wymowa.Olgierd czy Olimpia to nadal imiona klasyczne, osadzone w historii. Iker? Nie-e.
G
guest-1714079215
Gość
Za pięćdziesiąt lat Marty, Mileny, Natalie i Agnieszki będą starszymi paniami, tak samo Tomki, Maćki, Kuby i Przemki będą starszymi panamiNie myślałaś o zmianie kolejności? Olgierd mi się troszkę kojarzy ze starszym panem
G
guest-1714079215
Gość
Chcesz, daj tak na imię. Dużo osób mówi tutaj, że go skrzywdzisz, ale decyzja jest Twoja.Po prostu niespotykane w naszej kulturze. W baskijskiej i hiszpańskiej już bardziej. Imię z książki ,,Róża Asturii" piękne znaczenie i łatwa wymowa.
Masz rację. Ale jakoś nie chciałabym żeby był kolejnym Antkiem w przedszkolu (mimo że imię mi się bardzo podoba) no ale właśnie. Może nie ma faktycznie sensu wyróżniać dziecka na siłęNo to ja wyrażam swoje zdanie - uważam, że to bardzo kiepski pomysł. Jest mnóstwo niepopularnych, ale pięknych, "zwyczajnych" imion. I naprawdę, jeśli Twój syn będzie kiedyś chciał się wyróżnić czym się da, to sam sobie zmieni imię, ogoli pół głowy, a drugie pół zafarbuje na fioletowo i będzie chodził w kobiecych ubraniach. Nie zmuszaj go do tego, bo może go skrzywdzisz.
W sumie racja. Chociaż dzisiaj do łask wracają stare imiona, które nosili nasi pradziadkowie.Za pięćdziesiąt lat Marty, Mileny, Natalie i Agnieszki będą starszymi paniami, tak samo Tomki, Maćki, Kuby i Przemki będą starszymi panami
Moonstone
Moderator
- Dołączył(a)
- 24 Wrzesień 2021
- Postów
- 39 309
Ale Olguś już nie imię ma pasować całe życie a nie tylko w dzieciństwie. Ja jestem z kolei wrogiem wszystkich Franków i Adasiow bo mam złe skojarzenia z tymi imionami.Nie myślałaś o zmianie kolejności? Olgierd mi się troszkę kojarzy ze starszym panem
reklama
No to akurat prawda. Jak się chce to z każdego imienia można się śmiaćWidzisz, a jednak już one potrafią wzbudzić kontrowersje też mi się wydawało, że Algirdas to imię zakorzenione w polskiej kulturze (choćby przez Czterech Pancernych, bo mimo wszystko Giedyminowicz mniej znany niż dowódca Rudego XD) - a się nasłuchałam od braci. Nie mówiąc już o komentarzach, które padały jak chcieliśmy na pierwsze dać Serafin (dlatego odpuściliśmy i damy na drugie)
Chodzi mi o to, że z każdego imienia da się robić podśmiechujki jak ktoś bardzo chce
Podziel się: