reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kuchnia Grudniówek:)

Najprostszy chleb na drożdżach:

oczywiscie proporcje wg potrzeby można zmniejszyc

1 kg mąki
2,5 szkl płatków owsianych
1 szkl pestek słonecznika
1 szkl pestek dyni
1/2 szkl siemienia lnianego
1 opakowanie drozdży (100g)
1 litr letniej wody
2 łyżki cukru
2 łyżki soli (albo nawet troche wiecej)

1. Mąkę, pestki dyni i słonecznika, siemie - wymieszać w misce
2. Drożdże pokruszyć z cukrem i letnia woda - odstawić na 10 min
3. Wymieszać wszystko razem
4. Włożyć do keksówek wyłożonych papierem do pieczenia (przepis na 2 długie, lub 3 zwykłe keksówki), ciasto ma być do połowy foremki, przykryć sciereczka i odstawić na godzine.
5. wstawić do zimnego piekarnika, nastawić 200st i piec ok 60 min.
 
reklama
Chleb na zakwasie

Zakwas wyjac z lodówki, dokarmić 2 łyżkami mąki i odrobina wody, zostawić na pare godzin.

Zaczyn - 2 łyżki zakwasu, 70g wody, 70g mąki pszennej, zostawić na 10-12 h.

Chleb:
440 gr mąki (min połowa pszennej, druga połowa moze być pszenna razowa, żytnia, mieszanka jakas)
180-200 g wody
15 gr cukru
10 gr soli
2 łyżki oliwy
zaczyn

Wszystko wymieszać i wyrobić, zostawić na 10-12h, przełożyć do foremki - keksówki, piec 30-40 min w 200st.
 
Baśka - są łatwe :) tylko do tego drugiego trzeba miec zakwas.. No i ja standardowo choc nei napisałam to dodaje pestki dyni, słonecznika i siemie lniane. A wiesz ze to dużo zdrowsze niż kupny chleb?

To jeszcze wrzuce przepis co ostatnio robiłam, na drożdżach, ale z mąkami żytnia i razowa.

Chleb żytni razowy
:

450 g wody
450g mąki pszennej razowej (Melvit)
220g mąki żytniej (Melvit)
40 g drożdży
2 łyżeczki soli (takie solidne, bo ja dałam za mało i troche mdły cheb wyszedl)
1 łyżka oleju
1 łyżeczka cukru

1. Drożdże+woda letnia+cukier - wymieszać, odstawić na 10 min
2. wymieszać mąkę żytnią i razową, sól, olej, i ten zaczyn z drożdży - wyrobić (ewentualnei wyieszać porządnie łyżką)
3. Zostawić do wyrośniecia na 40 min
4. Przełożyć do keksówki - zostawić na 20-30 min do wyrosniecia
5. Piec w temp 200st przez 50-60 min.

Smacznego :D
 
to teraz pierniczki witrażyki (albo i nie witrażyki)
Pierniczki mozna zrobić wg swojego ulubionego czy też sprawdzonego przepisu, ja robiłam tak:
80g wody
100 g cukru białego
100 g cukru brązowego
100 g miodu
140 g masła
3 łyżki przyprawy do pierników (1 opakowanie 20g)
1,5 łyżeczki sody oczyszczonej
500 g mąki

Wykonanie:
Woda+cukier biały+cukier brązowy+miód+masło - rozgrzać w garnku, podgrzewać ok 10 min nie dopuszczajac zeby sie zagotowało. Zostawić do przestygniecia.
Dodać przyprawy, sodę, mąke - wyrobić. Wstawić do lodówki (najlepiej na noc).
Rozwałkować, wyciąć, piec w 180stC ok 8-10 min.

Jeśli chcemy zrobić witrażyki to pierniki musza być tak wyciete żeby miały w środku jakąś dziurkę. Najlepiej zrobić ją mniejszą formą do wykrajania. Landrynki nalezy rozbić najlepiej tłuczkiem (mogą to tez być lizaki). Ja robiłam wg dwóch sposobów:
1) do surowo wykrojonych pierniczków wrzucałam pokruszone landrynki (z górką)
2) piekłam przez 3 min pierniki - po czym je uzupełniałam pokruszonymi landrynkami i pieklam kolejne 5 min.
Obydwa sposoby dobre, choc należy uważać żeby nie trzymac pierników w piekarniku za długo, bo landrynki mogą sie rozpłynąć po całej blaszce, a pierniki spalić i beda gorzkie. Układać można zarówno na folii aluminiowej jak i papierze do pieczenia. Od obydwu sie dobrze odklejaja, ale dopiero po ostygnięciu!!

A oto mój rezultat - nie wyszły idealnie, niektore sie porozlewały. W smaku są ok, jak ktoś lubi landrynki :) ja nei przepadam, ale dają sie zjeść. Za to na choince beda wygladac super :)
 
Przepraszam,ze dopiero teraz ale przed porodem nie zdazylam a pozniej zapomnialam..no ale daje w koncu wam przepis na chalke :-)

maka pszenna 500g
drozdze 40g
mleko 200ml
cukier 80g
sol 1 lyzka
jaja 2 cale i 2 zoltka
tluszcz 60g
Drozdze rozpruscic w 100ml podgrzanego mleka do tego dodac troche cukru i maki i pozostawic do wyrosniecia.Po okolo godz dodac rozczyn do reszty skladnikow i wyrabiac ciasto.Tluszcz jesli to margaryna to rozpuscic ale ja dodaje olej.Ciasto po wyrobieniu (powinno odchodzic od rak i miski) przykryc sciereczka i zostawic do wyrosniecia.Trzeba uwazac i ewentualnie przepis lekko modyfikowac bo wszystko zalezy od wielkosci jaj i jakosci maki.Po wyrosnieciu formowac 3 walki i splesc jak warkocz,dac do formy wysmarowanej tluszczem lub z pamirem do pieczenia,posmarowac bialkiem i piec w tem180° przez okolo 50 min(w zaleznosci od piekarnika czas moze ulec zmianie) Ciasto powinno byc slodkie,choc jesli ktos woli mozna dodac mniej cukru.Fajna alternatywa dla chleba :tak:
 
lucere to smacznego zycze mam nadzieje,ze posmakuje :-) Ja za to szykuje sie do robienia twojego chleba ale to w piatek dopiero.
 
reklama
Spróbowałam - w smaku super :-) mam nadzieje że Ali tez posmakuje w mleku :-D fajna skórka i środek lepszy niż sklepowy (a ostatnio chętnie jadam chalke) :-) dzięki!
 
Do góry