reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Agus

Ano pusto. Martynka sie na ciezarowki przeniosla bo sie udalo.
Kaprysi sie nie poszczescilo i za 2 cykle bedzie miala eskimoska
 
Cześć Laski:biggrin2:,

Dawno mnie nie było. Widzę że dużo kobitek przybyło. Wszystkim które osiągnęły już swój wymarzony cel-GRATULUJĘ . Reszcie życzę powodzenia. Na pewno nie długo się uda.;-)
Mam problem. Wczoraj byłam z mężem u gina. Mąż zrobił sobie wreszcie badania i wyszło że ma bardzo lepkie nasienie ***:zawstydzona/y:. Myśleliśmy, że jakoś można temu zaradzić, ale gin powiedział, że nie ma na to rady. Mąż ma zrobić ponowne badania za 5 tygodni, a jak wyniki będą takie same, to czeka mnie inseminacja ( skuteczność 10%- mało pocieszająca perspektywa, choć oczywiście lepsze to niż nic- nie zrozumcie mnie źle). Może miałyście już styczność z tym problemem?) Są jakieś domowe sposoby na rozrzedzenie nasienia? Będę wdzięczna za pomoc. Pozdrawiam.
PS. Możliwe, że już poruszałyście ten temat, jeżeli tak to sorki
 
witam kobietki bylam u gina ktory stwierdzil u mnie ze wszytsko jest oki ze mna i z facetem
owulke mialam wiec wszytsko gra
dotslam zastrzyki z puregonu masakra jakie drogie
i teraz tylko czekac na @
telefon i umawiac sie na usg zobaczymy co bedzie dalej
kobietki 3majcie za mnie kciukacze zeby sie udalo
boje sie
napiszcie za ktorym razem wam sie udalo jakiego lekarza polecacie w wawie jaka klinike
piszcie piszcie piszcie
 
Witam wszystkich!!!
Właśnie jestem po rozmowie z ginem i powiedział, że zostało nam tylko in vitro. Ciągle o tym myślę, jestem załamana. Zawsze chciałam mieć 3 dzieci, a tu taka wiadomość....
Proszę o opisanie jak wygląda całe to przygotowanie, jak długo mam przyjmować leki, zastrzyki, czy powinnam coś szczegolnego jeść, ćwiczyć nie ćwiczyć itd...
I sam proces umieszczenia zapłodnionego jajecza w macicy: jak to się odbywa? Czy w klinikach nic nie pomylą??
Proszę o pomoc czego mogę się spodziewać, co będą mi robić. Lekarz niby wyjaśniał, ale jednak wolę jak opowie mi o tym ktoś kto przez to wszystko przeszedł.
 
Ja też czekam na wizytę i termin, ale na razie tylko czytam na necie ciekawostki o tym. Podobno nie takie sraszne za to skuteczne :tak:

Proszę dajdzie dziewczynki odp. na nasze pytanka jak jest z tym in vitro?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Proszę o opisanie jak wygląda całe to przygotowanie, jak długo mam przyjmować leki, zastrzyki, czy powinnam coś szczegolnego jeść, ćwiczyć nie ćwiczyć itd...
I sam proces umieszczenia zapłodnionego jajecza w macicy: jak to się odbywa? Czy w klinikach nic nie pomylą??
Proszę o pomoc czego mogę się spodziewać, co będą mi robić. Lekarz niby wyjaśniał, ale jednak wolę jak opowie mi o tym ktoś kto przez to wszystko przeszedł.

1. Leki sie przyjmuje roznie w zaleznosci od protokolu. Zalezy tez czy lekarz zaleci antyki czy nie. Najkrotszy czas leczenia to okolo 10 dni, najdluzszy to okolo 60 dni.... Wiekszosc kobiet jest wciaz na protokole dlugim bez aktykow....to jest okolo 30 dni. Pisze okolo bo wsio zalezy od tego jak rosna pecherzyki, i jak dlugie sa cykle. Zalezy tez od poziomu hormonow, wieku itd....

2. Jesc trzeba tak jak zawsze. Mozesz w gore spojrzec na diete ktora rzekomo sie zaleca. Cwiczyc sie nie powinno od 1dc w ktorym juz stymulacja jest....czyli okolo 14 dni przed transferem

3. Gdy pecherzyki urosna, robia punkcje zeby wyciagnac pecherzyki w ktorych w wiekszosci jest komorka jajowa. Srednio jest okolo 8 pecherzykow ktore urosna (ale moze byc zero albo moze byc i 20). Potem jest seks na szkielku (IVF), albo mechaniczne wstrzykniecie plemnika w komorke (jesli sa do tego zalecenia - ICSI).

4. Gdy dojrze do zaplodnienia, takie zarodki trzyma sie 3 lub 5 dni coby sie dzielily.

5. Gdy zarodek podzieli sie na okolo 8 komoreczek (to przy 3 dobach przetrzymywania) lub ponad 50 komorek (przy 5 dobach)... takiego zarodka sie za pomoca cewnika podaje do macicy....

a pozniej to sie juz czeka dlugich 14 dni na beta
 
reklama
Dziewczyny a jest, któraś z Gdańska i robiła in vitro w Invikcie?
Jaki jest tam koszt? A nie boicie sie tych nie udanych prób?
 
Do góry