reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Krwawienie ze skrzepami we wczesnej ciąży

Dołączył(a)
8 Kwiecień 2022
Postów
8
Cześć dziewczyny, szukam pocieszenia. Od środy leżę w szpitalu z powodu plamienia i w te sam dzień miałam robione USG na którym był widoczny zarodek i delikatnie bijące serduszko był to 5t+6d. Dzisiaj rano dostałam dość silnego bólu brzucha i krwawienia ze skrzepami :( Zrobili mi USG i stwierdzili że ciąża żywa ale nie znają powodu krwawienia. Kazali leżeć i brać leki ( nospa 3x1 i duphaston 2x1 ) Boje się że to koniec.. to byłoby moje 3 poronienie 😭 Czy któraś z Was miała silne krwawienia w tak wczesnej ciąży i wszystko było ok? Dodam tylko że dzisiaj jestem w 6+2.
 
reklama
Ja trafiłam do szpitala w 6+0 prosto z pracy bo tam zaczęłam silnie krwawić, wtedy jeszcze serduszka nie było, a tylko pęcherzyk i ciałko żółte.
Też brałam Duphaston i musiałam leżeć. W 8t potwierdzono serduszko i w międzyczasie znowu wylądował w szpitalu z krwawieniem.
A w 12t miałam krwotok z takimi skrzepami że pielęgniarki i lekarze ze współczuciem nastawiali mnie już na poronienie bo skrzepy były ogromne.
W spodniach gdy dojechaliśmy do szpitala to myślałam że cała wątroba mi wyleciała.
Sorry za takie szczegóły ale tak było. Pokój gdzie mnie badali wyglądał jak z horroru.

Obecnie mam 29+5 😊
serducho bije, młody fika jak szalony.
Cały 1trymestr przeleżałam w domu z Duphastonem i całkowitym zakazem wykonywania nawet najmniejszych prac domowych + czas który przeleżałam w szpitalu.

Leż leż i jeszcze raz leż . Nie ma czegoś takiego jak : ooo dzisiaj czuję się dobrze to wrzucę pranie do pralki albo jaka piękna pogoda, wyjdę sobie na krótki spacerek.
Nie. Leżeć leżeć leżeć.
 
Cześć dziewczyny, szukam pocieszenia. Od środy leżę w szpitalu z powodu plamienia i w te sam dzień miałam robione USG na którym był widoczny zarodek i delikatnie bijące serduszko był to 5t+6d. Dzisiaj rano dostałam dość silnego bólu brzucha i krwawienia ze skrzepami :( Zrobili mi USG i stwierdzili że ciąża żywa ale nie znają powodu krwawienia. Kazali leżeć i brać leki ( nospa 3x1 i duphaston 2x1 ) Boje się że to koniec.. to byłoby moje 3 poronienie 😭 Czy któraś z Was miała silne krwawienia w tak wczesnej ciąży i wszystko było ok? Dodam tylko że dzisiaj jestem w 6+2.
Jasne, tak miałam z obecną ciążą - skrzepy i żywa krew, okazało się że oderwała się część kosmówki. Jeśli z zarodkiem jest wszystko ok, to mogło być podobnie, skoro wcześniej nie zauważono np. krwiaka. Bądź dobrej myśli, i staraj się nie stresować - trzymam kciuki !
 
W 13 tc miałam silne krwawienie z wielkim skrzep, myślałam,ze to koniec, ale jednak wszystko Ok, oszczędzający tryb życia, plus duphashon. Plamienia miałam jeszcze przez około 2 tyg. Teraz 17 tc i odpukać wszystko dobrze, nie biorę już duphastonu, nie plamię i funkcjonuję w miarę normalnie oszczędzając się. Trzymam kciuki za Ciebie,
 
Cześć dziewczyny, szukam pocieszenia. Od środy leżę w szpitalu z powodu plamienia i w te sam dzień miałam robione USG na którym był widoczny zarodek i delikatnie bijące serduszko był to 5t+6d. Dzisiaj rano dostałam dość silnego bólu brzucha i krwawienia ze skrzepami :( Zrobili mi USG i stwierdzili że ciąża żywa ale nie znają powodu krwawienia. Kazali leżeć i brać leki ( nospa 3x1 i duphaston 2x1 ) Boje się że to koniec.. to byłoby moje 3 poronienie 😭 Czy któraś z Was miała silne krwawienia w tak wczesnej ciąży i wszystko było ok? Dodam tylko że dzisiaj jestem w 6+2.
W 7tc miałam silne krwawienie że skrzepami i okazało się, że miałam krwiaka.
Miałam się tylko nie nadwyrężać.
Obecnie 20tc i jest ok.
 
Ja trafiłam do szpitala w 6+0 prosto z pracy bo tam zaczęłam silnie krwawić, wtedy jeszcze serduszka nie było, a tylko pęcherzyk i ciałko żółte.
Też brałam Duphaston i musiałam leżeć. W 8t potwierdzono serduszko i w międzyczasie znowu wylądował w szpitalu z krwawieniem.
A w 12t miałam krwotok z takimi skrzepami że pielęgniarki i lekarze ze współczuciem nastawiali mnie już na poronienie bo skrzepy były ogromne.
W spodniach gdy dojechaliśmy do szpitala to myślałam że cała wątroba mi wyleciała.
Sorry za takie szczegóły ale tak było. Pokój gdzie mnie badali wyglądał jak z horroru.

Obecnie mam 29+5 😊
serducho bije, młody fika jak szalony.
Cały 1trymestr przeleżałam w domu z Duphastonem i całkowitym zakazem wykonywania nawet najmniejszych prac domowych + czas który przeleżałam w szpitalu.

Leż leż i jeszcze raz leż . Nie ma czegoś takiego jak : ooo dzisiaj czuję się dobrze to wrzucę pranie do pralki albo jaka piękna pogoda, wyjdę sobie na krótki spacerek.
Nie. Leżeć leżeć leżeć.
 
@BlairBitchProject aż tak dobrze angielskiego nie znam ...
tak +/- że leżenie na dobrą sprawę nie pomaga czy coś źle zrozumiałam ?

Gdzieś już czytałam artykuł że leżenie to nie metoda ratunkowa, że ono nic nie daje.
Czy ja wiem ?
Nie ja jestem tu naukowcem, nie kończyłam medycznych szkół.
W szpitalu lekarze i mój prywatny kazali mi bezwzględnie leżeć. Więc leżałam.
Bezwzględnie. I wierzę że to mi pomogło.
W pewnych momentach kobieta jest gotowa zrobić wszystko co się jej powie byle tylko pomóc ciąży.
 
Ostatnia edycja:
@BlairBitchProject aż tak dobrze angielskiego nie znam ...
Ogólnie chodzi o to, że w XXI wieku „reżim łóżkowy” nie powinien być zalecany „na podtrzymanie ciąży”, bo jest szkodliwy po prostu. Jedyne w czym może pomoc to nabawić się odleżyn. Porównałabym to do rutynowego nacinania krocza, tylko skutki mogą być o wiele poważniejsze.
 
reklama
Do góry