reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2013 :):)

hejka

u nas nadal zasmarkane i kaszlące...choc jest troszke lepiej
P. tez kicha i kaszle, babcia tez....tylko ja sie jakos trzymam

dzis z Tomkiem bylam 2 raz na rehabilitacji (w tamtym tyg nie pojechalam, bo chory)...no i pol godziny wrzeszczal...jeszcze tak dlugo i tak mocno to w swoim zyciu on nie plakal...ech

na dodatek musialam sie bujac taxi, bo nasz akumulator padl calkowicie....myslalam, ze do zimy wytrzyma, do mrozow....no i znowu 200zl w plecy i jak tu zaplanowac wydatki

my tez szukamy krzeselek do karmienia jakis uzywanych i tanich na tablica.pl
dla Ani mielismy pozyczone od bratowej, ale u nich teraz tez jest maluch i beda potrzebowac

moje dzieci jeszcze same nie siedza, tzn posadzone przez chwilke siedza i fikaja (Iza do tyłu, Tomek do przodu)....nie umieja podpierac sie rękami

za to turlaja sie z plecow na brzuch i odwrotnie, do raczkowania sie nie spiesza, ale Ania nie raczkowala w ogole, ja i mąż tez, wiec moze w genach zapisane i od razu beda wstwac

poza tym nic nowego u nas....
 
reklama
Ewcia 2-latka tylem to juz bylby wyczyn :-D
Ja mam wlasnie jakies niemieckie to wozidelko ale nie powiem nazwy bo nie pamietam.W kazdym razie maxi cosi wyglada przy tym jak kurczak :laugh2: Ja w ogole w de mieszkam i z tym,ze cos ma byc tak i tak i nie inaczej...to mam nieco do czynienia.Kreatywnosc nie jest ich najmocniejsza strona.Podobnie rzecz sie ma ze spontanicznoscia i elastycznoscia-niestety.Ale nas lubia,choc uwazaja za dziwakow ;-)

Evi ja w ogole o chodako-manii dowiedzialam sie od Ciebie.Nie mialam pojecia,ze taka laska istnieje.Czytalam jednak,ze jej treningi sa straszliwe ale krotkie.Jak wygram walke o noce to obiecuje sobie,ze sie zabiore! Wstyd-szczupla dziewczyna a jakies to wszystko takie...ble...
Elajar-czytalam wlasnie,ze o Chodakowskiej mowia kilerka.Ale tylko dlatego,ze nie poznala jeszcze Ciebie!!!:tak: Jak dla mnie jestes wielka,kobieto.A ja myslalam,ze sie zalamie przy tej jelitowce i tej nauce zasypiania.Dobrze,ze sie pojawilas i mnie bez leb zdzielilas. :-D Ja to mam sielanke przy Tobie.Jeszcze cale dnie z tesciowa.Dziekuje.Postoje... Ale ty masz dziewczyno sile!

Evi dawaj przepis na chipsy.Ja generalnie chipsow nie lubie ale lubie chrupac.Wiec latwo nie jest :-D Najczesciej na "seanse rodzinne" robimy popcorn.Ale ja bym chetnie te jabluszka chrupnela.Kiedys jadlam pyszne chipsy z suszonych bananow.Ale od tamtej pory trafilam juz tylko na smazone.A te sa twarde i,jak dla mnie,tluste w srodku.I sie zniechecilam w poszukiwaniach tego zapamietanego smaku :baffled:
 
Mdła to nie żarty. Teraz jakis trend nastał no wożenie tyłem. Z resztą przypłynął do nas ze skandynawii znanej z bezpieczeństwa wszelakiego na drogach. Tam podobno wymóg jest wożenia dzieci do 3 czy 4 r.ż. tyłem. Testy mówią że daje to 5-cio krotnie wyższe wskaźniki bezpieczeństwa w porównaniu do jazdy przodem. Myślę, że kwestia przyzwyczajenia dziecka do jazdy tyłem. Tak jak do spania w łóżeczku ;) Podobno podkulenie nóg wcale im nie przeszkadza. Ale chyba i tak się zdecyduje na taki co w razie W. można przodem zamontować.
A propo spania. Dzisiaj znow wojna. Z dzieckiem i z mężem. On Ciągle uważa że mlody jest za mały, na wszystko za mały. Na spanie samemu, na to żeby matka wyszła na basen/aerobik/do kolezanki/zakupy. Juz mu gadam złowieszczo że niech mi sie coś by stało, szpital, cokolwiek, to chyba by się posrał jakby musiał z godziny na godzinę oduczyc dziecko i cycka i spania samemu. W sumie to dla dobra nas wszystkich, a on uważe ze sobie ubzdurałam coś. Nie będę się na razie upierać bo sugerują żeby nie robić tej nauki jak sie planuje wyjazd czy zmiane otoczenia w przeciągu dwóch tygodni, a dzis sobie uswiadomiłam, ze do naszego "świątecznego" wyjazdu bardzo blisko. To będzie mega zmiana dla dziecka. I nie na jeden dzień czy weekend tylko dwa tygodnie. Nie chcę potem tej gehenny przechodzić drugi raz, a w gościach na bank będziemy spali w jednym łożku :/ Więc póki co nie upieram sie i nie awanturuje tylko zaciskam zeby ale po powrocie wyganiam go do mamusi na nocki. Będzie tatuś na pół etatu. Niech po pracy się pobawi i wynocha dopóki dziecka nie nauczę. I obiecuje wam tu że choćbym miała tu nosem się podpierać to nauczę i już!

Moje dziecie nie siedzi ni chu chu. Jak posadzę to łamie się w pół do przodu i łapie się za stopy. Ale jest skoordynowanym dzieckiem. Jak ma rozkoszny nastrój to kładę go na jednym końcu pokoju a on turli turli 360 stopni jedno za drugim i juz leży w drzwiach :)

Elajar - bohaterko, zdrówka na maluchów i dla tych starszych! Cholera tak sobie pomyślałam ze Ty to dopiero masz... wszystko razy dwa: bujaczek, krzesełko, fotelik. Ech. I jeszcze akumulator. Już chociaż tego los mógłby oszczedzić.

Evi - jeszcze biegasz?! OMG Kobieto bo będziesz przyczyną mojej depresji ;)
 
Ewcia na pytanie czy nie jest za mala zeby ja uczyc stwierdzilam,ze przynajmniej mi tego nie zapamieta! :-D A mezowy wyraznie potrzebuje kilkugodzinnego sam na sam z maluszkiem.Odciagnij co nieco i wybyj.Zawsze moga Cie spotkac korki.Jak sie przekona ile sil i cierpliwosci kosztuje Cie bycie mama przez 24h na dobe to inaczej bedzie spiewac. ;-) Boi sie zaopiekowac malym na czas trwania fryzjera i zabrania Ci poprawic komfort Twojego zycia?Nieladnie Panie Mezu! :-D Ewciu pamietaj,ze Twoje potrzeby sa tez bardzo wazne!Szczesliwa mama to i szczesliwe dziecko wychowywac moze ;-) Trzymaj sie!
Aaaaa...Ja sie smialam bo 2 latka to jak dla mnie jest jednak moment krytyczny...Oczywiscie zalezy od dziecka ale niestety jak komus konsekwencji wtedy zabraknie to polegl :laugh2: Wiem,ze jazda tylem zapewnia wieksze bezpieczenstwo.Nawet nie wiedzialam,ze sa foteliki dla takich duzych dzieci :baffled: Bo sie nie interesuje.My mamy po Mlodej bezwypadkowy i chyba nie bede kombinowac...Chociaz zasialas ziarnko niepewnosci :sorry:
 
Mdla cwicze chodakowska 4-7razy w tygodniu. Jesli chodzi o diete to jem normalnie. Czasem podjem cos slodkiego. Boje sie,ze jak zaczne stosowac jakies diety to strace mleko, a walka o mleko byla, wiec wole nie ryzykowac.
Moje dziecie.jeszcze nie siedzi. Tydzien temu opanowalo przewroty do perfekcji :)

My po ciezkiej nocy-mala przeziebiona ryk byl niesamowity mimo ze dostala czopka wyciszajacego .brak goraczki zaczerwienienia gardla tylko kaszel. Lekarka mowi,ze to od zebow, a mamy juz 3. Nic tylko czekac. Ale jak przetrwamy wesele-nie wiem
 
Cześć dziewczyny ,ja już po kawce ,śniadaniu i ćwiczeniach ,pisząc tego posta usilnie przeszkadza mi mała która daje nóżki na klawiaturę laptopa :).
Ewcia - oj nie daj się , myśle ,że jemu tak wygodnie mówić faceci są bardzo wygodniccy ,musisz pomyśleć też o sobie ,on jest tatusiem i ma taki sam obowiązek zając się dzieckiem jak i ty ,mojego m cały dzień nie ma w domu wraca ok 17 więc do niego należy usypianie małej i wstawanie w nocy na karmienie od momentu kiedy przestałam karmić piersią tak ustaliliśmy .
Ty tak samo masz być prawo zmęczona ,myślę ,że jeszcze bardziej niż on, przynajmniej psychicznie ,mój m ciągle to powtarza jak zostaje sam z mała ,on zajmuje się tylko mała a ja ogarniam milion spraw przez dzień .
Loop - ciężko mi powiedzieć czemu nie chudniesz ja ćwiczę 7 razy w tygodniu +plus bieganie co 2 dzień ,jeśli chodzi o dietę to nie jest ona restrykcyjna żeby stracić pokarm ,nie jestem zwolenniczką głodówek myślę wręcz ,że jest to głupota spowalniać sobie metabolizm ja jem 5-6 posiłków w ciągu dnia i staram się tak odżywiać by dostarczyć swojemu organizmowi wszystkie składniki odżywcze .Pamiętaj ,że mięsnie ważą więcej niż tkanka tłuszczowa objętościowo wygląda to tak 2,5 l słoiki tłuszczu (czyli tkanka tłuszczowa )1 litrowy (mięsnie )lepiej mierzyć się centymetrem on zawsze prawdę ci powie :).
Mdła zaraz rzucę przepis na chipsy jabłkowe na smakowitości majówek :).
 
kurcze troche mnie nie było a tu taka produkcja...nawet nie wiem od czego zacząć pisanie....

...no i chyba nie za dużo napiszę bo młody nie daje..kurcze...dobra lece do niego..potem się odezwę...ale po laryngologu.,...bo postanowiłam mlodego zabrac..caly czas charczy tym noskiem..ale pediatrzy to bagatelizują a moje dziecie w nocy nawet dobrze cycka nie moze ssac bo chlupocze tam gdzies daleko w nosie....

poza tym skora na jego twarzy cos okropnie wyglada...jakies krostki, sczolo wysypane jakimis krostkami przypominajacymi potowki albo cos...reszta ciała ok tylko twarz.... co to jest? chyba jeszcze dermatolog nas czeka..ale u nas nie ma dobrego same konowały...któraś tu była ze Stalowej Woli..może tam jakiś dobry dermatolog dziecięcy???
 
Mdla spoko. Gdyby moje dziecko nie okazało się kolosem też bym sobie czterech liter nie zawracala. Ale jazda tylem warta rozważenia. Wiesz jak to jest. Jednemu się uda przejezdzic na styropianie a inni przeżywają rodzinne tragedie. Poza tym przygotowuje się w razie powrotu do pracy. Wtedy często będziemy jeździć do babć a tu juz statystycznie ryzyko rośnie. Ech uswiadomilas mi ze usypianie to dopiero początek. Zacznie się: bunty, fochy, płacze i awantury.
A mezowy idzie na łatwiznę. Poza tym co za mały? O tej porze kobiety ida do pracy a dzieci trafiają do niań czy zlobkow.
A co gdyby został sam? Hehe zakładam się że w razie płaczu spakowalby dziecko i do mamusi (mieszka całkiem blisko).

Co do odchudzania...to chyba też jest duża zmienna osobnicza. Jeden chudnie łatwo i szybko, a drugi choćby nie wiem co robił zamiast 10 schudnie 1 kg. Ale co do ćwiczeń zawsze jestem za.

Camel daj znac po laryngologu. Moj tez po tym katarze charczy mimo ze gluta nie wyciagniesz.

Evi dajesz juz mleko 2?? Zazdroszczę takiego usypiania
 
Hej dziewczyny.
Jak tam nauka spania. U mnie dzieć śpi całą noc u siebie już. To znaczy on śpi, a przez sen 8 razy woła smoka, a 1 cyca, a mamusia wstaje i daje;)

Ewcia tym naszym chłopom to się w dupach poprzewracało. U nas to on chciał mieć wolne łóżko od Filipa, a w nocy wstaję ja. Ostatnio jeszcze panicz raczył narzekać, że miejsca na nic w domu nie ma. Ja już staję na głowie, przestawiam, ustawiam, wywalam, ale pewnych rzeczy nie przeskoczę, a on nawet tej cholernej piwnicy nie posprzątał. Kołyska stoi nadal, bo nie ma gdzie jej wynieść.
 
reklama
Czesc dziewczyny :) widze, ze dyskusja kreci sie. Super!
U nas bez zmian - cyckowanie, wspolne spanie, czeste budzenie sie, marudzenie, itd.
Czy Wasze dzieci tez nie chca do nikogo na rece? Moja ryczy od razu jak tylko ja wypuszcze z rak. Zastanawialam sie ze znajoma o co chodzi i jak moge jej pomoc zaakceptowac innych ludzi w jej zyciu. Bo ten lek i niechec do ludzi ma odkad zaczela lepiej widziec i poznawac, ze to nie ja ja trzymam, czyli gdzies tak od trzeciego miesiaca zycia. Sa osoby, ktore chcialyby mi pomoc, zajac sie mala, zebym mogla chwilke pobyc sama, cos przy sobie zrobic, ale ona na to nie pozwala :/ zaczyna mnie to martwic. Nie chce, zeby wyrosl z niej dzikusek.
 
Do góry