reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy 2019

A ja od kiedy wróciłam ze szpitala, to jakoś inaczej się czuję. Nie wiem, jak to określić, ale bardziej czuję ciążę. Wcześniej jakoś tak delikatnie, a teraz mam wrażenie, że mi brzuch eksploduje. Cały czas czuję się, jakbym za dużo zjadła. :dry:
 
reklama
Hej dziewczynki! Gratulacje wszystkich dzieciaczków i powodzenia w kolejnych porodach :-*
Wy już rodzicie, a mi zostało 3 i pół tygodnia i włączył mi się syndrom wicia gniazda (myślałam, że to bajka, ale wyrzucam wszystko z szafek i od nowa czyszczę i układam- normalnie obudziłam się w poniedziałek i bach.. czuję, że muszę sprzątać ;))
wieczorem miałam dziwne bóle brzucha, myślałam, że może to początek porodu, ale na szczęście przez noc przeszło ;)
wczoraj miałam dziwną sytuację... Wracałam sobie z psem ze spaceru i podchodzi do mnie chłopak około 10 lat i pyta czy może dotknąć mojego brzucha. Ja trochę w szoku, bo się nie spodziewałam, pomyślałam tylko "obyś nie zaczarował mi dziecka, bo do tej pory takie grzeczne :D" I pozwolilam. Ale jak zapytał czy może dotknąć jeszcze skóry to stwierdziłam, że to już za dużo, więc podziękował I poszedł ;) a ja tak w szoku zostałam ;)
 
@Miiodzio zabawna historia z tym chlopcem :) w sumie to sama nie wiem jakbym zareagowała na tego typu prośbę :p

@Justella trzymam dzisiaj za Ciebie kciuki i czekamy na wieści :) :*
*****
Dziewczyny czy Wam też tak dłuży się ta końcówka ? :(
Ja bym chciała już zobaczyć to moje maleństwo.
Synek wierci się i kręci ale czuję że mu już tam jest ciasno a ja codziennie zastanawiam się czy to może dzisiaj się nie "przydarzy" choć wiem że to dopiero 38 TC i moze się to przecież przeciągając nawet do 42...
 
@Miiodzio zabawna historia z tym chlopcem :) w sumie to sama nie wiem jakbym zareagowała na tego typu prośbę :p

@Justella trzymam dzisiaj za Ciebie kciuki i czekamy na wieści :) :*
*****
Dziewczyny czy Wam też tak dłuży się ta końcówka ? :(
Ja bym chciała już zobaczyć to moje maleństwo.
Synek wierci się i kręci ale czuję że mu już tam jest ciasno a ja codziennie zastanawiam się czy to może dzisiaj się nie "przydarzy" choć wiem że to dopiero 38 TC i moze się to przecież przeciągając nawet do 42...
Mi się nie dłuży ale pewnie dlatego ze mam tu dla dzieci plany i nie na rękę byłby mi poród teraz :p
 
Mam termin na 14 lipca ale już nie mogę doczekać się kiedy zobaczę córeczkę.
Brzuch mam jeszcze wysoko, bardzo często mi twardnieje i jest jak piłka a mała daje się we znaki. Jednak czuję, że nie chce jeszcze wyjść...
 
Mi się właśnie nie dłuży. Teraz przyjeżdża do mnie kuzynka, a jak pojedzie to zostaną już tylko dwa tygodnie. Mam wrażenie, że nie jestem jeszcze gotowa rodzić, a z drugiej strony chciałabym, żeby Nelka już z nami była.
 
Ja dzisiaj zaczęłam 40tc, zaliczyłam KTG, wieczorem jeszcze wizyta w gabinecie u mojego lekarza i czekam... Ostatnio dzień za dniem mija mi na czytaniu książki, więc jakoś czas leci. :)
Jutro planuję umyć okna w salonie bo są już turbo brudne (kot i dziecko dodatkowo o to dbają) i w sumie może wyprasuję ostatnie ciuszki dla małego. :)

@Justella Kochana, jak tam? Dzisiaj Wasz wielki dzień [emoji7][emoji173]️
 
Czyli z tego wynika że z takich marud i niecierpliwcow to tylko @Małgo27 i ja :D
Hihi, no nic tylko musimy cierpliwie czekać ;)

@Betty93 dawaj znać jak tam po wizycie.
Jak w ogóle wychodzą KTG? Bo ja jak robiłam w mojej szkole rodzenia to mały miał czasami słabe tętno ale lekarka moja uspokajała i mówiła że nie ma powodów do martwienia się i że nie mam robić az do 39/40tc.
 
Ja jeszcze nie mogę rodzić, bo jeszcze nie mam wszystkiego. :) Jutro muszę do urzędu, żeby się zameldować w nowym mieszkaniu (po roku:) i zmienić nazwisko na prawku (po 2 latach:). W piatek jadę kupić materacyk do łóżeczka. Czekam jeszcze na dwie paczki. Pranie zrobione, ale mam ogromny bałagan w sypialni. Łóżeczko jest zagracone, przewijak jest zagracony, komoda też. Ja potrzebuję jeszcze tydzień i wtedy daję zielone światło. :)
 
reklama
Czyli z tego wynika że z takich marud i niecierpliwcow to tylko @Małgo27 i ja :D
Hihi, no nic tylko musimy cierpliwie czekać ;)

@Betty93 dawaj znać jak tam po wizycie.
Jak w ogóle wychodzą KTG? Bo ja jak robiłam w mojej szkole rodzenia to mały miał czasami słabe tętno ale lekarka moja uspokajała i mówiła że nie ma powodów do martwienia się i że nie mam robić az do 39/40tc.

U mnie KTG wychodzą idealnie :)

Po wizycie nowe emocje, bo jak w poniedziałek nie było widać porodu na horyzoncie, tak dzisiaj okazało się, że mogę urodzić... jeszcze dziś. [emoji85] Podobno mam szyjkę „jak papier” i coś się tam dzieje. Jeśli pojawią się skurcze co 15min to mam jechać do szpitala (niby będzie szybka akcja).
Mały waży 3570g, następne KTG i badanie w piątek, jeśli nie urodzę do tego czasu.

Generalnie jestem w szoku, że w ciągu trzech dni jest taka zmiana, bo nie czułam żadnych skurczy.

No i po porodzie muszę nosić pas ściskający miednicę oraz spać na boku, bo spojenie się rozchodzi...
 
Do góry