reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kłopociki i radości listopadowych Mam

Antybiotyk trafony, bo choroba minęła tylko teraz przeszło na Bartka i on od piątku na antybiotyku, a w poniedziałek okazało się się że w oskrzelach mu furczy. Jak pulmicort nie pomoże, to jutro dostanie drugi antybiotyk :no: On trzeci raz w życiu miał temperaturę, a teraz mu sjeszce czwórki wychodzą wiec cierpi, bo u niego zęby hurtem lezą. Zobaczymy co jutro babka powie.
A za tydzień kontorla u okulisty Martynki. Złożyliśmy papiery o zasiłek pielęgnacyjny, a to się wiąże z orzeczeniem o niepełonosprawności. Jakoś mi to nie pasuję do mojego dziecka, bo ona bardzo dobrze funkcjonuje w okularach i bez, z zaklejonym oczkiem i bez plasterka. Jakoś nie mogę tego ogarnąć :-( A jeszcze Bartek będzie miał badanie, czy jemu oczko ucieka naturalnie, czy też ma niedowidzenie. Martwię się, ale z drugiej strony cieszę, że tak szybko zadziałamy.
 
reklama
Kasiu - współczuję wszelkiego rodzaju choróbsk. Mój małż na jakiś czas w dzieciństwie stracił wzrok - do dziś nie wiedzą dlaczego. Moja sis zezowała - okulary, zaklejanie oczka, ryzyko zabiegu - teraz nawet okularów nie nosi - ważne, że szybko działacie :tak:
 
Nineczka ja też mam taką nadzieję, że te zabiegi przyniosą efekt. Mi nawet nie chodzi o to, że ona może nosić okulary, ale żeby wada się cofała.
A Bartek dostał jednak drugi antybiotyk :-( Pulmicort i berodual też i do tego zyrtec. Na szczęście już nie protestuje przy inhalacjach, bo jednak trochę to trwa. W poniedziałek kolejna kontrola :sorry:
 
Wspolczuje wszystkim chorowitkom i ich Mamusiom. Ja sialam straszna rozpacz jak Kuba musial raz w zyciu wziac antybiotyk, a tu widze ze nasze problemy to pikus. Trzymam kciuki za wyzdrowienie.
 
Cynamonka moja teściowa farmaceutka bardzo przeżywa te antybiotyki, ale moja pani doktor na prawdę nie rzuca nimi na prawo i lewo, bo to dopiero drugi raz kiedy Bartek ma antybiotyk, a u Martyny, dwa razy był na boreliozę, raz na drogi moczowe i dwa razy na gardło. W sumie przedszkole tak jej dowaliło, ale licze na to, że po tym roku to się skończy i nie chce jej wypisywać, bo potem bedzie to samo (tak sugerowała teściowa). Staram się jej nie słuchać, ale brzęczy jak mucha. Wiem, że też ma racje, ale czasem jednak trzeba. Tak sobie tłumacze :tak:.
 
reklama
no i my ostatnio na antybiotyku... dr mówiłą że jak były mrozy to pacjentów było jak na lekarstwo a teraz temp koło zera to ledwo dostałam się do lekarza...ach...kiedy będzie ta wiosna...
zdrówka wszystkim chorutkom...
 
Do góry