Własnie sobie uświadomiłam,że opis porodu owszem napisałam kiedyś,ale dziecię moje zaczęło wtedy płakać wiec nie wkleiłam a potem zapomniałam. Ale już nadrobiłam zaległości I tak mnie teraz naszły wspomnienia,że pamiętam jakie uczucia miałam czytając Wasze opisy. Myślałam,że ja chyba nigdy nie urodzę,płakałam ciągle zazdroszcząc Wam ogromnie i nie potrafiłam sobie wyobrazić mojego życia po porodzie z dzieckiem na pokładzie...a teraz? Teraz już nie potrafię sobie wyobrazić życia bez niej. Cudownie jest być mamą
reklama
Lasotka, nasz pediatra powiedział, że Maluszek zapowiada się na wysokiego chłopaka, ma długie nogi i długi tułów, wzrostowo jest w 50-60tym centylu a wagowo pomiędzy 5 a 10. Waży teraz 4810 - ale naprawdę nie wygląda. Z pieluch nic nie wylatuje, nie zapinam ich po bokach tak, że ledwo starcza tych rzepów ( w sensie - jest jeszcze trochę luzu)... Tak jak powiedziałam, myślę że to kwestia dwóch tygodni. Też mnie to dziwi :-)
Mój dzidziol dziś przeszedł samego siebie. O 20 z minutami zaczęła kwękać więc szybkie szykowanie kąpania, spoko dziecko obudzone przy rozbieraniu oczka otwarte. Wkładam małą do wody a tu myk i dziecko śpi. Naśmialiśmy się z małej z mężem coniemiara. Normalnie nóżki i rączki w pozycji "do spania" oczka zamknięte i luuuz a to, że w wanience z wodą to jej nie przeszkadzało
tomas: niezłe ) My za to za każdym razem marzymy, żeby mała nie naburmuszyła się za bardzo, bo strasznie potrafi się drzeć jak tylko cokolwiek jej się nie spodoba. Lubi poleżeć w wodzie, ale żeby jej za bardzo nie myć, najbardziej nie lubi mycia buzi i jak tylko poczuje tą operację to wydziera się i już w takim stanie pozostaje przez nacieranie, podawanie witamin, ubieranie. Taka cicha kąpiel to marzenie, może nawet spać ;-)
Taka cicha kąpiel to marzenie, może nawet spać ;-)
A próbowałaś włączyć suszarkę? Jak mojego synka coś ugryzie i zacznie histeryzować w czasie pielęgnacji, od razu włączam suszarkę, daję mu pół minuty i za chwilę mam spokojne i cichutkie dzieciątko, z którym wszystko można zrobić. Suszarka może dmuchać na dziecko albo gdziekolwiek. Istotny jest jej szum.
Ja też odchodzę od oilatum..po pierwsze skóra po nim nie jest wcale taka super, a po drugie M. mówi, ze dziecko śmierdzi kurzem po tym
Mój synek od dwóch dni jakieś marudne dni miewa...coś nie może się odnaleźć w tym nowym roku
Mój synek od dwóch dni jakieś marudne dni miewa...coś nie może się odnaleźć w tym nowym roku
reklama
Mój synek od dwóch dni jakieś marudne dni miewa...coś nie może się odnaleźć w tym nowym roku
To tak jak moja Lila. Zaczeło się dzień przed sylwestrem i trwa do dzisiaj. Jakaś tak marudna i płaczliwa się zrobiła. Czasem ciężko ją aż uspokoić. Czekam z niecirpliwością na zmianę!!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 183
- Wyświetleń
- 16 tys
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 580
Podziel się: