reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Imiona Naszych fasolek

reklama
a u mnie sprawa jasna, jak mała bedzie wrzaskun i niewdzięcznik co to dzieciaczkom na poporodowej sali sen z oczu spedza i maltretuje mamę bedzie jak nic TAMARA....a jak kochany Aniołek Laura....dzidzia sama zdecyduje jak sie pokarze swym sinym ciałkiem na swiecie.....
 
Niestety mój też nie daje sie przekonać do żadnego imienia wybranego przeze mnie, jak na razie jestem bardzo spokojna, ale on uparł się tylko na jedno i nie idzie na żaden kompromis. Coś mi się wydaje, że jak się wkurzę, to powiem mu do słuchu:wściekła/y:
 
My nie jesteśmy małżeństwem, mieliśmy zaplanowany ślub na 20 czerwca :-D sala zarezerwowana, kościół, goście wstępnie poinformowani :-D, a tu się okazało że w tym czasie to ja może porodówkę będę zaliczać:-D dlatego wszystko narazie odwołaliśmy.
więc teoretcznie jako "samotna matka" mogę sama jechać zarejestrować :cool:,
ale nie chcę tak chamsko postępować :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:. Muszę jakoś tak wymanipulować że niby to decyzja K. :crazy:

My nie jestesmy malzenstwem, my nawet juz w zwiazku nie jestesmy :sorry:Jestesmy rodzicami, on jest Anglikiem, wiec na imionach polskich sie nie zna i wybiera mi jakies jak Halleb :shocked2: lub Noe :szok: Wiec ja podejme decyzje :-)

Z imionami nie jest latwo, dla dziewczynki wiedzialam jakie chce, zreszta nam obojgu sie podobalo, a dla chlopca, jakos zadne mnie nie przekonuje. :confused2:
 
kabaretka własnie z dziewczynkami nie ma problemu, mieliśmy mieć Tosię;-) ale imiona dla chłopaków to jakiś koszmar :wściekła/y: nic mi się nie podoba (no poza Filipem i Antkiem)
 
Oli.B u mnie miala byc Maia, a imiona chlopcow mi sie nie podobaja. Filip jest ok, ale cos nie do konca mi pasuje, tak jak Mikolaj, podoba mi sie, ale nie jestem do konca przekonana. Mam tylko nadzieje, ze jak ujrze malego to samo przyjdzie, i podejme wlasciwy wybor.
 
Kabaretko, jakby u nas był synuś to byłby Filipek albo Oliwier, ale na szczęscie ma być dziewczynka, bo Agatka jeszcze gotowa mi oczy wydrapać hehehehehe :-):-D:-D
 
U nas też miała być Maja ale są jajeczka z M zdecydowaliśmy, że będzie Szymonek ale teściowa zaprotestowała mi podobał się Filip albo Wiktor ale M nie więc od lutego wołamy do synusia Piotruś podoba się nam obojgu i już zdania nie zmienimy aby nam dziecko nie zgłupiało;-):-)
 
Ja całe zycie chcialam miec Oliviera Jak chodzilam z synem w ciazy to taka byla afera w rodzinie ze szok bo niby pawełek marek itp byly lepsze wiec poszlam bez wiedzy rodziny zapisalam z moim M i został wikitor a to tez przez przypadek bo w 37 tyg okazało sie ze bedzie syn pomimo zapewnien lekarzy ze druga dziewucha mieszka sobie ... Śmieszniej bylo z najmłodsza mojemu tacie bardzo podobało sie imię Kaja i chcialam w dowód wdziecznosci dać małej tak na imie wyszlam ze szpitala i popedzilam do USC i zapisałam (cała ciaze wołaliśmy Kajusia) wracam do domu z aktem szczesliwa pokazuje mojemu M a ten na mnie z pyskiem co ja zrobiłam i wogóle Po miesiacu męczarni zmienilismy imie na Małgorzata nie było łatwo ale moj M napisał oświadczenie ze nie zgadza sie z wyborem imienia dla córki i może doprowadzić to do rozpadu zwiazku :) efekt moja mała ma dwa akty urodzenia a jak skonczy 18 lat bedzie mogła zdecydowac czy chce pozostac czy pierwszym czy tez drugim imieniu Ale wierzcie mi nie polecam takiego rozwiazania potem było masa kłopotów zmiana w peselu,dokumentach i wogóle zamieszanie nie z tej ziemi :)
 
reklama
U mnie od początku jak się okazało że to chłopak miał być Filip i tak też zostało, a teraz na niego mówimy Fifulec więc nie wiem jak sie dziecko do imienia przyzwyczai :-D
Ech dodam tylko że miał być Filip Albert ( po tatusiu), ale mój mąż poleciał do USC i chyba przez swoją skromność załatwił tylko Filipa, mówię wam ale byłam zła :-/
 
Do góry