AsienkaM1986
mama Zuzi
Hej kochane.
Lubiczanka u nas też nie ma problemu z Wigilią bo obydwoje mieszkamy w tym samym mieście i mama P robi zawsze wcześniej a potem jedziemy do mnie więc mamy 2 Wigilie :-)
Wczorajszy dzień minął nawet nie wiem kiedy, Jak to niedziela więc się nie zrywaliśmy z samego rana, po 10 śniadanko i zaczelismy się zbierać. P podrzucił mnie do swojej kuzynki bo szliśmy do Mikołaja to Community Center a P pojechał z listą na zakupy, po drodze zgarnął męża Asienki_r.
Mój P wczoraj jakiś zakręcony był, zapomniał zabrać prezentu mikołajkowego dla Gabrysi a potem na zakupch zamiast kupić mi mase makową to kupił mi 2 puszki masy krówkowej
Zuzia wybawiła i wyszalała się, cały czas mówiła że chce do Mikołaja a jak już poszłyśmy to się bała i nie chciała podejść, podeszła ze mną ale nie chciała usiąść i zrobić sobie zdjęcia. No nic może za rok Po powrocie ubieraliśmy choinkę no i dzień zleciał
Lubiczanka u nas też nie ma problemu z Wigilią bo obydwoje mieszkamy w tym samym mieście i mama P robi zawsze wcześniej a potem jedziemy do mnie więc mamy 2 Wigilie :-)
Wczorajszy dzień minął nawet nie wiem kiedy, Jak to niedziela więc się nie zrywaliśmy z samego rana, po 10 śniadanko i zaczelismy się zbierać. P podrzucił mnie do swojej kuzynki bo szliśmy do Mikołaja to Community Center a P pojechał z listą na zakupy, po drodze zgarnął męża Asienki_r.
Mój P wczoraj jakiś zakręcony był, zapomniał zabrać prezentu mikołajkowego dla Gabrysi a potem na zakupch zamiast kupić mi mase makową to kupił mi 2 puszki masy krówkowej
Zuzia wybawiła i wyszalała się, cały czas mówiła że chce do Mikołaja a jak już poszłyśmy to się bała i nie chciała podejść, podeszła ze mną ale nie chciała usiąść i zrobić sobie zdjęcia. No nic może za rok Po powrocie ubieraliśmy choinkę no i dzień zleciał