reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutowe mamy 2016

Moja wczoraj w samym tylko pajacyku w wózku jeździła i jeszcze jej było goraco. Po drodze wypiłam całą butle wody. U mnie były 24 stopnie. Ja w buzce na ramiączkach. U Was chyba nie było tak ciepło skoro tak dzieciaczki naubierane. Dzisiaj nie wiem co założyć żeby się dopasować do pogody.
 
reklama
Ola współczuję. Ja po dwóch godzinach płaczu odpadam, przy takich problemach jak piszesz to chyba i ja bym wyła razem z dzieckiem :(

Pogoda do kitu. Rozjasnilo się to wyszlysmy na spacer a po 10 minutach się rozpadalo :/ siedzę pod wiatą na przystanku i zastanawiam się czy wracać czy czekać :(
 
Ola ten długi spacer to z przerwami na jedzonko oczywiści. Co do kupy to jak rumianek nie działa to jest jeszcze taki środek nazywa się Debridat ale jest na receptę. Jak moja starsza córka w pierwszym mc miała problemy z robieniem kupki to lekarz mi zapisał. Po zużyciu pierwszej butelki wszystko się ładnie unormowało i zapomnieliśmy o problemach z kupką no poza tym że jak zrobiła to nie raz nadawała się od razu do kąpieli.:)

Czy wasze maluchy też w ciągu dnia nie chcą spać w łóżeczkach? Normalnie jakby materac w plecki parzył. Za to w bujaczku czy wózku uśnie.

U mnie niby słonecznie ale wiatr dość mocny więc nad spacerem się zastanawiam.
 
U nas z tym brzuszkiem też problemy. Ja często kładę ją sobie na klatce piersiowej i masuję plecy. Wtedy jaj się odbija a sama ta pozycja przynosi ulgę.
Dziś to znalazłam odnośnie bóli brzuszka:
6. Kłopoty z trawieniem: najpierw krzyk, potem kupka
Dzieci z tą dolegliwością są często niesłusznie podejrzewane o zaparcia lub kolkę. Problem dotyczy głównie najmłodszych niemowląt w pierwszym półroczu życia. Nagle malec zaczyna krzyczeć, płacz trwa od kilku minut do pół godziny, niemowlę czerwienieje na twarzy, aż wreszcie robi kupkę o prawidłowym wyglądzie. To tzw. dyschezja. Skutek niedojrzałości przewodu pokarmowego: brak koordynacji między mięśniami tłoczni brzusznej i dna miednicy. Dziecko próbuje oddać stolec, a jednocześnie zaciska odbyt, zamiast go rozluźnić. Trzeba zachować spokój, bo problem nie wymaga leczenia, a jedynie cierpliwości. Ustępuje samoistnie.

Ja odpuściłam spacer bo pogoda niepewna, a dziś i tak czeka nas wieczorem wyjście bo zapisaliśmy się na kurs chustonoszenia.
Ola ja jeszcze wczoraj wyczytałam że dobrze pić sok jabłkowy bo to pozytywnie wpływa na układ pokarmowy noworodka. Ale nie wiem czy to nie bajka... Ale ponieważ to nic obciążającego to spróbuję.
Koper i rumianek piję codziennie i najpierw efekt u Zosi był super...a teraz już chyba nie pomaga.

A odnośnie karmienia podczas tego bólu to ja próbuję, bo karmienie pobudza perystaltykę.
 
Moj w dzien tez w lozeczku nie spi. Ma jakis detwktor chyba bo sie budzi. Ostatnio w dIen spi w doteliku samochodowym.....

Udal nam sie dzis spacer a teraz juz strasznie leje....

U nas kupa ostatnio co drugi dzien :/ Jakos lepiej jak jest mala co dzien niz duza co dwa.
 
No właśnie co do spania w fotelikach, bujaczkach czy leżaczkach moja też w dzień uznaje tylko bujaczek a ja mam poważne wątpliwości czy to oby nie jest niekorzystne dla kręgosłupa.
 
Moja też lubi popłakać rano i wieczorem przed zrobieniem kupki. Nasz najlepszy sposób na poprawę sytuacji to jest położenie na brzuszku na moim udzie tak żeby nóżki wisiały tak jakby klęczała. Jedną ręką trzymam ją pod klatką piersiową i pod rączkę a drugą klepię po pupce i masuję plecki. Po kilku lub kilkunastu minutach kładę na pleckach i kupa gwarantowana bez płaczu i napinania. Polecam sposób do wypróbowania może któremuś dzieciaczkowi się spodoba.
 
reklama
Tak myślałam że trochę namotam jak to opiszę. Zrobię zdjęcie pózniej bo teraz śpi a poza tym bedzie mi potrzebna trzecia osoba bo jak zrobię z góry to pewnie nic nie bedzie widać. Sposób ten pokazała mi położna.
 
Do góry