reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jak sobie radzicie z samotnością w ciązy??

witam Was wszystkie cieplutko:-) przerobiłam cały wątek o samotności...i mój wniosek: ile Was dziewczynki na forum tyle powodów,dlaczego każda z Was się tu znalazła. Ja trafiłam tutaj,ponieważ mój Ukochany całe dnie spędza w pracy...od poniedziałku do niedzieli,taki z niego pracoholik,tylko na noc mam go przy sobie.Nasza Dzidzia to nieplanowana niespodzianka i wieeeelka zmiana w życiu każdego z nas...boję się tego jak to z nami będzie,ponieważ już 17 tygodni siedzę w domku na zwolnieniu,z efektami tęskniawych dni :-(a tu jeszcze trochę i będzie Niuniek na świecie...chciałabym mieć mojego M. przy sobie, ale już nie mam siły o to walczyć i po prostu odpuszczam,bo ten temat to u nas tabu...i niestety zawsze się kłótnią kończy :( czasem już nie mam siły...
 
reklama
witam Was wszystkie cieplutko:-) przerobiłam cały wątek o samotności...i mój wniosek: ile Was dziewczynki na forum tyle powodów,dlaczego każda z Was się tu znalazła. Ja trafiłam tutaj,ponieważ mój Ukochany całe dnie spędza w pracy...od poniedziałku do niedzieli,taki z niego pracoholik,tylko na noc mam go przy sobie.Nasza Dzidzia to nieplanowana niespodzianka i wieeeelka zmiana w życiu każdego z nas...boję się tego jak to z nami będzie,ponieważ już 17 tygodni siedzę w domku na zwolnieniu,z efektami tęskniawych dni :-(a tu jeszcze trochę i będzie Niuniek na świecie...chciałabym mieć mojego M. przy sobie, ale już nie mam siły o to walczyć i po prostu odpuszczam,bo ten temat to u nas tabu...i niestety zawsze się kłótnią kończy :( czasem już nie mam siły...
Witaj asiulek:-):-):-) tu na pewno znajdziesz osoby z ktorymi bedziesz mogla popisac w trudne dni i nie tylko:-) zawsze lzej na serduszku:-):-) w ktorym jestes tygodniu ciazy?
 
dzień dobry :-) to już 33 tydzień..:confused: ....powiem szczerze,że jakoś z perspektywy czasu patrząc zleciało ;-) tylko teraz coraz mi ciężej...spać źle,bioderka jakoś pobolewają,ciężko mi się dyszy,Mały atakuje moją przeponkę pozbawiając mnie oddechu skutecznie :-D
 
kamilka a co u ciebie??....juz teraz coraz blizej....do konca:-)
U mnie wszystko dobrze dzięki Bogu!! Za niecale dwa tygodnie ślub-doczekac sie juz nie moge... no i do spotkania z nasza kruszynka kochana (jeszcze 11 tygodni) :-):-) zakupy juz mamy zrobione wiec teraz tylko oczekujemy az ten czas zleci szczesliwie :-) a co u Was? Jak Marcelek?:-)
 
agugucha słonce chyba juz cie wzielo co?
nie widze cie tu wiec ...moze juz po wszystkim:-)
kamilka to ty teraz masz mala nerwowke z tym slubem napewno...ciesze sie ze wszystko dobrze u ciebie.
Marcelek byl wczoraj na kontroli pierwszej u lekarza...jak sie urodzil to wazyl 3750kg...a teraz juz 4630kg...
wsumie wszystko dobrze ale ma katarek ...i sie meczy jak spi....smaruje mu nosek kminkowa mascia,moze pomoze....
karmie juz od przeszlo tygodnia wylacznie sztucznym mlekiem bo moje zaniklo juz calkiem...sciagalam po 30 ...czasem 50 milil. i dostawalam szalu...
Marcel pije nan i wszystko jest z nim dobrze...lekarka mowila,ze to dobre mleczko i ze nie mam sie tym zamartwiac bo strasznie bylam nastwiona na to ,ze bede karmic piersia...
a teraz jestem na diecie...mam zaparcie bo po ciazy wsumie schudlam 12 niecale kg,a przytylam w ciazy kolo 7 kg wiec aby tak dalej...mam do zgubienia te 20 kg jeszcze...:-(
 
agugucha słonce chyba juz cie wzielo co?
nie widze cie tu wiec ...moze juz po wszystkim:-)
kamilka to ty teraz masz mala nerwowke z tym slubem napewno...ciesze sie ze wszystko dobrze u ciebie.
Marcelek byl wczoraj na kontroli pierwszej u lekarza...jak sie urodzil to wazyl 3750kg...a teraz juz 4630kg...
wsumie wszystko dobrze ale ma katarek ...i sie meczy jak spi....smaruje mu nosek kminkowa mascia,moze pomoze....
karmie juz od przeszlo tygodnia wylacznie sztucznym mlekiem bo moje zaniklo juz calkiem...sciagalam po 30 ...czasem 50 milil. i dostawalam szalu...
Marcel pije nan i wszystko jest z nim dobrze...lekarka mowila,ze to dobre mleczko i ze nie mam sie tym zamartwiac bo strasznie bylam nastwiona na to ,ze bede karmic piersia...
a teraz jestem na diecie...mam zaparcie bo po ciazy wsumie schudlam 12 niecale kg,a przytylam w ciazy kolo 7 kg wiec aby tak dalej...mam do zgubienia te 20 kg jeszcze...:-(
Tez mysle ze nasza Agusie wreszcie wzielo ;)) Monia ciesze sie ze z Twoim maluszkiem wszystko wporzadku... rosnie mi ziec hihihi;-) Slub juz za tydzien i sie doczekac nie moge!! A mala szaleje sobie w najlepsze w brzuszku co bardzo mnie cieszy:-):-) Kilogramy na pewno zgubisz szybciutko kochana!!
 
dziewczyny dobre przeczucie mialyscie:-)

juz jestem po... maly urodzil sie 26.01:-) jest przeslodki, warto bylo sie pomeczyc te 9 miesiecy. Porod przyjemny nie byl, ale ekspresowy bo trwal tylko 3 godz:-) Mikolajek mial 4 kg i 56 cm. Kawal chlopa z niego:-) Radzimy sobie super, maly troszke rozrabia i nie zawsze daje sie mamie wyspac w nocy, ale cale szczescie szybko sie uspokaja.

Pochwale sie Wam moim malenstwem:-)
 

Załączniki

  • DSC01545.jpg
    DSC01545.jpg
    20,5 KB · Wyświetleń: 21
dziewczyny dobre przeczucie mialyscie:-)

juz jestem po... maly urodzil sie 26.01:-) jest przeslodki, warto bylo sie pomeczyc te 9 miesiecy. Porod przyjemny nie byl, ale ekspresowy bo trwal tylko 3 godz:-) Mikolajek mial 4 kg i 56 cm. Kawal chlopa z niego:-) Radzimy sobie super, maly troszke rozrabia i nie zawsze daje sie mamie wyspac w nocy, ale cale szczescie szybko sie uspokaja.

Pochwale sie Wam moim malenstwem:-)
Moje gratulacje kochana!! Bardzo sie ciesze ze juz jestes po:-):-):-) ja jeszcze przynajmniej 8 tygodni bym chciala wytrzymac, narazie wszystko jest ok, mala sie rozwija dobrze i serduszko bije ksiazkowo:-):-) chcialabym zeby czas do porodu zlecial mi szybko i bezstresowo ale sie nie da tak chyba!!!
 
reklama
dziewczyny dobre przeczucie mialyscie:-)

juz jestem po... maly urodzil sie 26.01:-) jest przeslodki, warto bylo sie pomeczyc te 9 miesiecy. Porod przyjemny nie byl, ale ekspresowy bo trwal tylko 3 godz:-) Mikolajek mial 4 kg i 56 cm. Kawal chlopa z niego:-) Radzimy sobie super, maly troszke rozrabia i nie zawsze daje sie mamie wyspac w nocy, ale cale szczescie szybko sie uspokaja.

Pochwale sie Wam moim malenstwem:-)
A Twój syneczek jest uroczy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
Do góry