reklama
MagdaM33
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Kwiecień 2013
- Postów
- 3 958
nie dziekuje zeby nie zapeszyc
kwiatuszeq20 ja również trzymam kciuki. nie dziękuj:-) powiedz tylko o co chodzi z tym protokołem?
Justyn_ka &&&&&&&&:-)
kasik36
Fanka BB :)
Justynka od dzisiaj już kciukasy za Ciebie i oficjalnie wpisuję Cię na listę, jak coś pomyliłam to mnie poprawcie:
Pyscek: 26.08.2013. IUI, 10.09.2013. beta
Bziunia: 26.08.2013. IUI, 12.09.2013. beta
Smerfeta: 29.08.2013. IUI, 12.09.2013. beta
Justyn_ka: 05.09.2013. IUI, 19.09.2013. beta
A ja właśnie wróciłam z Trójmiasta. Tak się dzisiaj wkur.... że szkoda gadać ale muszę powiedzieć bo mnie szlag trafi. Wyjechaliśmy na spokojnie po kawce po godz 11, w klinice byliśmy około 13, kolejka do kasy (3 stanowiska a tylko 1 czynne), przede mną 3 osoby ale za chwilę ustawiła się 15 osobowa kolejka, pani się blokowała drukarka fiskalna. Skasowała nas za ogólne badanie nasienia, AMH i FSH 355 zł. i ja poszłam do labo a M musiał czekać bo rzekomo "pokoik" był zajęty. Wyszłam z labo a on dalej czeka, poszłam do wc a on dalej czeka. M wysłał mnie na zakupki, żebym nie czekała więc poszłam, poszalałam po sklepach (buty, gatki, skarpetki, stanik ;-)) a on nie dzwoni. W końcu patrzę idzie, pytam co tak długo a on, że zmieniały się panie w recepcji i jedna drugiej chyba nie przekazała, on czekał, w końcu się wkurzył i się upomniał. Okazało się, że nie było nikogo w "pokoiku" więc już dawno mógł iść. Ale to jeszcze nic. Idziemy na obiadek a tu telefon z Invicty, że nie zrobią badania bo labo już nieczynne. Myślałam, że mnie szlag trafi. Poszliśmy na górę zrobić awanturę, że człowiek specjalnie przyjeżdża a oni sobie jaja robią więc pani łaskawie przedzwoniła do labo i zgodzili się zrobić te pierwsze badania, czyli po godzinie ale te po 4 godzinach już nie bo zamykają. Pytam czy w związku z tym dostaniemy jakiś zwrot kasy a oni, że nie ale możemy w ogóle zrezygnować to nam oddadzą kasę za całe badanie. Masakra jakaś Pamiętam, że labo było czynne do godz 18 ale podobno od wczoraj przez około 2 miesiące będzie tylko do godz 12:30. Ciekawe o której będą kazali przyjeżdżać jak ktoś IUI będzie miał np na 20 Całe szczęście FSH mogłam zrobić bo nie musiałam być na czczo więc za jednym zamachem zrobiłam razem z AMH. Umówiłam się na 18 września na wizytę zwykłą, żeby gin sprawdził czy mamy komplet dokumentów do kwalifikacji, żeby już nie marnować czasu i 9 października ruszyć z kopyta. Mam nadzieję, że te podstawowe badania wystarczą do kwalifikacji bo jak nie to M będzie musiał zrobić jeszcze raz.
Edit: Mam już wyniki (oczywiście oprócz AMH): FSH 10,1 (w lutym miałam 6,93 ale w innym labo) w normie się mieści ale właściwie nie wiem czy lepiej jak jest wyższy czy niższy?
A wyniki mojego M tak jak w lutym 3 obniżone (te same co wtedy):
- suma plemników o ruchu postępowym 13% a norma >32 (w lutym miał 12%)
- średnia amplituda bocznych odchyleń główki plemnika 2,9 a norma 3,1-4,5 (w lutym miał 2,6)
- średni współczynnik kształtu główki 61 a norma 67-79 (w lutym miał 65)
pozostałe w normie. Niektóre nawet się poprawiły ale nie wiem czy są ważne np test hypoosmotyczny ma 75% a w lutym miał 58 a norma >58, pleminiki żywe ma 72% a miał 60, norma >58 itp.
Pyscek: 26.08.2013. IUI, 10.09.2013. beta
Bziunia: 26.08.2013. IUI, 12.09.2013. beta
Smerfeta: 29.08.2013. IUI, 12.09.2013. beta
Justyn_ka: 05.09.2013. IUI, 19.09.2013. beta
A ja właśnie wróciłam z Trójmiasta. Tak się dzisiaj wkur.... że szkoda gadać ale muszę powiedzieć bo mnie szlag trafi. Wyjechaliśmy na spokojnie po kawce po godz 11, w klinice byliśmy około 13, kolejka do kasy (3 stanowiska a tylko 1 czynne), przede mną 3 osoby ale za chwilę ustawiła się 15 osobowa kolejka, pani się blokowała drukarka fiskalna. Skasowała nas za ogólne badanie nasienia, AMH i FSH 355 zł. i ja poszłam do labo a M musiał czekać bo rzekomo "pokoik" był zajęty. Wyszłam z labo a on dalej czeka, poszłam do wc a on dalej czeka. M wysłał mnie na zakupki, żebym nie czekała więc poszłam, poszalałam po sklepach (buty, gatki, skarpetki, stanik ;-)) a on nie dzwoni. W końcu patrzę idzie, pytam co tak długo a on, że zmieniały się panie w recepcji i jedna drugiej chyba nie przekazała, on czekał, w końcu się wkurzył i się upomniał. Okazało się, że nie było nikogo w "pokoiku" więc już dawno mógł iść. Ale to jeszcze nic. Idziemy na obiadek a tu telefon z Invicty, że nie zrobią badania bo labo już nieczynne. Myślałam, że mnie szlag trafi. Poszliśmy na górę zrobić awanturę, że człowiek specjalnie przyjeżdża a oni sobie jaja robią więc pani łaskawie przedzwoniła do labo i zgodzili się zrobić te pierwsze badania, czyli po godzinie ale te po 4 godzinach już nie bo zamykają. Pytam czy w związku z tym dostaniemy jakiś zwrot kasy a oni, że nie ale możemy w ogóle zrezygnować to nam oddadzą kasę za całe badanie. Masakra jakaś Pamiętam, że labo było czynne do godz 18 ale podobno od wczoraj przez około 2 miesiące będzie tylko do godz 12:30. Ciekawe o której będą kazali przyjeżdżać jak ktoś IUI będzie miał np na 20 Całe szczęście FSH mogłam zrobić bo nie musiałam być na czczo więc za jednym zamachem zrobiłam razem z AMH. Umówiłam się na 18 września na wizytę zwykłą, żeby gin sprawdził czy mamy komplet dokumentów do kwalifikacji, żeby już nie marnować czasu i 9 października ruszyć z kopyta. Mam nadzieję, że te podstawowe badania wystarczą do kwalifikacji bo jak nie to M będzie musiał zrobić jeszcze raz.
Edit: Mam już wyniki (oczywiście oprócz AMH): FSH 10,1 (w lutym miałam 6,93 ale w innym labo) w normie się mieści ale właściwie nie wiem czy lepiej jak jest wyższy czy niższy?
A wyniki mojego M tak jak w lutym 3 obniżone (te same co wtedy):
- suma plemników o ruchu postępowym 13% a norma >32 (w lutym miał 12%)
- średnia amplituda bocznych odchyleń główki plemnika 2,9 a norma 3,1-4,5 (w lutym miał 2,6)
- średni współczynnik kształtu główki 61 a norma 67-79 (w lutym miał 65)
pozostałe w normie. Niektóre nawet się poprawiły ale nie wiem czy są ważne np test hypoosmotyczny ma 75% a w lutym miał 58 a norma >58, pleminiki żywe ma 72% a miał 60, norma >58 itp.
Ostatnia edycja:
Kasik no to niezle przeboje mieliscie :/ ech jak zwykle jak na kogos nie nawrzeszczysz to nie wywalczysz
CO do wynikow twojego meza to sie az tak nie znam, swoich nie mam, rzucilam dzis tylko okiem i czynnik najwazniejszy dla mojego gina to ilosc dobrze ruchliwych plemnikow,a u nas bylo dzis 2%. Napewno sa gorsze jak przy pierwszej ciazy, no ale wtedy sie udalo, wiec i tym razem nie trace nadzieji
CO do wynikow twojego meza to sie az tak nie znam, swoich nie mam, rzucilam dzis tylko okiem i czynnik najwazniejszy dla mojego gina to ilosc dobrze ruchliwych plemnikow,a u nas bylo dzis 2%. Napewno sa gorsze jak przy pierwszej ciazy, no ale wtedy sie udalo, wiec i tym razem nie trace nadzieji
Pyscek
:)
Kwiatuszek super wieści gratuluję i kciuki trzymam i co po stymulacjach iui czy in vitro ?
Kasik ło ale przeżycia mieliście no ale po trudach do celu i musi się udać
Kasik ło ale przeżycia mieliście no ale po trudach do celu i musi się udać
kasik36
Fanka BB :)
Kurcze właśnie wyczytałam, że FSH powyżej 9 oznacza obniżoną rezerwę jajnikową. Ja już miałam obniżoną rezerwę w lutym przy FSH 6,93 (AMH 0,96) to teraz przy FSH 10,1 może AMH spadło mi poniżej 0,5 i się nie zakwalifikuję :-(
Ostatnia edycja:
ladybea
Fanka BB :)
justyn_ka trzymam &&&&&&&&&&&&&&& żebyś zakoczyła.
kasik 36/37 niezłe przeboje. Nie znoszę takich sytuacji. Nie dość, że człowiek ma i tak pod górkę to jeszcze klody mu rzucają. Ale pomyśl sobie że niedługo się zrelaksujesz na słonecznej majorce ;-)
kasik 36/37 niezłe przeboje. Nie znoszę takich sytuacji. Nie dość, że człowiek ma i tak pod górkę to jeszcze klody mu rzucają. Ale pomyśl sobie że niedługo się zrelaksujesz na słonecznej majorce ;-)
reklama
smerfeta
Fanka BB :)
Cześć!
Kasik ale mnie załamałaś tą info o labo w invicta. Chciałam iść na bete we wtorek po pracy ale widzę że tylko mnie skasują i pokażą palec! Czy oni są nienormalni? No jak taka klinika robiąca iui i ivf może pozwolić sobie na takie numery! Ale rozumiem że w końcu zrobili Ci wszystkie badania? Z tym fsh faktycznim coś dziwnego że w tak krótkim czasie aż tak Ci poleciało! Ja mam identycznie jak rok temu, czyli jakoś 4,4. Już na prawdę zaczynam coraz bardziej docenić Gamete bo tam chyba do 20 czynne labo i wyniki czasem mam już po 1,5 h bo tam zawsze pytają na która godz potrzebne
Kwiatuszek cieszę się że startujesz :-)
Justyna a wcześniej też tak źle przechodziłaś iui? Tzn te bóle i krew też były?
Sorki że nie odpisuje wszystkim ale na konferencji siedzę, oczywiscie bardzo ciekawej ;-)
Kasik ale mnie załamałaś tą info o labo w invicta. Chciałam iść na bete we wtorek po pracy ale widzę że tylko mnie skasują i pokażą palec! Czy oni są nienormalni? No jak taka klinika robiąca iui i ivf może pozwolić sobie na takie numery! Ale rozumiem że w końcu zrobili Ci wszystkie badania? Z tym fsh faktycznim coś dziwnego że w tak krótkim czasie aż tak Ci poleciało! Ja mam identycznie jak rok temu, czyli jakoś 4,4. Już na prawdę zaczynam coraz bardziej docenić Gamete bo tam chyba do 20 czynne labo i wyniki czasem mam już po 1,5 h bo tam zawsze pytają na która godz potrzebne
Kwiatuszek cieszę się że startujesz :-)
Justyna a wcześniej też tak źle przechodziłaś iui? Tzn te bóle i krew też były?
Sorki że nie odpisuje wszystkim ale na konferencji siedzę, oczywiscie bardzo ciekawej ;-)
Podziel się: