reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marzec 2009

Nika gratuluje corci:-)!!!!!!!!
Sara ja bede teraz miala druga cesarke a wiec tak:
-dochodzilam do siebie okolo 18 godzin..mialam znieczulenie podpajeczynowkowe czy jakos tak,nic nie czulam od cycow w dol..niby tak mialam czuc ale na serio to czulam tylko szyje glowe i rece.
-bylam tak otumaniona a zarazem swiadoma ze...nie umiem tego opisac.Bylo mi wszystko jedno co mi robia:szok:.Swiadomosc w tych chwilach nie jest taka jak normalnie,ja czulam i zachowywalam sie jak jakis pijaczek haha,belkotalam (dostalam blokade w kregoslup oraz dwa razy morfine bo cos mnie znieczulenie slabo bralo plus "glupi jas " z maseczki.Maz siedzial obok mojej glowy chirurg mu zapowiedzial by nie zagladal za prawan,bo jest duzo krwi.
-nic nie placilam ,w Anglii wszystko jest za free ,nawet maz dostal to zielone ubranko do domu na pamiatke;-)
-nie mialam szwow tylko klamre co jest fajniesze bo nie mam paskudnych znakow tylko delikatna kreseczke:-) ,zagoilo sie w 8 tygodni,prysznic juz sobie sama bralam dzien po cesarce.
-nie wiem jak jest w Polsce ale tu jak sie dobrze czujesz to sama sie dzieckiem zajmujesz od poczecia..wiec dziecko jest z Toba 0-24 h.Vanesse mi wziely polozne na 6 godzin po cesarce abym odespala te znieczulenia bo bylam jak nacpana i bardzo senna
- po cesarce sa problemy z karmieniem piersia...niestety ,zanim organizm skapuje ze dziecko juz na zewnatrz moze minac 3 do 4 dni ,gdzie dziecko sie pruje z glodu wiec ..butelka i mleko sie przyda.
-masci kazdy stsosuje inne-mi kazali myc rane zwyklym mydlem i suszyc recznikiem papierowym,zagoilo sie moment,masc kazda jest dobra na blizny: cepan oraz drozsze zaleznie od kieszeni
-ja lezalam 4 dni i ucieklam do domu bo mi sie juz nudzilo,lazilam po szpitalu z dzieckiem na reku odwiedzajac lezace na oddziale Polki;-)
Lekarze mowili ze jestem szalona-bo jeden upuscil klucze w drugim dniu po cesarce a ja sie schylilam i mu je podalam:-D...gdy inne kobitki wyly z bolu.Mowil ze Polki maja silne geny:-)
-cesarka standardowo trwa 40 minut gdy jest bez problemow,
-bezpieczniejsze jest znieczulenie czesciowe niz ogolne
-brzuch zrzucalam powoli chyba z rok ale wrocilam do swojej tyczkowatej figury ,nie spieszylam sie ,nie stosowalam diet,samo zeszlo.
-aha najwazniejsze ,w razie krwawien mozesz miec transfuzje krwi i musisz podpisac zgode na wyciecie macicy w razie probblemow ( ratowanie zycia itd)...bez tego nie rozetna

Jak cos mi sie jeszcze przypomni to dopisze;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
a co do tematu siedzenia w domu, to bardzo właśnie chciałabym mieć 2 dzieci jedno po drugim, tak żeby jak siedzieć w domu to przy dwójce, a potem zacząć się rozwijać zawodowo. Trzecie dziecko jak coś to za kilka lat.(mąż się śmieje że pewnie po jednym będę miała dość).

Jego wizja to 2 sztuki dzieciaczków, moja wizja to 3 dzieci:-D Choć jak usłyszał ze pierwszej córeczki nie udało mu się ucelować, a drugie też nie będzie dziewczynką, to bez problemu na trzecie się zgodził:-D:-D:-D Ale jak to wiadomo plany planami, a natura naturą. Oby tylko zdrowe były....

A właśnie jakie są wasze wizje rodzinne??
Madzik, ja właśnie zrealizowałam taki scenariusz jak opisałaś powyżej... Skończyłam studia, wyszalałam się i pojeździłam po świecie. Zaraz po studiach urodziłam rok po roku 2 dzieci. Gdy młodszy miał 10 miesięcy poszłam do pracy na pół etatu i robiłam w domu tłumaczenia (chłopcy mieli nianię aż do momentu gdy poszli do przedszkola - młodszy 3, starszy 4 lata). Gdy chłopcy byli w przedszkolu zaczęłam więcej pracować I teraz czas na to trzecie, wytęsknione, bardzo się już stęskniłam - i za kolejnym maluszkiem i za odpoczynkiem od pracy zawodowej:-)
Tak więc dla mnie scenariusz godny polecenia:-):-):-)

Byłam na usg połówkowym. Z maluszkiem w porządku :tak::tak::tak: (waży 540g, ma wszystko na swoim miejscu, serduszko pięknie bije), ale z łożyskiem nie - nic się nie podniosło od ostatniego miesiąca:no::no::no: Dalej jest przodujące, mam leżeć i się oszczędzaj. Ginka powiedziała, że jest niestety ryzyko krwotoku, jeżeli tylko macica zacznie się kurczyć. Także niestety przy fizjologicznych skurczach przepowiadających, które mogą się zacząć ok 30 tygodnia. Wtedy szybko szpital. Mam brać luteinę i no-spę, aby relaksować mięsień macicy. A więc znowu każdy dzień w strachu czy będzie ok...:-:)-:)-(
 
witam Was moje kochane brzuchaczki:)
mam nadzieje ze jeszcze mnie któraś pamieta, bo dawno mnie tutaj z wami nie bylo :zawstydzona/y: , ale od dzis obiecuje, ze do naszego dnia rozwiazania bedziemy juz czesciej do Was zagladały:-)
ZAGLĄDAŁY bo bede miala córeczke :-D tak bynajmniej powiedzial nam pan doktor na ostatnim usg, moja mała dzidzia waży ok.730 gram ;-) wszystkie pomiary wskazały ze to 24 tydzien termin porodu na 12 marca pozdrawiam
 
Vinniki fajbie że z maluszkiem ok szkoda tylko że te łozysko takie wredne:wściekła/y: no nic nie pozostaje nic innego jak znowu oszczędzać się maxymalnie i liczyć na to że tych skurczy przepowiadajacych nie będzie ja nie miałm aż do 33 tygodnia tzn.do porodu więc i ciebie mam nadzieje ominą jak najdłużej :baffled:
 
Vinniki fajbie że z maluszkiem ok szkoda tylko że te łozysko takie wredne:wściekła/y: no nic nie pozostaje nic innego jak znowu oszczędzać się maxymalnie i liczyć na to że tych skurczy przepowiadajacych nie będzie ja nie miałm aż do 33 tygodnia tzn.do porodu więc i ciebie mam nadzieje ominą jak najdłużej :baffled:
Maniulka, dzięki, też mam taką nadzieję. A Ty kiedy będziesz mieć te przepływy badane?
 
reklama
Co do kremów - na rozstępy miałam z AA i byłam zadowolona, tzn. na razie nic mi nie wyskoczyło. Teraz też mam Perfecta Mama, zobaczymy - dopiero dziś kupiłam tubkę. A sama seria Perfecta Mama mnie zauroczyła - jest komplet kosmetyków dla mam, przynajmniej jestem spokojna, że nie zawierają żadnych składników niepożądanych. Używam kremu do twarzy, bo zapobiega "rumieńcom ciężarnych", a te mam. Straszne. Tylko kryjący fluid pomaga.

Vinniki - łożysko 3 cm od ujścia, to niedobrze? Ja miałam brzeżnie przodujące, teraz się podniosło i jest 2 cm od ujścia i lekarze (dwóch) mówiło, że nie ma niebezpieczeństwa. O leżeniu nawet nie wspominali. Ale ja krwawień nie mam...

Rozmawiałam dziś z moim szefem. Wmawia mi, że w pracy mam dobrze - mało stresu, praca siedząca. Nic tylko pracować do porodu :-) Och, Ci faceci :-)

Nika - gratulacje!!! Widzę, że mamy już chyba poziom wyrównany - liczba dziewczynek dorównuje liczbie planowanych chłopców :-)
 
Do góry