Ja pie rdole! Tez wy macie towarzystwo wokol siebie! Moi rodzice ani tesciowie nie wtracaja sie w wychowanie malych. No moze na poczatku jak mieszkalam u tesciow to z Julka byly jazdy z karmieniem, bo moja tesciowa nie odchodzila od karmienia Julki dopoki do ostatniej kropoelczki talerz nie byl pusty. Biegala za Stonka z talerzem po chalupie, zagadywala do okna i podstepem karmila. Szlag mnie trafial. Ale teraz nie mam takich problemow. Moja matke widza na szczescie raz na nigdy, tesciowie sie nie wtracaja.
Ditka masz zaje bistych sasiadow. krawezniki mnie powalily na lopatki.
Nieistotna ciesz sie, ze potrafisz sie wyladowac. chocby na dlugopisie. Ja dusze wszytsko bardzo dlugo w sobie. Pozniej odbija sie to na jelitach (nerwica zoladka) i na calym organizmie. Lepiej se naprawde wyladowac.
Kate ja juz to przerabialam, proba sil, na co moze sobie pozwolic. Tez juz stosowalam ten system olewki. Ale kurna na nia to nie dziala. Ona ma kurna jakies problemy ze soba. Straszna obrazalska sie zrobila. Tak wiesz, na pokaz. Ja to olewam, nie zwracam uwagi. Ale podejrzewam, ze przez to dzieci w przedszkolu nie chca sie z nia bawic. Wczoraj w nocy sie darla przez sen, ze nie chce glupiego kamienia.
Budzila sie co chwile. A jak Macieja po nia przyjechal do przedszkola to siedziala sama na lawce.
Kurna, ale pytam co sie dzieje. Ona mowi, ze dzieci nie chca sie z nia bawic. Ale nie chce powiedziec dlaczego.