reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2011

reklama
Hello hello listopadóweczki!!

Gdzie wy się wszystkie podziałyście?? I nie tłumaczyć się ładną pogodą!!

A propos ładnej pogody, to byłam teraz 2 dni u rodziców, Mała od samego rana do wieczora na dworze, mama cały czas się nią zajmowała, więc mogłam trochę odpocząć. Nie ukrywam, że mi się to mega przydało. A i rano pospać mogłam... ach nie pamiętam już kiedy tak się wylegiwałam w łóżku... Trzeba będzie to powtórzyć :-)

Trochę jestem zła, bo na początku czerwca mieliśmy lecieć sami z mężem do Londynu na urodziny koleżanki, ale lekarz kazał na siebie uważać, więc lot i imprezka nie wskazane. Ehhh...

annaJ - tak to ja byłam ta IPadowa :-) Już donoszę jakie to aplikacje: ZOOLA (jej ukochana ze zwierzątkami), Ucz się słówek, a w niej Zgadnij co to (to ta, z której filmik wrzuciłam, jak Mała wszystko zgadywała), Baby Sign (ostatnio na topie - uczy się języka migowego i angielskiego, uwielbia to), Grolly (trochę podróżnicza) i Nighty night (to na dobranoc). Więcej grzechów nie pamiętam :-)

onanana - może teraz wam entuzjazm opada, bo trochę spraw tu jeszcze macie, ale jak już będziecie w ciepełku, na plaży i w wodzie, to o wszystkim zapomnicie i na pewno będzie fajnie!!

ponko - brawo dla Filipka za dzielność u dentysty!! Teraz trzeba jeszcze uważniej go pilnować z myciem ząbków i będzie dobrze

asia - no właśnie, czas leci jak piorun. Czasem się wydaje, że albo dzień się dłuży, albo każdy taki podobny do siebie, a potem się okazuje, że minęło nam już półtora roku jak jesteśmy razem i tyle się wydarzyło, tyle się zmieniło... Ach, życie...
 
ponko super że stomatolog ma podejście do dzieciaków, może i Ty się skusisz;))

maggipka dzięki za nazwy aplikacji!! Zazdroszczę że mogłaś się wyspać;)) Wiadomo już płeć dzidziusia?

lena u nas chyba nie ma żadnej mamy z Poznania.
 
Hej kochane :-)
Dawno tutaj nie bylam i nic nie pisalam az mi wstyd ze tak zaniedbuje forum ale ciezko z czasem a Sami strasznie pochlania moj czas i dom chlop malo co jest w domu ostatnio ma nadmiar pracy i robi po godzinach,jestem wykonczona czasem po calym dniu sama z dzieckiem.Majowy weekend spedzilismy u naszych znajomych w Birmigham i bylo super oni maja coreczke mlodsza od Samiego o 3 miesiace ale super sie bawili razem i strasznie bylismy dumni z naszego krasnala bo nie bil dziewczynki ani nic jej nie robil zlego a raczej na odwrot sciskal Ja,calowal i robil taci-taci :-) a ona jaka zapatrzona w Samiego biegala za nim wszedzie doslownie chodzila za nim krok w krok i jak go probowala nasladowac hehe no normalnie smiechu zesmy mieli po pachy,film mozna by bylo nagrac a jak sie bawili jakas zabawka razem to Sami przykucal kolo malej i cos tam do niej zagadywal po swojemu i pokazywal cos rekami hehe no normalnie cudowny widok to byl :-)
No ale oczywiscie wrocilismy z pasazerem na gape bo ta mala bylachora troche no i Ja oczywiscie musialam zlapac wirusa od niej juz 2 tydzien sie mecze laski,wzeszlym tygodniu to ledwo funkcjonowalam a kilka dni to stary jadal na miescie bo nie bylam w stanie gotowac jedynie dla Samiego cos ugotowalam na szybko i tyle a teraz meczy mnie taki silny kaszel ze az mnie w klatce boli i sama ropa ze mnie wylazi ehh a pogoda fajna jest a Ja ledwo zipie :no: Z nowosci to postanowilam zrobic prawko laski,wiec kazda wolna chwile poswiecam na czytanie ksiazki i robienie testow i sie przyuczam ale opornie mi to idzie przy dziecku zwlaszcza i tez dlatego nie ma mnie na BB nawet na FB malutko sie udzielam bo chce to zrobic bo wiem ze bedzie mi to potrzebne zwlaszcza jak mlody pojdzie juz do szkoly no i super by bylo wziasc samochod i wybrac sie na zakupy jakies bez chlopa a tak wiecznie byc zaleznym od niego to juz mam dosc.
Troche sie rozpisalam dziewczyny,sorki :zawstydzona/y:
Pozdrawiam was serdecznie moje kochane,caluski dla wszystkich bobikow no i brzuchatki moje kochane poglaskajcie brzuszki ;-):-)
9.jpg
 

Załączniki

  • 9.jpg
    9.jpg
    54,7 KB · Wyświetleń: 36
annaJ - spoko, oby się przydały aplikacje!! Płci jeszcze nie wiadomo, może za miesiąc :-) Ale mój mąż twierdzi, że on od początku wie, że to chłopiec :-)

sabrina - no witaj!! Takie małe dzieci są przesłodkie ze swoimi czułościami do innych dzieci. Wiem, bo moja jest taka sama, przytula dzieci, łapie za rączkę, głaszcze :-)
 
maggipka oj to właśnie pogoda sprawiła że mnie i Zosię wybyło.fajnie kochana że sobie odpoczęłaś, ja pamiętam jak pierwsze mc to bym tylko mogła spać, a teraz to nie ma jak za bardzo bo pzeciez trzeba się Amelką jeszcze zająć, szkoda wyjazdu ale zdrowie bobika ważniejsze
onanana wiecznie jakieś zmartwienia Was dopadają, spróbujcie się kochani choć na wczasach troszkę zrelaksowac i zapomniec o rzeczywistości
AnnaJ Tobie równiez zazdrościć wypadów po świecie
ponko dobrze że odbyliście już wizytę u dentysty i Filip zniósł to dzielnie oby tak dalej
Ssabrina witaj, zdrówka dla Ciebie, fajnie że robisz coś dla siebie (prawko), przydatna rzecz.ja się przyznaje że teraz przez 4 lata mialam przerwę (zawsze mąż prowadził, a potem auto nam nie było potrzebne), i żaluje jak jasna cholera, ale jakoś się odważyłam wsiadłam i pojechałam i to jeszcze sama ze Zośką.od nowa poczułam przyjemność z prowadzenia auta choć jeszcze jakaś czasem obawa jest

no i trochę mojej prywaty.
pogoda sprawiła że praktycznie cały tydz na wsi.najpierw praca, szybki obiad i wsio do brata.w środę nawet bezczelnie zwiałam z pracy i tylko modliłam się by do 13 nie dzwonili do mnie:-DZośka hasała całe dnie na dworze, tyle co zjeść i drzemka to dom.ona przeszczęśliwa, piaskownica, trampolina, zjeżdżalnia, bociany, rybki itp.
po drugie się zawzięłam i odzwyczaiłam ją od butelki, piję z bidonu (pomagam jej troszkę jeszcze bo się zapomina i przechyla jak butelkę a w tedy nic nie leci)zajęło to jej jeden dzień, wściekała się rzucała butelką, ale uzbroiłam się w cierpliwość i ze spokojem tłumaczyłam że jej pomogę.tak też od pon, mały sukces.na dworze idę na łatwiznę i piję wodę Kubusia z dziubkiem.jednocześnie ją wysadzam bez rezultatu, dzis nawet po wstaniu z nocnika zrobiła mi kupke w majtki:tak:a żeby być ta złą matką co nagle wszystko odbiera co kocha dziecko, zaczęliśmy też rezygnację ze smoczka, i tu wiem że trochę będzie walki.wczoraj po wielkim wieczornym lamencie że to nie mama się kładzie koło Zosi zasnęła bez smoczka, więc mąz mówi że pod żadnym pozorem mam jej nie dawać (chodzi tylko o sen, bo w dzień z niego nie korzystała), w nocy jak się przebudziła to jej dałam.ale dziś podczas drzemki się zaparłam że nie dam, i rezultat taki: 2 h próby położenia do spania skończył sie na pomyśle że może w wózku na dworze się uda (nie wiem na jaki ja cud liczyłam skoro można na jednej ręce policzyć ile ona spała na dworze odkąd jeździ w spacerówce a zaczynała mając 5,5 mc:crazy:, przecież to takie ciekawe świata)tak też Zosia cały dzień przebimbała do godz 22.06, zasypiając bez smoczka, przyszło jej to bardzo ciężko, cały czas kręcąc się mówiła nie chcę, i dwa razy dydusia wołała. mi chyba jeszcze ciężej było.może sie uda.o właśnie sie obudziła, lece
 
Witajcie kochane!!!!!!!!!!!!!
Całuję ściskam, tęsknię, brakuje mi WAS!

U nas nie za dobrze, bo mama ciągle walczy jest po 2ej chemii, znosi ją super, jest mega dzielna i podziwiam ją bardzo każdego dnia, za Jej siłę, pokorę, optymizm! Uczę się od Niej codziennie.

Cierpię na ABSOLUTNY brak czasu.

Nawet teraz nie mam czasu Was podczytać, może u ad mi się wieczorem.

Pola gaduła na całego, nie będę pisać co mówi, po powtarza jak papuga dosłownie wszystko, gadam z nią jak ze starą:) Zaczyna mówić coraz częściej już zdaniami 2-3 wyrazy.

Po szczepieniu we wt 4 dawka 6w1 zagoraczkowala, 2 dni prawie 39 stopin a trzeci dzien wysypka - wiec zaliczyłyśmy pierwszą chorobę - 3dniówkę. Wola koopkę na nocnik, ale jeszcze czasem jej sie wpadka zdarzy, sisi robi do pamersa i czasem do nocnika, ale sisi na nocnik nie wola.
Z D. lepiej niż kiedykolwiek.

Nie mam więcej co pisać kochane, bo wczesneij klinika - wiec codziennie wyjazdy do mamy, mloda podrzucana gdzie sie tylko dało, kurcze musze konczyc, papapap

Dopisane:
DZIEWCZYNY wszystkie - troszkę poczytałam, bo mała spi, DZIĘKUJĘ ZA SŁOWA WSPARCIA I TAAAAAAAKIE ZAINTERESOWANIE MOJĄ MAMĄ, KOCHANE JESTEŚĆIE, NIEOCENIONE !!

ponko
- kurcze, nie miej wyrzutów, ja do tej pory karmię piersią i Pola niestety w nocy je cycusia:( Też się boję o jej ząbki...
Obczaiłam Twojego bloga, będą stałym gościem :)

Angie - będzie wszystko dobrze, choć wiem, że największy strach w życiu człowieka , to ten o zdrowie własnego dziecka, dzielne jesteście, ściskam

Angun - dziękuj, Ty wiesz za co:**

onanana - pisałam Ci na fb, wypoczywajcie ile wlezie! Zdrówka dla taty!!

maggipka - wooow, super prezent, zgadzam się rewelka ten najnowszy iPad, mój brat kupił dwa tyg temu :) Ja też ubóstwiam japko:)

Aneczka - nasza POlka to stara smoczyca, im starsza tym częściej woła o dydusia!!!! Fajnie tam u Was na wsi,

Ssabrina - Pola w pt tak przytułała i całowała miesiąc starszego Michałka, że go przewróciła, upadła na niego, on guzior na czole i zdarta skóra, młoda sińce na łokciu i zdarty łokieć. Brawo za prawko! Trzymam kciuki! PS Sami - jak zawsze - czaruje :)

Całuję kochane Was i dzieciaczki no i moje kochane ciężaróweczki - głaszczę czule Wasze słodkie brzuszki, dałyście jakieś fotki słodkich brzusiów???
 
Ostatnia edycja:
Gola jesteś dzielna babka a Twoja mama to już w ogóle! Przesyłam jej straaaaszne uściski i dużo pozytywnej energii. Ja cały czas wierzę, że z tego wyjdzie. Fajnie, że u Was z D. jest super :) Bardzo się cieszę i mam nadzieję, że tak już zostanie! Buziaki!!!!


U nas okej ale ja sie czymś zatrułam.. :( Poza tym gorąc nie z tej ziemi i niestety mogę mieć jeszcze problem z zaliczeniem łaciny. Muszę przeczytać jakąś książkę, nauczyć się materiału z całego roku i wykuć 40 sentencji. A ja czasem przy Filipie nie mam jak obiadu zrobić.
Filip ma lapisowanie kolejne we wtorek. Mały zdrowy, zadowolony i ładniej je niż kiedyś. Teraz już je na krześle, widelcem albo łyżką. Jestem z siebie i z niego dumna, teraz już się zaczynają zdrowe, dorosłe posiłki.

Trzymajcie się mocno!
 
hej Maminki :)
piękna niedziela co? u nas upał dosłownie, a ja w pracy na 2 zmianie :/ doopa jak nic.
ponko dasz radę z ta łaciną bedziemy kciuki trzymać!!! kurde może coś z nowalijek zjadłaś i żołądek się buntuje w każdym razie niech idzie precz zatrucie
Gola dzielne jesteście kobitki, dobrze ze mamcia się nie poddaje!!!! ja również przesyłam jej pozytywną enegrię :) uściskaj ją mocno od nas! Fajnie że Polcia już taka rozgadana :) ja z moja też nieraz jak ze starą baba pogadam :D buziaki dla Poli :* a i jeszcze jedno oby z D. juz tak zawsze było - tylko dobrze!
 
reklama
u nas tez dziś gorącą, wczoraj był tylko jeden dzień ochłodzenia
Gola fajnie że zajrzałas do nas, brakuje tu Ciebie jak i innych mam, myślami jesteśmy z Wami, dużo zdrówka dla Was dziewczyny
Ponko dasz radę, jesteś zdolniacha dziewczynka.

my kolejny dzień bez dydusia (oprócz wczorajszej przerwy podczas drzemki popołudniowej, chrzestna "porwała" mi dziecko, pół dnia tylko i wyłącznie dla siebie:-D), wieczorem ładnie bez niego zasnęła, lecz miała fanaberię, że nie chcę piżamki więc spała od 22 do 1 w samym pampersie, ja zaś troszku czuwałam by ja przykryć wrazie czego, jak się przebudziła to ją ubrałam.kurcze jak tak dalej pójdzie to tylko zostanie nam nocnik.je sama, piję nie z butelki, ubiera/rozbiera czapki, bluzy rozpinane, próbuje ubrac spodnie, skarpetki.rozbi mi sie samodzielne dziecko, a jeszcze taka malusia była nie dawno
 
Do góry