Inseminacja

[helianthus]

ja się boję, że jak zroibę cykl przerwy to się zmieni w pół roku przerwy, bo ja i tak już jadę na samych oparach.
Nie badałam tego samego. Acard w sumie brałam 2 miesiace, ale odstawiłam. Chyba po nowym roku wezme się za trombo.

My oprócz 'chodzenia na inseminacje' do kliniki (bo leczeniem to ja tego nie nazwe), podjęliśmy współpracę z dietetykiem od niepłodnosci. Będziemy sprawdzać kal na obecność pasożytów, helicobacter - zobaczymy czy tu coś wyjdzie. A nawet jeśli nie to pewnie sama sobie zrobię jakies odrobaczanie. Jestem już tak zdesperowana.

 

[LadyCaro]

My oprócz 'chodzenia na inseminacje' do kliniki (bo leczeniem to ja tego nie nazwe), podjęliśmy współpracę z dietetykiem od niepłodnosci. Będziemy sprawdzać kal na obecność pasożytów, helicobacter - zobaczymy czy tu coś wyjdzie. A nawet jeśli nie to pewnie sama sobie zrobię jakies odrobaczanie. Jestem już tak zdesperowana.

powiem Ci, ze to też mi ciągle przechodzi przez głowę, tym bardziej, że mój mąż często ma problemy żołądkowe, wzdęcia i te sprawy. I ze może też by trzeba było pod tym katem się przebadać. Ale nawet nie wiem gdzie zacząć.

 

[helianthus]

powiem Ci, ze to też mi ciągle przechodzi przez głowę, tym bardziej, że mój mąż często ma problemy żołądkowe, wzdęcia i te sprawy. I ze może też by trzeba było pod tym katem się przebadać. Ale nawet nie wiem gdzie zacząć.

Jeśli chcesz to mogę dać Ci namiar na tego naszego dietetyka. Udziela też konsultacji online. Zleca badania laboratoryjne, układa dietę, suplementację, angażuje się. Nie jest tanio, ale czuję się zaopiekowana i wysłuchana.

 

[LadyCaro]

Jeśli chcesz to mogę dać Ci namiar na tego naszego dietetyka. Udziela też konsultacji online. Zleca badania laboratoryjne, układa dietę, suplementację, angażuje się. Nie jest tanio, ale czuję się zaopiekowana i wysłuchana.

Poprosze na priv jak dojrzeję, to może skorzystam dzięki!

 

[Rachelita]

.

 

[LadyCaro]

@helianthus jak tam?

 

[helianthus]

Ostatnie negatywne testy robiłam 14 i 15 grudnia. 15 miałam iść na betę, ale po co skoro test był negatywny. W weekend pracowałam, więc musiałam się jakoś trzymać, a teraz nie mam odwagi ani kupić testów ani zrobić bety. Czuje, że się nie udało, brzuch już pobolewa jak na okres, ale nie chcę odbierać sobie resztek nadzieji. Dam znać jak już będę mieć pewność co i jak.

 

[LadyCaro]

Ostatnie negatywne testy robiłam 14 i 15 grudnia. 15 miałam iść na betę, ale po co skoro test był negatywny. W weekend pracowałam, więc musiałam się jakoś trzymać, a teraz nie mam odwagi ani kupić testów ani zrobić bety. Czuje, że się nie udało, brzuch już pobolewa jak na okres, ale nie chcę odbierać sobie resztek nadzieji. Dam znać jak już będę mieć pewność co i jak.

jeśli jeszcze jest szansa na pozytyw to trzymam kciuki jak najmocniej

 

[Aileen31]

Hej i jak u Ciebie? Podeszłaś do IUI? Ja miałam wczoraj

Ja dzisiaj idę na ocenę owulacji i zobaczymy co będzie dalej. Jak dobrze pójdzie to w tym tygodniu

 

[helianthus]

Test negatywny (zrobiony teraz, jakaś 25 to była...), okresu nie ma. Lekki ucisk w podbrzuszu jak na okres obecny. Co myśleć...