reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jak odstawić roczne dziecko od piersi

ZielonaMamma

Fanka BB :)
Dołączył(a)
2 Grudzień 2020
Postów
1 662
Pytanie, jakich mnóstwo, ale może dowiem się czegoś, co mi pomoże.

Córka ma rok i tydzień. Chciałabym powoli kończyć karmienie piersią.

Córka butelki nie akceptuje z żadnym mlekiem. Próbowaliśmy różnych sposobów, bezskutecznie.

Pierwszym posiłkiem córki musi być moje mleko. Bez tego nie zje nic innego. I później różnie. Ma dni, że ładnie je wszystko i w ciągu dnia domaga się mleka jeszcze tylko raz albo dwa. A ma takie, jak dzisiaj, że ledwo coś popróbuje i już do mnie woła "am am" i szuka piersi. W nocy je mleko 0-2 razy. Widać wyraźnie, że im więcej zje w dzień, tym mniej potrzebuje w nocy. Ja nie proponuję piersi jak się sama nie domaga, podaję stałe posiłki. Jak zostanie z tatą albo babcią i ma akurat gorszy dzień na jedzenie, to potrafi 5-6 godzin pić tylko wodę. A jak mnie zobaczy to czym prędzej raczkuje i "am am". A czasami zje ładnie obiad, kanapkę, popije wodą i w ogóle o mleku nie myśli.

Córka nigdy nie usypiała przy piersi. Nie traktuje jej jako smoczka. Zjada co ma zjeść w 5 minut. Widać, że jest to dla niej tylko jedzenie.

I moje pytanie : jak się zabrać za odstawienie? Jak ją uczyć więcej jeść posiłków stałych? Na co dzień ja się nią zajmuję i nie ma możliwości tego zmienić, nawet na krótko. Jednorazowy pobyt z babcią nic nie wnosi. Najpierw odstawić, a później się nauczy jeść?
 
reklama
Hmm u nas na odstawienie pomogly plasterki na sutki tyle ze syn mial poltora roku jak odstawilismy piers wciagu dnia wiec troche te tlumaczenia rozumial, tutaj nie wiem czy sie sprawdzi ale warto sprobowac moze. Za kazdym razem kiedy sie domagał byla chwila smutku ale zaraz zajmowal sie czyms.innym badz wlasnie kiedy to byl faktycznie glod zjadal proponowane jedzenie. Po kilku dniach calkowicie zapomnial o mleku mimo ze w nocy dalej sie karmilismy jeszcze nastepne pol roku. Nigdy tez nie akceptowal butelek czy mleka krowiego wiec zastepowanie innym napojem sie nie powiodlo, wolał poprostu wode jak byl spragniony. To moj jedyny sposob ktory moge Ci podpowiedziec
 
Odstawienie to proces. Zaczynamy od odstawienia karmien najmniej waznych, np. dziennych. Jesli corka nie akceptuje butelki to moze bidon ze slomka (na noc) lub kubek doidy na dzien? Mozesz sprobowac zastepowac mleko swoje krowim.
 
Pytanie, jakich mnóstwo, ale może dowiem się czegoś, co mi pomoże.

Córka ma rok i tydzień. Chciałabym powoli kończyć karmienie piersią.

Córka butelki nie akceptuje z żadnym mlekiem. Próbowaliśmy różnych sposobów, bezskutecznie.

Pierwszym posiłkiem córki musi być moje mleko. Bez tego nie zje nic innego. I później różnie. Ma dni, że ładnie je wszystko i w ciągu dnia domaga się mleka jeszcze tylko raz albo dwa. A ma takie, jak dzisiaj, że ledwo coś popróbuje i już do mnie woła "am am" i szuka piersi. W nocy je mleko 0-2 razy. Widać wyraźnie, że im więcej zje w dzień, tym mniej potrzebuje w nocy. Ja nie proponuję piersi jak się sama nie domaga, podaję stałe posiłki. Jak zostanie z tatą albo babcią i ma akurat gorszy dzień na jedzenie, to potrafi 5-6 godzin pić tylko wodę. A jak mnie zobaczy to czym prędzej raczkuje i "am am". A czasami zje ładnie obiad, kanapkę, popije wodą i w ogóle o mleku nie myśli.

Córka nigdy nie usypiała przy piersi. Nie traktuje jej jako smoczka. Zjada co ma zjeść w 5 minut. Widać, że jest to dla niej tylko jedzenie.

I moje pytanie : jak się zabrać za odstawienie? Jak ją uczyć więcej jeść posiłków stałych? Na co dzień ja się nią zajmuję i nie ma możliwości tego zmienić, nawet na krótko. Jednorazowy pobyt z babcią nic nie wnosi. Najpierw odstawić, a później się nauczy jeść?
Ja odstawiłam najmniej ważne na samym początku, czyli najpierw noc, potem zostało rano ,przed drzemką i na noc, przed snem . Pierwsze i trzecie zastąpiłam mlekiem krowim w bidonie bbox bo syn też nie chciał mm. Na koniec zostało to przed drzemką bo on tylko tak usypial ale jakoś poszło. Syn miał już ponad 2 lata
 
Odstawienie to proces. Zaczynamy od odstawienia karmien najmniej waznych, np. dziennych. Jesli corka nie akceptuje butelki to moze bidon ze slomka (na noc) lub kubek doidy na dzien? Mozesz sprobowac zastepowac mleko swoje krowim.
Córka do picia akceptuje wodę. Dałam jej w lecie miętę z cytryną ode mnie to też piła. Ale jak dostała mleko w bidonie to rzucała tym po całym pokoju...
Obawiam się, że nie zastąpimy niczym mojego mleka. Mogę poczekać z tym odstawieniem, ale szczerze mam już dosyć. Nie mogę wyjść, bo się martwię, czy nie głoduje. Chciałabym w przyszłym roku już nie być mamą karmiącą.

Wczoraj karmienia były o 6:30, 14:30 i przed spaniem. W nocy jadła raz. Dzisiaj karmiłam ją co 2-3 godziny, bo nic innego nie chciała. I co zrobić, jak nie chce obiadu tylko domaga się piersi? Do tej pory dawałam.
Na koniec zostało to przed drzemką bo on tylko tak usypial ale jakoś poszło. Syn miał już ponad 2 lata
Nie chcę karmić tak długo. U nas przed spaniem nie będzie problemów : córka znów najlepiej zasypia z tatusiem. Przy piersi nawet w nocy nie usypia.
 
Hmm u nas na odstawienie pomogly plasterki na sutki tyle ze syn mial poltora roku jak odstawilismy piers wciagu dnia wiec troche te tlumaczenia rozumial, tutaj nie wiem czy sie sprawdzi ale warto sprobowac moze. Za kazdym razem kiedy sie domagał byla chwila smutku ale zaraz zajmowal sie czyms.innym badz wlasnie kiedy to byl faktycznie glod zjadal proponowane jedzenie. Po kilku dniach calkowicie zapomnial o mleku mimo ze w nocy dalej sie karmilismy jeszcze nastepne pol roku. Nigdy tez nie akceptowal butelek czy mleka krowiego wiec zastepowanie innym napojem sie nie powiodlo, wolał poprostu wode jak byl spragniony. To moj jedyny sposob ktory moge Ci podpowiedziec
To musiałabym chyba trochę poczekać, żeby córka była bardziej świadoma. Myślałam, że może się ją jakoś uda przekonać do jedzenia pokarmów stałych więcej.
 
Pewnie nie powiem nic odkrywczego..
Ale - dziecko na pewno nie będzie głodować, jeśli Ciebie nie będzie. Jeśli zglodnieje to na pewno zje..
Nie wiem, jak ogarnia swiat Twoja córka, alw mój roczniak lubił mi pomagać w kuchni- w sensie wrzucać jarzyny do zupy, przyprawiać. I np takie dania zawsze wcinał.. Albo kombinować z czymś co lubi na początku..
 
To musiałabym chyba trochę poczekać, żeby córka była bardziej świadoma. Myślałam, że może się ją jakoś uda przekonać do jedzenia pokarmów stałych więcej.
Bedzie jesc wiecej, tyle ze czasem glod daje znac znienacka a najszyszy i latwo dostepny posilek to wlasnie Twoje mleko:) mozesz poczekac az sama sie przestawi, zacznie czesciej zapominac itd, z tego co piszesz bardzo ladnie Wam to idzie, wiec mozesz poczekac az naturalnie zrezygnuje, ale jak chcesz przespieszyc no to musisz sie nastawic na małą "walke". Tez bylam juz zmeczona karmieniem, non stop pilnowanie zeby bylo naszykowane zanim syn zglodnieje, zeby mu zasmakowalo itd bo inaczej to bluzka w gore i sam sie potrafil obsłuzyc. Z zostawianiem go to samo, niby bez problemu ale viagle sie mysli czy aby napewno nie siedzi glodny bez tego mleka, takie bledne kolo bo niby sie chce z tego zrezygniwac a jednak mysl ze to jego posilek jest nierozlączna.
Zrobisz jak uwazasz za sluszne i nalepsze dla Was:)
 
reklama
Bedzie jesc wiecej, tyle ze czasem glod daje znac znienacka a najszyszy i latwo dostepny posilek to wlasnie Twoje mleko:) mozesz poczekac az sama sie przestawi, zacznie czesciej zapominac itd, z tego co piszesz bardzo ladnie Wam to idzie, wiec mozesz poczekac az naturalnie zrezygnuje, ale jak chcesz przespieszyc no to musisz sie nastawic na małą "walke". Tez bylam juz zmeczona karmieniem, non stop pilnowanie zeby bylo naszykowane zanim syn zglodnieje, zeby mu zasmakowalo itd bo inaczej to bluzka w gore i sam sie potrafil obsłuzyc. Z zostawianiem go to samo, niby bez problemu ale viagle sie mysli czy aby napewno nie siedzi glodny bez tego mleka, takie bledne kolo bo niby sie chce z tego zrezygniwac a jednak mysl ze to jego posilek jest nierozlączna.
Zrobisz jak uwazasz za sluszne i nalepsze dla Was:)
Ładnie nam to idzie? Ja jestem zrozpaczona, bo to moje drugie dziecko. Synek w jej wieku tylko usypiał przy piersi, czyli musieliśmy zmienić sposób usypiania. Córka mniej chętnie je pokarmy stałe. Np dzisiaj kolacja. Spróbowała coś co wcześniej lubiła jeść, pokręciła głową na "nie" i dobierać się do piersi. To jej dałam. To był jej 4-ty mleczny posiłek dzisiaj. Właśnie zjadła piąty, jej pierwsza pobudka. Nie ma ulubionych potraw. Coś, co smakuje dzisiaj, jutro może być "be". Jemy wszyscy to samo. Ja chcę zrezygnować z karmienia, ale córka zdecydowanie przeciwna takiemu rozwiązaniu. Mam wyrzuty sumienia, że chcę jej tą pierś zabrać. Z drugiej strony nie chcę być już do niej tak uwiązana.
 
Do góry