reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    292
Widzę, że jestem mylona z Kasicą, ja nie byłam u fryzjera, tzn byłam tydzień temu ale tylko na odrostach i podcięciu więc bez poważniejszych zmian ;-)

Majka_K to rzeczywiście między nami tylko rok różnicy jest :-)

Pole coś Ty, na wczasach wyłączam się totalnie, leżę i pachę :-) a że rozmowy telefoniczne drogie z Egiptu to nawet telefonu nie będę odbierała, no chyba, że od mamy ale z pracy na bank nie ;-):-D Mam ich tak dosyć, że dzisiaj już im powiedziałam, że nie wiem jak sobie beze mnie poradzą. Z każdą głupotą do mnie a co się później okazuje i tak zrobiły źle bo źle mnie zrozumiały. Chyba mówimy w dwóch różnych językach i dlatego ;-):-D Jak zrobią tak będzie, oka sobie nie wyjmę ;-)

Smerfeta info dla Ciebie - byłam na wynikach w moim ulubionym labo ;-) i okazuje się, że to ta sama witamina D co robiłam ostatnio więc w końcu nie zrobiłam bo po co drugi raz w tak krótkim odstępie czasu. Pozostałe wyniosły mnie 428,50 zł. :szok: Dostałam na przeprosiny kartę bezterminową z 10% zniżką, niestety dopiero po opłaceniu rachunku ;-) Część z nich będzie dopiero za 2-3 tygodnie, mam nadzieję, że zdążą do 12 maja bo mam immunologa.
 
reklama
Dziewczyny, a ja zrobiłam dzisiaj test i negatywny:(( wiem, że to naturalne starania były, ale celowalismy w owu i miałam nadzieję, że się uda:((( nic, ruszam z II iui... :(

Enni, łatwo się mówi, ale moze warto wziąc te antybiotyki, podleczyć się, nabrac dystansu i wtedy powrócić do tematu? wiem, że czas leci, ale skoro Twoja forma psychiczna jest teraz kiepska, to chyba dobrze zrobi Ci krótka przerwa - uzasadniona lekami, wiec nie taka stracona... ;)

Kasik, przyjemnosci jutro i na kolejne dni.

Emenems, co do adopcji, to tez jestesy z M po kilku rozmowach i pewnie jesli kolejne kroki (iui, invitro itp) nie pomogą, to pomyślimy o tym konkretniej.
 
Kasik jeśli robiłaś wszystkie badania które Ci wymieniłam to i tak tanio zapłaciłaś :szok: A pracownice nie rozumieją Cię bo pewnie już po arabsku mówisz ;-) Miłej podróży życzę! wypocznij za wszystkie czasy! :tak:

Anika na kiedy przypada Ci termin @ ? sikacze przeważnie wychodzą dopiero po terminie spodziewanej @

Zarejestrowałam się do prof Malinowskiego na 2 czerwca. A to znaczy że przepadnie mi wizyta u genetyka :-( Oby cykl mi się nie przesuną bo będzie wszystko do d... Pierwsza wizyta u prof to koszt 300 zł. Dodatkowo Kobietka w recepcji powiedziała że mam się przygotować na koszty badań immunologicznych, które mogą wynieść nawet 6000 zł!!!! Mam jednak nadzieję, że te koszty mnie nie dotyczą bo w końcu jadę tam na histero a nie na badania immunologiczne :sorry:
 
Smerfeta, termin testu wyznaczyła mi gin po owu, juz się zaczęło plamienie, więc lada moment przyjdzie@/

Dziewczyny, gdzieś na forum przeczytałam, że po stymulacji CLO nawet trzy kolejne cykle są nadpłodne (juz bez przyjmowania leku)? spotkałyście się z taką opinią? wiecie coś na ten temat? odczułyście to na sobie? ja nigdy nie brałam tego leku, ale dziwi mnie, ze takie ma przedłużone działanie
 
Witajcie dziewczyny po weekendzie:) Kasik36 super że zmieniasz klimat, pewnie trochę się wygrzejesz w słoneczku, odpoczniesz i zrelaksujesz;) Kurcze badania dają po kieszeni, ale jak wyniki będą super to po trochę zrekompensują koszty ;)
Anika, oby test był wykonany za wcześnie ;) Ja zawsze też nie mogę się doczekac - wchodzę na fora, wpisuję kiedy u kogo zwykły sikacz pokazał dwie kreski- i zawsze jedna kreska :(
Smerfeta- oby wszystko bylo po Twojej myśli- nie martw sie na zapas:)
Pole - śle pozdrowienia do Szwajcarii;)

Ja dziewczyny jak się dowiedziałam, ze cykl mogę spisać na straty bo nie trafiliśmy z jajeczkiem- zakupiłam na allegro- 40 testow owulacyjnych plus 5 ciązowych- dzisiaj przyszły ;) Gin powiedział, ze szybko powinnam dostać okres, bo okres jest podobno zawsze 14 dni po owulacji. Trochę mam załamkę, bo przyszła owulacja wyjdzie prawdopodobnie na majowkę- a nie wiadomo czy w szpitalu w majówkę będą mieli czynne laboratorium no i mam problem z monitoringiem- bo u mnie w miasteczku mi nie zrobią, a w Szczecinie też wszystkie gabinety prywatne pozamykane będą:( jak tak wyjdzie to nie będę faszerowac się drugi miesiąc clo. bez clo zawsze na paskach wychodziła owulacja, a teraz nie udało się jej uchwycić.
Anika, mam nadzieję ze z tym clo to jakieś pomowienia;) Bo sie wystraszyłam.
Co do adopcji- trudny temat. Powiem wam, ze mam w swojej klasie 3 osoby z domu dziecka. Dziewczynki mają po 9 lat. Dwie z nich mają obydwoje rodziców- ale rodzice mają już nowe rodziny. Jednej ojciec nie żyje, a mama jest niewydolna wychowawczo. słabo się uczą, mają problemy- ale są bardzo zaradne zyciowo. zawsze mogę na nie liczyć, jak robiłyśmy na pierwszy dzień wiosny sałatki na godzinie wychowawczej- to zrobiły taką sałatkę z gyrosa, że dziewczyny palce lizać.Inne dzieci daleko w tyle. Wszystko perfekcyjnie miały zorganizowane, aż łezka sie w oku zakreciła.Pytałam się ich kiedys jakie są najmłodsze dzieci w domu dziecka- to u nas 7 letnie.Trochę duze- ciężko w takim wieku ukształtować charakter- a czesto były w ich życiu jakieś traumy. i co jeszce rzuca sie w oczy nigdy złeego słowa nie powiedzą na matkę lub ojca, choćby było w rodzinnym domu niewiadomo jak źle i ogromnie tesknią:(
 
Joasik,tak to często wychodzi, że owu się przesuwa :// no ale to fakt, @ pojawia się zawsze 14 dni po... ja czekam, aż sie pojawi i pewnie na majówke będę miała iui:) czyli Ty nic o jakimś przedłużonym na 3cykle działaniu clo nie słyszałas? niestety, dziewczyna to od lekarza usłyszla...
Margo, przykro mi:(( ja co prawda po naturalnych staraniach, ale też dzisiaj test negatywny:( nie pomogę z invitro,ale dziewczyny na pewno Ci odpowiedzą.
 
Smerfeta nie robiłam tylko tego dziwnego skrótu (nie pamiętam nazwy), wit D3 i subpopulacji limfocytów bo już mam. Może wymienimy się terminami u genetyka? Ja mam na 7 czerwca, ciekawe czy tak można :baffled:
 
Margo- jestem juz z innego watku ale czasem podczytuje. Na dofinansowane in vitro czeka sie w zaleznosci od kliniki, sa b.obldgane i mniej. W Wawie podobno ok roku a u mnie w szczecinie teraz niecale pol. Musisz sie dowiedziec u siebie. Pociesze cie ze mi sie nie udala zadna IUI a in vitro od razu trafione ;) Powodzenia
 
reklama
Hej!
Kasik pewnie gdybyśmy razem podeszły do recepcji to udałoby się zamienić. Ale ja mam wizytę na 3 czerwca a Ty z tego co kojarzę masz jakieś badania 2 czerwca prawda?

Joasik dzięki za Twoją opowieść :-) mam nadzieję że w przyszłym cyklu jajco będzie utrafione :-)

Margo czy Twoje pytanim dot warunków kwalifikacji do ivf czy ogólnie kolejek? Bo te ostatnie to zależą od miasta i od kliniki. Różne kliniki są różnie oblegane

Miłego dnia dziewczyny :-)
 
Do góry