reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2012

Ja zaglądam ale na pisanie weny brak. No bo niby o czym? Z mężem jest ok, dziecko chodzi, po nocach śpi kiepsko bo idą wszystkie 4 na raz, na razie wyszła dolna lewa. W pracy też dobrze. W tym tygodniu tylko 3 dni, z czego 2 w terenie ;-) Jest ok.
Dzisiaj zrobiłam przegląd samochodu i szykuje się kolejny wydatek bo jest nieszczelność na zbiorniku paliwa. No i tyle u nas.
Mamy wstępny termin drugiej imprezy roczkowej Uli- prawdopodobnie będzie to 22 lipca bo to jednak rodzina przyjezdna i trochę trzeba pokombinować aby wszystkim pasowało.

Azula- nie marudź ;-):-D
 
reklama
azula czepiasz się ;-) :-D
a tak na poważnie to ja żyję,podczytuje ale weny na pisanie brak. Czasu często też. Dzieciaki ok,już się biją,popychają jak im coś nie pauje,wesoło się zaczyna robić ;-) ale też potrafią się bardzo fajnie razem bawić,miłośc też sobie okazują.
Adaśko ząbkuje,od kilku tyg dziąsła na czwórkach strasznie opuchnięte i marudny bardziej niż zwykle,je mniej niż zwykle więc pewnie przebiją się niebawem i mam nadzieje,że będzie lżej.
 
Amnte butki fajne :tak:Katasza samochody to skarbonki w które sie ładuje ,a i tak na końcu złomkami sie stają (no niektóre jako chlubne antyki robia furrore ale to naprawde nieliczne)
 
A wcale nie prawda wszystkie chca czytać BB ,a pisać mam tylko ja:wściekła/y::crazy:Pieszczoszka nie ja tego FB nie ogarniam nie lubiłam GG i chyba FB jako czat by mi nie pasił mam nadzieję ,że codzień jedno zdanko napiszecie .Amnte nam na hamulce teraz poszło 800 zł ,a jeszcze by trzeba opony zmieniać:-(
 
tez myslałam ze nie ogarne tego fb ale na prawde na ten grupie gdzie jestesmy wszystko jest fajnie i przejrzyście -mysle ze by ci sie spodobało. Brakuje Ciebie i drasi tez ! dziewczyny moze sprobojcie do nas dolaczyc a jak wam nie bedzie pasowalo po prostu zdezygnujecie z tego plis;)
 
DrAsia - ja siedze na tylnej czesci ciala - tej w ktorą przechodzą plecy, tracąc swą szlachetna nazwe;)))

Tu jeszcze daje rade czytac, na FB nawet nie probuję - nie to nawet, ze nie mam czasu, ale juz mnie jakos nie ciagnie mocno do wirtualnego zycia, to realne mnie wykancza dostatecznie;))

Mlody biega, juz nawet nie chodzi. Ma juz swoje zdanie, swoje ulubione zabawy i jakos tak sie sklada, że mama jest jego ulubionym placem zabaw, samochodzikiem, rowerkiem, lopatka i pilką...:) Nic nie moge z nim robic, bo sie chwyci moich majtek i wisi:) Obiad gotuje tak, ze mu daje jakąs ulubiona zabawke zakazana - pilota, myszke od kompa, telefon - poswiecilam swoja stara Nokie Xperie;) Za to z Leszkiem on tak nie fisiuje - jak zostaja sami to maly sie sam bawi a tata ma luz. Brakuje mu mamy najwidoczniej i nie mam serca mu sie dodatkowo zabierac przez neta. No a nawet jak siade czasem to zaraz podbiega (on juz skonczyl zabawe z chodzeniem, teraz biega), szczypie mnie w lokiec i ciagnie do siebie:))) Taki maly bialkowy firewall:)))

No a w pracy wzgledny spokoj - koncze o 15.30, wiec jeszcze duzo dnia, tylko raz na tydzien jade do Gorzowa i mi schodzi do 17-18, to jest dluzej. No i o dodatkowa robote sie staram - w godzinach pracy w sumie, ale bedzie sie wiazalo z wyjazdami, nawet kilku dniowymi, na szkolenia, raz na jakis czas. Ja sie naucze i potem ja bede szkolic - licze na to zajecie - i kasa dodatkowa i ciekawa robota.

Z L bywa tak, ze sie częściej mijamy - on po pracy cos ma swojego, albo ja, potem wieczorem ja wychodze biegac a jak wracam to juz często spi. Sniadania do pracy robimy sobie razem i opowiadamy poprzedni dzien... Jednak praca i dziecko to zabijacz czasu.

Tak wiec Azula - wyspowiadalam sie, usprawiedliwilam skad moja absencja, a teraz ide sie przytulic do spiacego Leszka;)
 
reklama
aaa apropo samochodu to kiedyś był temat i pisałam,ze mam w planach wymieć swoją corollę na yariskę. No mała modyfikacja planów nastąpiła i nie mam yariski tylko od 3 tygodni się wożę aurisem :) Pozostałam wierna toyocie ale jednak auris lepsiejszy a cenowo za rocznego aurisa wyszo podobnie co za nową yariskę więc nie było się nawet za bardzo nad czym zastanawiać. No i testuję hybrydę bo takie ustrojstwo mam mój nowy samochów. Mega ekonomiczny przez to no i ogólnie to pokochałam tę auriskę od pierwszej przejechanej mili. Jestem póki co mega zadowolona :)
 
Do góry