reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2011

witajcie,
ja swojej nicy nawet nie skomentuje..

dzisiaj znowu jadę na wizytę do ginekologa - już 6-ta! oby okazało się, że wszystko już w porządku - trzymajcie kciuki

i planuje umówić dziś małego na szczepienie - u nas dopiero drugie:)
 
reklama
Corin, my byliśmy wczoraj na szczepieniu - nie było tak źle - marudził troszkę i już się przeraziłam, bo było jakies pół gdzo, kiedy tylko noszenie na rękach go uspokajało - nawet usiąść nie mogłam, ale potem jak usnął to po raz pierwszy w jego krótkim życiu nie był kąpany - kąpiel przespał.... :)

wczoraj pogadałam ze swoją szefową i wracam do pracy w lipcu 2012 - Mateusz już będzie miał roczek - może mi będzie łatwiej go zostawić..... w sumie jakies 4 m-ce będę na wychowawczym, więc jakoś przeżyjemy.....

znowu dziś piękny dzień, więc po kolejnej pobudce zasuwamy na spacer. No i musimy wymyśleć prezent dla Taty, bo dziś ma urodziny :)

Madzia, miłego kijkowania!
 
dzień dobry!

Konwalianka kciuki zaciśnięte, oby w końcu było dobrze.

Madzia przyjemnego "spacerku" ;)

Anula powodzenia w walce z mleczkiem, może faktycznie coś Ci doradzą w poradni.

U nas nocka standardowa. Dzisiaj wybieram się do księdza - chcemy chrzciny na 2 października.
A u nas znowu kują...matko...
 
balkan ale ci dobrze a ja do pracy wracam od 5 stycznia :wściekła/y:jak ten czas zapierdziela
sto lat dla taty :)
u nas też pięknie się zapowiada i zaraz znikamy na spacer:-)
 
jesli chodzi o powrót do pracy, to ja powinnam koniec stycznia, tyle ze rozwazam pozostanie w domu do wrzesnia 20112, zreszta z Pawłem uznalismy, że jak bedzie naprawde zle, to w kazdej chwili moge wrocic.. no i u nas niestety mały musi iść do żłobka:( wiec im później tym lepiej..
 
Konwalinka, ja Mateusza też do żłobka chcę posłać - niestety nie mam żadnej poleconej opiekunki, a ostatnio nasłuchałam się tylu historii o mało trafionych opiekunkach, że wolę żłobek - tym bardziej, że to sprawdzony, prywatny żłobek niedaleko nas i będzie chodził też z synem znajomych.... za to dlatego szczepię i na rota i na pneumokoki, żeby, jeżeli nie uniknąć, to chociaż złagodzić ewentualne choroby...
 
dzien dobry,
konwalianka trzymam kciuk. oby tym razem bylo wszystko w porzadku
Madzia milego spacerku z kijkami
anula u mnie tez byl ten sam problem. bylam padnieta ze zmeczenia i zanikal mi pokarm.(odciagalam zaledwie 20ml) dalam butelke malemu bo nie moglam patrzec jak plakal z glodu. pierwsze dni byla wiekszosci butla i odciagalam pokarm. potem robilam raz karmienie piersia raz butla. potem karmienie piersia i jak sie domagal o wiecej to dalam butle. teraz w dzien karmie piersia, zawsze mam w pogotowiu butelke. a w nocy to roznie bywa. balam sie ze bo butelce nie bedzie ssal piersi, ale sie mylilam. alessandro ciagnie dobrze piers, ma smoka,lyzeczka podaje mu kropelki, butelka, wczesniej uzywalam jeszcze kapturkow sylikonowych. moze skozystaj z rad poradni laktacyjnej.

pozdrawiam
 
balkan, no my też do prywatnego, niestety na rodzinę liczyć nie możemy, bo mieszka 270km od nas a mieszkać z którymś z dziadków też mi się nie widzi.. ja jednak nie szczepię na rota ani na pneumo.. chociaż to drugie jeszcze rozważam.. ilość szczepionek chce ograniczyć do minimum..

dziewczyny też wam tak wyłażą włosy? no szok :szok:
 
reklama
Konwalianka, ja mam obydwoje Dziadków na miejscu, ale nie mogłabym 'skazać' żadnego z Nich, a w zasadzie żadnej Babci na 1,5 etatu przy dziecku - bo u nas to jest min 10 godz, jak wychodzimy do pracy..... Babcia, czyli moja Mama, będzie Mateusza ze żłobka pewnie odbierać, żeby tam sam do wieczora nie siedział, ale na stałe nie mogłabym jej ubrać w bawienie wnuka....

co do włosów to u mnie tragedia - co prawda nadal jest ich więcej niż przed porodem (mam bardzo słabe włosy), ale wyłażą garściami - bez względu na szmpony czy witaminy, które jem.....
 
Do góry