Tichonek - czyli niepotrzebnie się martwiłaś ;-) niestety my słaboengliszowe mamy przekichane.. fajnie, że na kolejne wizyty nie będziesz musiała jeździć do Dublina - korki plus samo czekanie w szpitalu równa się dzień wycięty z życiorysu..
My już po obiadku - Patryk znowu tuli się do pieska a on taki brudny bo na podwórku mamy błoto a nie trawnik - jakie szczęście, że nie mamy na dole dywanów..
My już po obiadku - Patryk znowu tuli się do pieska a on taki brudny bo na podwórku mamy błoto a nie trawnik - jakie szczęście, że nie mamy na dole dywanów..