reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy w danii

Dziekuje za Zyczenia dziewczyny i Wam rowniez Zycze Duzo Radosci, Wypoczynku, rodzinnej Swiatecznej atmosfery razem z dzieciaczkami i oczywiscie mnostwa prezentow:-)

u nas wigilja dunska bardzo sie udala, przyrzadzalam potrway razem z Dunczykami i po prostu to bylo niebo w gebie.zapisywalam wszystko dokladnie co i jak sie robi :) w przyszlym roku namawiam moja druga polowke na polskie pierogi i karpika w Polsce :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Mieszkamy teraz w Roskilde:)
Zalało nam dom w Polsce...Woda była do parapetów bo rura pękła...wszystko do smieci bo nie ma sie tym kto zająć....
 
Witam Mamuski:-)
Szczesliwego Nowego Roku!!!!

Dawno mnie tu nie bylo i widze duzo nowych mam,ktore serdecznie pozdrawiam,zeby nie bylo to ,,stare,, tez;-)

U mnie ogolnie duzo sie dzieje i duzo zmian...ale to jak bede miala dluzsza chwile opisze na prywatnym...
Dziewczyny napiszcie jak dlugo Wasze maluchy aklimatyzowaly sie w zlobku,przedszkolu??

buzka:-)
 
poziomki kiedy wam zalalo dom??

anansie nie pomoge, moja w domu siedzi :-p

friggia jak sylwek? Dimi przespal?

ja wrocilam wczoraj od tesciow i delektuje sie cisza jaka posiadam w moim mieszkaniu... swieta udane, sylwester meczacy, dobrze ze mala przespala caly.

wszystkiego najlepszego w nowym roku!
 
Hej kobitki, witam w Nowym Roku :)

herbata Dimi latał jak szalony, w ogóle nie miał ochoty iść spać, także zaliczył swoje pierwsze sztuczne ognie, potem dalej chciał szaleć, a już zgarnęłam go do łóżka :-).
 
hej:-)

herbata dopiero teraz zobaczylam ze bedziesz miala drugiego dzidziusia!!!gratuluje!!!co bedzie??

friggia czytalam tak na szybko co napisalas o poloznej ktora przychodzi co Was:szok:
do mnie tez przychodzi jedna juz dlugo bo wczesniej przychodzila do malej a teraz do malego i ogolnie uwazam ja za wscibska,ale po tym co przeczytalam u Ciebie to chyba nie jest u mnie najgorzej...chociaz ostatnio jak byla to mialam zly dzien w sensie ze chcialo mi sie ryczec od rana i staralam sie opanowac ale jak zapytala mnie czemu jestem tak samutna i jakos zle wygladam to sie poryczalam przy niej.powiedzialam jej ze mam troche problemow osobistych i ogolnie mam zly dzien,a ona na to czy w takim razie radze sobie z dziecmi:szok:ja szok i mowie no oczywiscie ze tak,i zapytalam sie jej czy ona nie miewa takich dni?????!!!i ze nie chce o tym rozmawiac,wiec juz wiecej nie pytala,ale ogolnie sie zszokowalam i zdenerwowalam no bo co ma jedno do drugiego?!mysle ze oni sie czepiaja nas czyli polakow,slyszalam juz rozne historie w tym temacie...
a jak u Was wyglada teraz sprawa??

buzka:-)
 
anansie Czyli tak to jest, że jak się jest szczęśliwym to się pielęgniarka czepia, bo jak to tak można, a jak się ma gorszy dzień to też źle. Ja mam nadzieję, że od nas już się odczepiła, ale kto ją tam wie. Mieliśmy napisać skargę, ale okazuje się, że skarga do jej przełożonej nic nie daje, od takie upomnienie, a do kogoś wyżej to możemy tylko, gdy pielęgniarka nie wywiązuje się z obowiązków, a nie gdy wywiązuje się źle. Parodia. Niedawno moja znajoma urodziła synka, no i rozmawiamy o pielęgniarce, czy przypadkiem nie ma tej samej i wyszło, że nie, bo ma inny kolor włosów, sprawdziłyśmy nazwisko i to jednak ona, z resztą te same metody, gadka. Powiedziałam jej, żeby była ostrożna.

My dzisiaj dostaliśmy list odnośnie spotkania u dentysty, dziwne jest to, że już u dentysty byliśmy, ale innego, chyba kommuna coś namieszała i zapisali Dimitra do dwóch róźnych ;-).
A Dimsen rośnie jak szalony, zamówiliśmy mu jeździk, wheely bug na g&g, no i wzieliśmy model od 1r.ż. do 3 lat, jeszcze nie przyszedł, ale dzisiaj widziałam tu taki w sklepie i mam obawy, czy nie będzie jeździł na kolanach, jeśli tyłek mu się na nim wmieści, no nic zobaczymy, najwyżej spróbuję odsprzedać. No i tak myślę, czy my mamy jakiegoś giganta, czy ten rozmiar od 1-3 to jakaś pomyłka
 
Hej Mamuski :) Ja tak szybciutko... Przede wszystkim zycze Wam szczesliwego nowego roku!!!:tak:
My jeszcze w PL, wracamy we wtorek. Swieta bardzo udane, sylwester rowniez, bylismy na balu, wytanczylismy sie za wszystkie czasy :) Odezwe sie jak bede juz w Danii. Buzki
 
Hej Dziewczyny Szczesliwego Nowego Roku! Oby wszystkie marzenia sie spelnialy!

Poziomki niemila wiadomosc z tym domem, tak niestety dzieje sie czasem zima :-(. Mam jednak nadzieje, ze ktos Wam pomoze i ze odratujecie co sie da. Chociaz na szczescie chyba to co najwazniejsze w czasie przeprowadzki wzieliscie:-)
Super,ze mieszkacie w Roskilde. Wiesz wczoraj bylam w centrum z moim facetem i mala Julie. Podeszla do nas babcia i zapytala ile ona ma miesiecy, zaczela nam opowiadac, ze im sie wlasnie urodzila wnuczka i cala historie.Byla naprawde slodka.Wiele razy juz zostalismy zaskoczeni jak mili i pomocni ludzie tu mieszkaja:-) To takie male miasteczko, gdzie po prostu wszystko jest co potrzeba bez zbednych odleglosci;-)

Anansie super,ze jestes znow na forum! czytalam Twoj post o pielegniarce. Ja jestem tez ostatnio zla na moja i mam nadzieje, ze przyjdzie juz ostatni raz, bo to irytujace. Tez raz zwierzylam sie jej, wlasnie tak jak Ty -ze mam zly dzien, ze mam doline i od tego czasu uwaza mnie chyba za nienormalna, mam czesto wrazenie, ze chce pokazac caly czas na sile, ze wychowywanie dziecka po dunsku jest najlepsze i tutaj "nie robi sie" tak jak w Polsce. Po prostu czuje dyskryminacje, a raczej nie jestem az tak wrazliwa na tym punkcie. Trzeba uwazac, co sie mowi tym pielegniarkom, bo moga wbic "noz w plecy". Wysylane sa miedzy innymi po to, by kotrolowac czy dzieci maja dobre warunki, a dla nich placzaca mama takim warunkiem nie jest. Wiec moja rada jest taka,usmiech na twarzy, a poplakac sobie jak trzeba jak wyjdzie.

Juz tez ktoras z Was pisala (chyba Lulim), ze nawypisywala jakis bzdur na stronie Min kilde. Takze za bardzo szczerym chyba nie warto z nimi byc.
Wiecie spotkalam sie tez w zakladach pracy z takim mysleniem- podam przyklad-jedna kolezanka miala problemy osobiste i zwierzyla sie z tego w pracy, to jeszcze bardziej ja ponizano i dawano do zrozumienia,ze napewno nie bedzie sobie teraz radzic z obowiazkami w pracy, bo ma problemy.Czyli zamiast wesprzec, to jeszcze"kopac lezacego" I nie chce tutaj przypisywac tego tylko dunczykom, bo dzieje sie tak tez napewno poza Dania, ale to zaobserwowalam wlasnie w zachowaniu Dunczykow:nerd:

Jesli chodzi o aklimatyzacje w zlobku/przedszkolu to moja akurat bardzo szybko. mysle,ze mlodsze dzieci przyzwyczajaja sie szybciej:-)
Tusienka super,ze Sylwek sie udal, my zostalismy w domu i delektowalismy sie raclette a potem przyszli tesciowie(na ktorych akurat nie narzekam), i tak na spokojnie -poza polnoca,gdzie-glosno i jasno i szampansko bylo. Z takim malym dzieckiem nie wyobrazam sobie jej zostawic u kogos- zreszta nie bardzo mamy gdzie.Ale jak ciut podrosnie to tez chce potanczyc na balu i juz sie nie moge doczekac:-D
Herbata ja moj poprzedni Sylwester moglabym nazwac 'meczacy' ,ze wzgledu na to,ze bylam w ciazy i pamietam spac mi sie chcialo i cieszylam sie,ze w tym roku moglam sobie na lapeczke tego czy tamtego pozwoilic ;-)

Friggia ale ten Wasz kochany Dimek ma szczescie do wszystkich instytucji-wstretna pielegniarka, koniecznie do dagpleje chcieli go wyslac,a teraz okoliczni dentysci;-)
 
reklama
Do góry