reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

a dobrze Cie zbadali przed? Byli to dobrzy lekarze?

Bo wlasnie mi mowili o tym hiper...cos ze wystepuje w przypadku kiedy dawca nie nadaje sie w pelni na bycie dawca a robia to dalej mimo tego bo a noz widelec sie uda. Dlatego u nas w klinice samo badanie mnie zajmuje ok 3tyg... Niby ryzyko jest ponizej 5%

Kurcze to przykra sprawa, myslisz ze to mialo wplyw na to? Przeciez tyle dziewczyn przechodzi stymulacje i pobieranie swoich jajeczek i dalej owuluja...


Zglaszalas sie sama do kliniki ze chcesz byc dawca?

To była najlepsza klinika w PL:)
Badali mnie przez kilka tygodni i wszystko było ok...nikt nie pomyślał o prolaktynie bo przecież mam dziecko,jestem zdrowa itp...
Okazuje się,że ja to mam od dawna...uaktywniło się znowu i tyle...dużo stresów w życiu...
To raczej nie jest ich wina.
Nie zgłaszałam się do kliniki...''złapałam'' kontakt przez kogoś:)
 
reklama
lulin - fajny widok, co? spokojnej ciazy wam zycze....

beta - wiec po prostu nie chcialo zaskoczyc.....i w koncu zaskoczylo. ja pierdziele. niezla z ciebie gwiazda
 
Od razu uprzedzam że, to nie jest żaden atak:-) Tylko z czystej ciekawości pytam...

To będzie Twoja komórka czyli Twoje geny. Dziecko z Twoimi oczami, kolorem skóry, moze odziedziczy po Tobie zainteresowania, jakis talent, będzie przyrodnim rodzeństwem Twoich dzieci mimo że, urodzi i wychowa je inna kobieta. Dla mnie to trochę jak adopcja, tzn. oddanie dziecka do adopcji. Nie komórki, tylko dziecka. Bo przecież z takiej samej komórki są Twoje dzieci prawda?
Jak Ty sie do tego odnosisz?
Nie bedzie Ci dziwnie patrzeć później na to dziecko ( o ile bedziecie mieć kontakt). Nie bedziesz doszukiwać się w nim swoich cech? Powiesz dzieciom że, jesteś dawczynia komórek jajowych?

Z jednej strony tego nie rozumiem a z drugiej strony podziwiam bo dzięki Tobie jakas kobieta będzie się cieszyć ciążą a rodzina dzieckiem:tak:
Ja mimo wszystko bym nie potrafiła oddawać komórek bo dla mnie ta zapłodniona komórka byłaby już moim dzieckiem.

Odważna z Ciebie kobieta... Powodzenia!


dokladnie zgadzam sie w calej rozciaglosci z tym co zostalo tu napisane
poza tym z bilogicznego punktu widzenia to jest jednak dziecko dawczyni komorki,jej material genetyczny
przyrodnie rodzenstwo jej wlasnych dzieci...hmmmmm
temat z cala pewnoscia budzi i bedzie budzil wiele kontrowersji....
i w sumie jak na to popatrzec z innej strony ma pewne cechy adopcji ze wskazaniem......

pomysl placenia za ta hmm usługe jest da mnie jakims totalnym nieporozumieniem i wydaje mi sie naganny moralnie(oczywiscie jest to moje zdanie) w koncu to wasz material genetyczny i wasza sprawa drogie dawczynie

o ile uwazam in vitro za dobrodziejstwo naszego stulecia,o tyle oddawaniu komorek jestem przeciwna,zbyt duzo kontrowersji wokol tematu
i jeszcze jedno bardzo ,ale to bardzo mnie ciekawi co sklania dawczyne do podjecia takiego kroku....az tak dalece posuniety altruizm.....

rozni sa ludzie,nie kazdy potrafilby zyc ze swiadomoscia ze gdzies tam zyje jego dziecko,bo to jest jego dziecko,jakkolwiek bardzo bedziemy to wypierac ze swojej swiadomosci,bilogicznie tak wlasnie bedzie,oczywiscie mozna powiedziec ze to tylko komorka ,ale to TA komorka zadecydowala o tym ze tak wygladaja wlasnie dzieci przez Was urodzone.
najbardziej rozbawilo mnie porownanie tej komorki z oddawaniem organow do przeszczepu.........
jakas totalna zenada zeby uciekac sie do takich porownan ,naprawde ja widze wielka roznice......
 
Ostatnia edycja:
BETA BETA gratulacje mega piękna sprawa i kolejny dowód na to że cuda się zdarzają:-):-)
Lulin dla Ciebie też mega gratulacje:-):-)
Ja wczoraj miałam usg nasze cudo ma już prawie 8cm i jest prześliczne:tak:wszystko jest dobrze wiec jestem już spokojna bo troszkę fiksowałam
 
beta beta - ale super wiadomość, gratulacje i uściski dla Was. TO JEST CUD !
anowi - myśl pozytywnie, ja miałam transfer jednego mrozaczka i mi się udało, to Tobie i Twojemu zarodeczkowi też się uda. :-)
lullin - pamietam jak zobaczyłam moje dwucentymetrowe dziecko ... to oszalałam z radości :-D
 
Nie zgadzam się.
Komórka moje ale dziecko pary biorców:)
A jak oddajesz krew to zastanawiasz się czy gdzieś chodzi cząstka Ciebie?I płodzi dzieci np? myślisz,że przyczyniłaś się do tego i jesteś częściowo matką tych dzieci? :)
 
Melduję się po punkcji, czuję się tak sobie, jak mi ktoś kija w brzuch wpychał, a brzuch mam wielki jak balon. "zniosłam" 8 jajeczek, ale dopiero o 17 będę wiedziała ile z nich się nadaje. Teraz bardziej niż kiedykolwiek potrzebuję waszych kciuków :eek:
 
reklama
Do góry