Po pierwsze - nie przesadzajmy, nie zapominajmy o tym, że Nasz ukochany zachowuje się tak tylko w domu, Naszym domu, gdzie czuje się swobodnie (nie napisałyście, że takie zachowanie prezentuje też "publicznie"), My także powinnyśmy mieć więcej dystansu (nie zgrywajmy księżniczek). Po drugie - otwarcie powiedzmy o swoich odczuciach (do skutku). Po trzecie - ustalmy zasady np. nie myjesz się śpimy osobno itp.