reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2011

ola no moze nie co do minuty,ale spania zawsze pilnuje,zeby miec potem czas dla siebie lub dla m. ;-)
I tak jak m. jest wieczorem w domu to kapiemy razem Maxa i ja go potem karmie i odkladam do lozeczka,a m. kapie i kladzie spac Bartoszka.
No,ale jak m. w pracy to musze ogarnac wieczorem dwojke, wiec musze byc bardziej zorganizowana ;-) Dlatego tez po 19 kapie i karmie Maxa i odkladam go do lozeczka mniej wiecej o 19:30 bo wtedy mam czas zeby dac kolacje Bartoszkowi ( no chyba ze mu wczesniej zrobie i je jak ja kapie Maxa) wykapac go, poczytac mu bajki na dobranoc i polozyc spac - A jak Max nie bylby juz odlozony to wtedy nie mam jak zajac sie Bartoszkiem bo Max lubi byc w centrum zainteresowania ;-)


Kurcze zazdroszcze wam pogody u nas chlodno narazie ;/
i cos zanosi sie chyba na deszcz w weekend,a dzis m. ma urodziny i w sobote mial byc grill a w niedziele mamy zaplanowana wycieczke,ale jak bedzie padac to nici z planow pewnie.

Co do ubierania to faktycznie ludzie czasem nie zastanawiaja sie ,ze dzieciaczkowi jest po prostu za goraco.
Bylismy kiedys w centrum, Max byl w bodziaku cieniutkiej koszulce+spodenki, cienka czapeczka ( tylko na zewnatrz na wiatr) a spotkalam maluszka w wozku w grubym komplecie (poejrzewam,ze pod spodem tez mial cos jeszcze) czapce grubszej, przykrytego kocem i do tego tym pokrowcem od gondoli...

Albo kiedys u lekarza (jakis mc temu)Max byl ubrany tez w bodziaka, cienki komplecik i byl boso, do tego mialam kocyk cienki na wszelki wypadek.
Przyszla dziewczyna z dzieckiem i mama (polka ) i malutka miala welurowego pajacyka,welurowy kaftanik,owinieta kocykiem (tak byla w poczekalni na rekach u mamy) a w wozku lezal jeszcze jeden polarowy koc i rozlozony byl pokrowiec od gondoli....
co najlepsze przy wyjsciu chcialam isc do ubikacji, szlam z wozkiem,ale mama tej dziewczyny zaproponowala,zebym sobie spokojnie poszla a ona popatrzy na malego (swoja droga troche z nimi wczesniej rozmawialam i byly to sympatyczne kobiety ;-) ) jak wyszlam to Max opatulony byl tym kocykiem ,ktory wzielam na wszelki wypadek ;-) (chyba chciala dyskretnie poratowac moje biedne 'zmarzniete '' dziecko :p
 
reklama
Nadrobiłam Wasze produkcje, ale już siły nie mam do pisania, zmykam spać z wielkim postanowieniem niezaśnięcia w nocy podczas karmienia!! Po obiadku pojechaliśmy na komis zobaczyć naszą autko, które nam się spodobalo seat altea cudo, ale jego kupno niestety pozostaje w sferze marzeń ;) a potem do teściówki, powrót, kąpiel Jaśka, skoczyłam jeszcze do tesco na zakupy, a teraz wypiłam pół szklanki piwka i się normalnie nawaliłam ;p Kolejne karmienie około 1ej to wywietrzeje ;p
No i nareszcie poczułam się tak wiosennie, bo widzieliśmy tęczę, a wieczorem fajnie błyskało :D
O ho zaczyna grzmieć, może się rozkręci ;)
Dobrej nocki Marcóweczki!! :D
 
witam sie u nas dzien zalatany mialam ze szkoda gadac mala calkiem aldnie spala w ciagu dnia az w szkolu bylam :-D
martus trzymam kciuki za ciocie
koncia nom zal dziecko oddac no ale coz jak mus to mus
ewi okropna historia:-(
bosa ja cos czulam ze szef kombinuje jak tylko napisalas o tym mieszkaniu w chinach :sorry2:
tulipek dżast for ju Narobiłem w pieluchę, zdrzemnąłem się, - Demotywatory.pl
 
Cześć;)

Ja już na nogach bo o 9 wyjeżdzamy do lekarza na kontrolę bioderek i na zmianę opatrunku po zabiegu przy okazji. Wolę żeby mama to zrobiła. Buziaki dla wszystkich mam i maluszków!

Hania dzisiaj kończy 2 miesiące! Ale czas leci a dopiero co z niecierpliwością czekałam na poród i wściekałam się że nic sie nie dzieje hehe
 
Witamz rana dziś grzecznie wstałam po pierwszym karmieniu, koniec leniuchowania do 9 :zawstydzona/y:, Maciuś obudził się po karmieniu o 21 o 5.50 - KOCHAM MOJE DZIECKO!!!:-D
eMek ma wolne właśnie pojechał kłócić się z panią ze skarbówki o zwrot podatku bo ciągle coś im nie pasuje wrrr :wściekła/y: ale wróci z ciepłymi bułeczkami :-)

Koncia jakiego balsamu używasz???
Martuś ściskam przesyłam energię na przygotowania i dużo zdrówka dla cioci!
 
witam sie marcoweczki kochane !!!!!!!!
w dobrym humorku od rana chociaz dowiedzialam sie ze eMek wroci najprawdopodobniej ok.3.06 zamiast 30.05 no ale w koncu robi to dla ans nie dla przyjemnosci a ja na towaryzstwo dziadkow nie narzekam :tak:
dzisiaj czeka mnie przyjeazdzka az do Bochni w celach podbicia dowodów rejestracyjnych aut bo niestety jak eMek wyjezdza to ja mam jego pracownikow i cala biurokracje na glowie no ale w koncu to nasz wspolny biznes ;-)
milego spacerowania :tak:
 
Witam się i ja:)
Mała marudka rozmawia z zabawką a ja jem szybciutko śniadanko. Zaraz sobie zje i pojdziemy na spacer, a popołudniu na drugi:-)
Marta - trzymam kciuki za szybki powrót cioci do zdrowia
Vetka - mój dużo starszy od Twojej Nadii, a daję mu 30ml nana sensitive i resztę dojada z cyca. Pierwszego dnia dawałam mu butle (90ml z trudem) na przemian z cycem, ale myślałam, że mi cyce eksplodują, więc teraz jest jednocześnie butla i cyc
 
Oj ja właśnie umieram, bo mój skarb śpi dalej, a ja z lewego cyca karmiłam go wczoraj o 21 :dry: zaraz mnie rozerwie, a on tak słodko śpi i żal mi go budzić ...
Chyba zacznę odciągać w takich sytuacjach, napiszcie proszę jak i ile czasu przechowujecie mleko
 
witam :-)

mamii, taniutkiego eveline cosmetics;-)

Obudziłam wczoraj małego o tej 21, wyobraźcie sobie, że praktycznie przespał kąpiel i inne zabiegi pielęgnacyjne, jadł też w śpiku i nie było ryku :-)
Za to pospał tylko do 5:40 i obudziła go kupa. Wojował do 9 i zasnął na 20min, a teraz już mnie woła. A w nocy pobudki co 2h... Kompletnie się nie wyspałam, deprecha mnie znowu bierze.
Jedziemy z M pozałatwiać sprawy ze spółdzielnią (jeden z moich problemów...) a potem wracam do książek. Na samą myśl zasypiam :sad:a tu caaały dzień przede mną...
 
reklama
Koncia przytulam i przesyłam trochę dobrego nastroju :-D
eee tam nie trochę cały worek :-):-D:happy2::tak:

oooo chyba się budzi mały śpioch pięknie pospał, już nawet po tym karmieniu nie będę prubowała go położyć ...
idę do marudy póki nie płacze chyba się bawi .... :cool2:
 
Ostatnia edycja:
Do góry