reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

reklama
Susel zdrowka dla Ninki-biedactwo

Lenka od kilku dni wstaje o 6.30-nagle nasz dzien zrobil sie strasznie dlugi i cala rutyna sie nam zmienia. Wczesniej spala do 8 a czasami do 9 wiec roznica zasadnicza.Na szczescie znowu ladnie spi w nocy wiec jestesmy wyspane.

No i nareszcie, pierwszy raz w tym tygodniu swieci sloneczko wiec zaraz idzimy na dluuugi spacerek.

Sylvanas to slonko ty chyba na twoje powitanie na wyspach ;-)
 
ewelinka1 powodzenia w dalszej terapi , dobrze że Izabella dzielnie znosi noszenie kasku.
Suseł zdrówka dla twojej księżniczki.
polis ja też marze pospać dłużej ,u nas również pobutki około siódmej.
dziś spędziliśmy cały dzień w domku bo pogoda w kratke, troszke się nudzimy ,zabawek zabralismy tylko kilka i wymyślam różne zabawy, ciesze się tylko że jak narazie Gabrielek jest bardzo grzeczny ,jak sprzątałam to dzielnie mi pomagał kurze wycierać:-)
pozdrawiam
 
Jakiś smutny dzień mam dzisiaj muszę pracować 12 h i mam wyrzuty sumienia ze nie mogę być z niunia :( ale jutro sobie odbije. Dobrze ze nie często muszę pracować tyle godzin ale tak to jest pracownik na urlopie a ktoś musi tu być , takie życie...
 
Ostatnia edycja:
No i weekend w Londynie udał się wyjątkowo :) Zakupy też. I słoneczko gościło nam przez cały nasz pobyt. :) Niestety w sobote w nocy nie dość że mój W. skręcił kolano i musieliśmy przesiedzieć 4 godziny na izbie przyjęć to jeszcze otrzymałam wiadomość że mój Kajto trafił do szpitala :/ ciężko było wysiedzieć aż do poniedziałku tam. Dziś prosto z lotniska przyjechałam tak szybko jak tylko się dało do mojego skarba. Okazało się że zaatakowały go rotawirusy i ma od soboty wymioty i sraczke, a do tego wysoką gorączke... masakra... nie wiem ile tu jeszcze bedziemy musieli spedzić czasu, ale dobrze ze moja kolezanka która zajmowała się małym miała oko i nie stwierdziła ze to zwykłe zatrucie tylko zareagowała odpowiednio. Niestety jak to w polsce nawet taki maluch nie może liczyć na dobre warunki. Łóżeczko ma w świetlicy bo nie ma więcej miejsc. Cały dzień włączony telewizor i pełno bawiących się dzieci. Nie może w ogóle odpocząć :/ A ja dziś noc spędze obok łózeczka na karimacie. masakra...

Jednym słowem z przygodami...
 
Sylvanas- faktycznie z przygodami, mam nadzieje ze mały szybko wydobrzeje ...... U nas ostatnie dni mijają spokojnie tylko pogoda do niczego, jak tak dalej będzie to się depresji nabawie :(
 
Sylvanas szybkiego powrotu do zdrowia dla twojego skarba i wracajcie szybciutko do domku bo warunki faktycznie pozostawiają dużo do życzenia.
ewelinka u nas też pogoda taka sobie ale od środy ma być pięknie, pozdrawiamy gorąco.
u nas wszystko ok:-)
 
sylvanas mialas szczescie z ta pogoda bo caly tydzien przed weekendem lalo i po wekendzie tez leje. Zdrowka dla Kajtusia, wracajcie szybko do domu.

A my mamy trzecia czworke- wyszla na szczescie w miare lagodnie.

Wyslijcie mi dziewczyny troche slonka bo wpadne w depresje od tej angielskiej pogody :-(
 
zdrówka dla Kajtka :*
polis
a u mnie nie jest źle :) opady mam tylko przelotne i to bardzo rzadko a tak to słonko :) choc dosyc wietrznie jest...
 
reklama
Do góry