reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    292
Mam wieści:)
Jajowód z opisu hsg "wydający się być drożnym" według doktora z kliniki jest niedrożny. Jest niewielki cień kontrastu, ale mówi, że to za mało. Operacje na tym jajowodzie już mialam, więc drugiej sensu przeprowadzać nie ma. Powiedział, że mam szanse zostać mamą jedynie przez in vitro. Dostałam jakieś papiery do wypełnienia, regulamin ivf mz, i za 2 tygodnie wizyta z papierami do kwalifikacji. Według doktora styczeń/luty powinnam zaczynać stymulacje. Szok. Jestem bezpłodna:eek: bezpłodna, ale całkiem szczęśliwa:-) w końcu jakiś usmiech od losu, naprawdę ;-)
Smerfeta żołnierzyki mój N ma słabe, ale według kryteriów programu brana pod uwagę jest gęstość,a u nas gęstość w porzadku, morfologia natomiast słaba, dlatego się bałam, że tak jakby wszystko u nas nie tak, ale niewystarczająco, żeby skorzystać z programu.
A propos konfliktu serologicznego, to ja jestem minusem, N plusem;) Więc będzie nas to dotyczyć. Oby jak najszybciej!

Annika kochana, czekam z niecierpliwościa na Twoją czwartkową wizytę:) i dziękuje z kciuki:*
 
reklama
Niebajka, zobacz, jakie zycie przewrotne bywa!!! bezpłodna, ale szczęsliwa:))) ciesze się razem z Tobą, że ruszasz z kopyta - nic Was teraz nie zatrzyma!!!:) myślę, że trafiłaś na kompetentnego lekarza, który dobrze Cię poprowadzi do upragnionego celu:) niecierpliwie czekam na wizytę kwalifikacyjną!!!!! no i to sa dobre wieści!!! bardzo się cieszę, że porobiłaś te wszytskie badania, wiesz, na czym stoisz i nikt Ci juz oczu nie zamydli ;)

ja nie wiem, na co się nastawiać ;) zobaczymy w czwartek!!
 
Kasik przepraszam za gafę, widzisz wiele jeszcze musze się przy Was nauczyć:zawstydzona/y: niepłodna niebajka:) tak, tak :tak:
Opijam dzisiaj mój maly sukces, ze znajomymi w kanjpie :)
 
Luize, no właśnie o to chciałam pytać! ;) prosimy wracac i dzielić się dobrymi informacjami - podczytałam gdzie indziej newsy, więc Brzuchatki do odpowiedzi tutaj :)

ja do czwartkowej wizyty czekam i mam nadzieję dobre wieści usłyszeć!:)
 
Anika - nie tylko brzuchatki milczą!!! Człowiek musi się tułać po innych wątkach, aby czegoś się dowiedzieć :-(

Anika - trzymam mocno kciuki za czwartkową wizytę, będą same dobre wieści :-)
 
Hop hoop!!! I ja jestem :happy:
No to jako pierwsza brzuchata mogę pochwalić się - same dobre wieści dziś usłyszałam. Dzidziol waży 263 g, mierzy 15 cm i podczas badania smacznie sobie spało - a raczej spała bo będzie kobitka Alusia! :-D W piątek mam badania połówkowe, których nie ukrywam że najbardziej się boje
A tak poza tym to mam lekką anemie i dokucza mi rwa kulszowa więc mam nakaz zapisania się na zajęcia dla ciężarnych by rozciągnąć dupsko i przygotować kręgosłup. I w związku z tą rwą dostałam zwolnienie na 2 tyg. Jeśli nie poprawi się, to zwolnienie będzie przedłużone

Anika ja też mam nadzieję, że przyniesiesz nam dobre wieści :tak:

Luize a Ty jak się czujesz? Mdłości dokuczają?

Niebajka i złe i nie tak do końca złe informacje przyniosłaś. Ważne, że na chwilę obecną i w dzisiejszych czasach takie wieści oznaczają szybkie działanie! I już niedługo i Ty będziesz się zmagać z badaniami na przeciwciała we krwi ;-)

Dobrej nocy Kobity!!!
 
reklama
Hej hej, to i ja sie odzywam.

Niebajka teraz to juz piorunem zleci i będziesz zafasolkowana. &&&&&

smerfeta piekne wieści! &&&&& za polowkowe.

A ja juz po wizycie, jajka Piotruś pokazał od razu, wiec potwierdzone jest:)) plamki sa, ale doktor powiedział, ze niepotrzebnie mnie doktorka zestresowala. Najcześciej te plamki znikają. I to šą tylko teorie, ze to od zapalenia organizmu matki. CRP mam w normie, ob mam leciutko podwyższone, wiec wszystko ok. Mam kontrolować. Troche sie uspokoilam. A Piotruś ma 590 gram. Ale juz duży. Tak sie ciesze, ze go widziałam. Wczoraj poszłam szybko spac, wypiłam litry herbaty, dzisiaj juz śniadanie zjadlam powoli, biegunki juz nie mam. Ale jem narazie na sucho - bułki na śniadanie, na obiad była słodka bułka słusznych rozmiarów, na kolacje dopiero zupa dyniowa. ... Ale sie rozpisalam. Hehe...
 
Do góry