reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Luty 2013

Witam!
Ja od wczoraj rano nie miałam internetu. Oczywiście naprawili dopiero dzisiaj, bo w niedzielę nie pracują. :confused:
No i mam przez to troszkę nadrabiania. Wczoraj wieczorem byłam z partnerem w kinie. Wróciliśmy dosyć późno, bo zanim się położyliśmy spać, to było po północy.
Dzisiaj rano strasznie zimno. Przymrozek u nas był.
Dobra lecę robić obiad, później Was nadrobię:tak::-)
 
reklama
Witam się i ja!

U nas też zmiana czasu wstawania z 7:00 na 6:00. Tosianka się obudziła z obrzmiałymi czerwonymi plamami na całej twarzy, wygląda jakby ją poparzyło coś w nocy. Miała coś takiego jak miała ok 8 miesięcy i te plamy wędrowały jej po całym ciele. Zobaczymy co będzie się dalej działo. Lekarz dopiero od 13:00...

.

wiesz co? moja Maja tez tak kiedys miala i te plamy schodzily jej od glowy w dol az znikly po tygodniu. podobno to jakis wirus. ale jak pojdziesz z nia do lekarza to moze czegos wiecej sie dowiesz.

a u mnie jak nie urok to sr.... ferie mamy a Maja ma zapelenia ucha :wściekła/y: wczoraj po kapieli skarzyla sie na bol ucha wiec dalam jej nurofen a w nocy jak sie obudzila z placzem to juz nie mialam watpliwosci. dobrze ze szwagier jest lekarzem to od razu tel do niego aby wypisal recepce (to byla 11 w nocy) na antybiotyk i meza wyslalam go do apteki bo tak to dzisiaj dopiero bym poszla do lekarza z nia to dobiero po poludniu dostalaby pierwsza dawke a nie trzecia. i jeszcze ropa zaczela jej wyciekac bllll jak ja nie lubie jak dziecko i maz choruja :wściekła/y::no::no::no:
a tak poza tym to ok. pobudki sa o 6 rano ale jakos dajemy rade. mam nadzieje ze w krotce sie to jakos unormuje. mloda w brzuchu zaczyna fikac na calego a szczegolnie jak slyszy starsze siostry.
no i dzic natchnelo mnie na ugotowanie bigosu :-p
 
Gnidka- jeśli chodzi o goliznę, to moje zdanie, na dzień dzisiejszy, jest takie że trzeba zachować umiar i wyważenie. Nie mam absolutnie oporów żeby pokazać się nago np. przed małym dzieckiem, albo żeby się razem kąpać. Był teraz u nas synek 1,5 roczku i nie widziałam w tym nic złego zeby się przebrać albo gdy wchodził do toalety jak robiłam siusiu- oczywiście żeby bić mi brawo :-D Nie miałam tez oporów żeby zmienic stanik np. przed 13-letnią kuzynką. Natomiast nie przebierałabym się przed 13-letnim chłopcem.
Ale nie traktuję nagości jako czegoś złego (np. żeby reagować krzykiem). I gdyby, teoretycznie, doszło do tego że np. dziecko zobaczy nas w łózku w intymnej sytuacji- to pewnie porozmawialibyśmy z dzieckiem na ten temat- ale na pewno nie krzyczeli ani nie udawali że nic się nie stało.
Ale daleka jestem od paradowania po domu na golasa przy większych dzieciach, albo nastolatkach- nie widzę sensu żeby trzeba było się obnażać, albo żeby dzieci zmuszone były ogladać rodziców nago.
 
Gnidka- jeśli chodzi o goliznę, to moje zdanie, na dzień dzisiejszy, jest takie że trzeba zachować umiar i wyważenie. Nie mam absolutnie oporów żeby pokazać się nago np. przed małym dzieckiem, albo żeby się razem kąpać. Był teraz u nas synek 1,5 roczku i nie widziałam w tym nic złego zeby się przebrać albo gdy wchodził do toalety jak robiłam siusiu- oczywiście żeby bić mi brawo :-D Nie miałam tez oporów żeby zmienic stanik np. przed 13-letnią kuzynką. Natomiast nie przebierałabym się przed 13-letnim chłopcem.
Ale nie traktuję nagości jako czegoś złego (np. żeby reagować krzykiem). I gdyby, teoretycznie, doszło do tego że np. dziecko zobaczy nas w łózku w intymnej sytuacji- to pewnie porozmawialibyśmy z dzieckiem na ten temat- ale na pewno nie krzyczeli ani nie udawali że nic się nie stało.
Ale daleka jestem od paradowania po domu na golasa przy większych dzieciach, albo nastolatkach- nie widzę sensu żeby trzeba było się obnażać, albo żeby dzieci zmuszone były ogladać rodziców nago.

ja jestem tego samego zdania co Ty. tez nie czuje zadnej krepacji aby sie przebrac przy dzieciach czy np jak sie kapie a one wejda przypadkiem (albo i czasami nie przypadkiem) do lazienki akurat cos maja waznego. i zdarza sie nam takze czasami ze moje dziewczyny kapia sie z synami mojej siostry razem i dla nich to jest jakos naturalne i nie zadaja mi pytan dlaczego chlopak inaczej wyglada niz dziewczynka.
 
Właśnie jedna z mam którą czytałam, to mieszka w Danii, gdzie golizna np. na basenie, w saunie, to jest standard i dzieci tak czy siak na obcych sie napatrzą. Nikt nie robi z tego dramatu, ale spodobało mi się, jak w pewnym momencie jej 12 letni syn oznajmił, że od tej pory do sauny będzie chodził sam - czyli dojrzał do tego, żeby postawić granice swojej intymności. Myślę, że też nie będę miała z tym wiekszego problemu i chyba dziecko po tym będzie miało zdrowe podejście.
 
Zuzia. No właśnie obserwują ją i te plamy nie chcą się z twarzy ruszyć. Wtedy to z godziny na godzinę widać było zmiany. Albo właśnie jakaś wirusówka, bo ma przy okazji 37, albo alergia, bo ją to swędzi, choć całkiem nie wiem od czego, bo Tośka i owszem alergik kurzowy jest, ale non stop na wziewach sterydowych, Singulairze i Xyzalu.

Z nagością to ja się nie kryję, choć nią specjalnie nie epatuję. Za to mąż się chowa i dziewczyny z ciekawości czasami go podglądają przez dziurkę od klucza w toalecie. Teraz się trochę uspokoiły, ale był taki moment, ze latały i sisiak to sisiak tamto. Tośka nawet biegała za ojcem i namawiała "tata, no dalej... pokaż!!!" ;)))
 
Ostatnia edycja:
agisan Maje tez troche to swedzialo i az tak szybko to nie schodzilo tylko widac to bylo np w nastepnej dobie.
a dziewczymny to Twoje sa swietne :-D:-D:-D rozbawilo mnie '' tata, no dalej... pokaz''

Gnidka u nas na basenie jest jedna przebieralnia dla wszystkich :baffled: tylko prysznice sa tak jakby w tej przebieralni podzielone na meskie i damskie ale tam tez na golasa chodza. raz moja kolezanka poszla z synem (5lat) do ubikacji przy prysznicach meskich i tam na kucaka podnosi glowe a obok nij stoi facet golusienki :-D:-D:-D:-D:-D i zamiast temu facetowi byc glupio to jej bylo i potem to ona go unikala w przebieralni a gorzej jeszcze bylo jak przyszlysmy tydzien pozniej ( bo corki nasze chodza razem na nauke plywania) hahahaha
 
mąż wyprawony do pracy, obiadek ugotowany, a mnie plecy po prawej stronie bolą okrutnie:( nie wiem jak mam siedziec.... a co bedzie potem:szok:

wspolczuje Wam dzieczyny chorych dzieciaczków:( nie dosc ze je coś boli to i gorączka i marudzenie przy tym. biedulki:*

POLI to trzymam kciuki za egzamin i udanej jazdy zyczę:)
GNIDKA zdrowe podejscie najważniejsze. ważne, że wiesz co zrobic zeby alec nie mial takiego urazu przed nagością/intymnoscią jak Ty:)
 
jeśli chodzi o duphaston to wydaje mi się że można go brać do 24 tc, tak mi lekarz w poprzedniej ciąży mówił ale pewna nie jestem, najlepiej iść do lekarza.

Raczej nie bo jak byłam w szpitalu to laska nawet w 29tc dostawała duphaston, to jest generalnie lek przeciw tzw. poronieniu zagrażającemu. Tym bardziej,że Zuza była u lekarza i dostała na niego receptę ;-)
 
reklama
Matko ale mam lenia...ale nie powiem, mąż sporo teraz robi bo ja mam odpoczywać;)) zrobiłam pyszny lekki obiadek, klopsiki w sosie koperkowym, kartofelki i surówka z białej kapustki z marchewka i ... Koperkiem hehe przysnil mi się koperek i rano lecialam do sklepu bo muuuusialam go mieć:)) dobrze że był! Kupiłam dwa ooogromne peczki i już nie ma hihi
 
Do góry