Heeej!
Dzieki wszystkim za zyczenia.W zasadzie nie obchodze imienin i przysiegam,ze zapraszajac mame na obiad zupelnie nie pamietalam o nich
A zupa marchwiowa jest banalnie prosta.Marchewke kroje w plasterki i dusze w masle z cebulka i tymiankiem 10 minut,pozniej zalewam wywarem wyrzywnym i pol szklanki wycisnietego soku z pomaranczy.Gotuje az zmieknie,miksuje,doprawiam do smaku czym sie chce.Mozna dodac mleko kokosowe,smietanke(ja dalam jogurt).
Zamieszanie z maluchami w domu!Malizna tez jakby spokojniejsza sie zrobila.Juz pisalam,ze coraz lepiej sie dogadujemy.Ja juz nie mam takiego cisnienia zeby robic wszystko jak zaplanowalam i dzieki temu wychodzi mi lepsza srednia niz wczesniej
Staram sie cieszyc kazda chwila bo ona tak szybko rosnie...a starsza to juz w ogole przeciez potrafi nas porzucic na caly dzien! Wczoraj byl basen-wymienialismy sie w wodzie i opieka nad Malizna.Spotkalam nauczyciela od plywania dzidziowego.Cwiczymy w wannie
Dzisiaj termometr pokazuje TYLKO 30°C! A jutro ma byc caly dzien deszcz i 25
Szczescie niejedno ma imie
Kinga ja bezfb-owa wiec nie pomoge.Poza tym jak przejdziesz na ciemna strone mocy to wsiakniesz
Zartuje
Z tego co pamietam-Marciosz przyjmowala na fb.